Hejka!
Nie nadrobiłam całości, przeczytałam posty wyrywkowo

, brakuje mi czasu przez te remonty (bąble na ścianach wyszły, ciągle skuwanie, gipsowanie, szlifowanie, gruntowanie, wszędzie pył) a do tego Kaja się zaraziła od Krzysia i ma mega katar :-(
Nuuuśka, jeśli progesteron będzie bardzo ładny a prolaktyna niska to ja bym opuściła Luteinę czy Duphaston, zwłaszcza że starasz się o synka a podobno te leki zwiększają ryzyko spodziectwa u chłopców. Acard można brać przez cały cykl po 1 tabletce. Co do bólu to na takiej podstawie ciężko cokolwiek stwierdzić, niestety sam ból jest kiepskim wyznacznikiem, nie musi nic złego oznaczać a dodatkowo może promieniować z zupełnie innego miejsca (np. czasem boli zupełnie inny ząb niż ten chory gdyż ból potrafi nerwami promieniować w zupełnie inne miejsce wprowadzając nas w błąd, mnie w czasie owulacji bolał lewy jajnik a owulacja była z prawego). Mega kciuki by pęcherzyki ładnie rosły!
zakręcona, bierz raz dziennie, w okolicy owulki można zwiększyć dawkę Calcium Citrate do 2 x dziennie. Słodycze są nie zalecane gdyż cukier zmniejsza absorpcję wapnia przez organizm. Dzika róża nie jest chyba zalecana przy planowaniu córki.
Dorcia, Twój niski progesteron sprzyja poczęciu synka ale jednak zdrowa ciąża ważniejsza i warto obniżyć prolaktynę a podwyższyć progesteron (ale wyższy progesteron sprzyja poczęciu córeczki).
Ana, to zależy od tego czy drugie działania będą już po pęknięciu pęcherzyka oraz od tego czy plemniki z pierwszego działania przeżyły do owulacji :-), może się więc rozegrać kilka scenariuszy. Dużo zdrówka dla Was! Fajnie gdyby kolejna Kaja na forum była
Dorcia, męskie plemniki wcale nie są ani mniejsze ani szybsze. Żyjący kilka dekad temu Shettles założył, że plemnik X jest dużo większy a zatem cięższy i wolniejszy. W dobie nowoczesnych mikroskopów już wiemy, że się pomylił, główka plemnika X jest tylko o 1% szersza jak plemnika Y a nie można zakładać, że ktoś szybciej dobiegnie do mety bo ma np. o 1% dłuższe nogi. Metoda Shettlesa została OBALONA,
plemniki X i Y są tak samo szybkie i potrafią tak samo długo przeżyć. Różnica jest w sposobie poruszania się oraz tym, że niskie pH unieruchamia na jakiś czas ogonki plemnikom Y, gdy pH wzrośnie to po 30 minutach plemniki Y są znów gotowe do wyścigu, stąd należy zadbać o niskie pH aż do samej owulacji, nawet skok w nocy kiedy śpimy może sprawić, że plemniki Y dotrą do bańki jajowodu i będą konkurować z plemnikami X o wygraną.
maran-atha, podobno plemniki zanim dotrą do jajowodu to potrzebują dojrzeć (proces kapacytacji) w szyjce macicy, proces ten trwa podobno od 3 do 7 godzin (stąd planując synka lepiej zadziałać kilka godzin PRZED owulacją).
Lukaa, dzięki kochana, niestety Kaja się zaraziła i ma mega katar z gilami po pas, prawie całą noc nie spała i ona i ja :-( Nigdy nie próbowałam tego leku, może spóbuję następnym razem, dzięki! Wydaje mi się, że najlepiej by M znów sprawdził parametry gdyż niższy testosteron to gorsze wyniki i mniej plemników, niedobory snu mają związek ze znacznym obniżeniem poziomu testosteronu więc niech koniecznie M więcej wypoczywa. Ja bym zrezygnowała z codziennych starań, jeśli chcesz maksymalnie zwiększyć szanse na ciążę to starajcie się co 3-5 dni (np. w przypadku owulacji w 14 dc to bym zadziałała np. w 6 dc, 10 dc a potem w 13 i 14 dc a więc w dniu pozytywnego testu, który jest najpłodniejszym dniem oraz potem kolejnego dnia czyli w dniu owulacji). Ja łykałam miedyś wiesiołka firmy Oeparol, na EWCM jednak najlepszy był syrop Guajazyl.
Daria, super wieści, ale Colin będzie miał fajnie - braciszek-kumpel z tak małą różnicą wieku! Śliczny tort, cudne zdjęcia i przepiękne dzieciaczki! Z tych 3 imion najbardziej podoba mi się Logan :-)
Elmo, zalecane są przytulańce rano gdyż podobno wtedy są lepsze parametry spermy. Nic się nie stresuj kochana, synuś jak malowany, ja tam nie mam nawet 0,000000000001% wątpliwości :-)
Ewelin, ale super wieści, raz jeszcze GRATULUJĘ kochana! JA też dziwnie się na początku czułam na działach z ciuchami dla dziewczynek ;-) Cudne ciuszki! Mam dokładnie ten sam wzrost co Ty i Ana :-)
mamakaja, pięknie TSH spada i już niebawem II.
Co do diety to dziewczyny planujące córeczki pamiętajcie by najlepiej pomijać śniadania a w ciągu dnia jeść tylko 2-3 posiłki, wysoki poziom cukru w krwi (zwłaszcza rano) sprzyja poczęciu synka - zatem dziewczyny planujące chłopca - jedzcie wysokowęglowodanowe śniadania, jedzcie mniej a częściej :-)