reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Megi a co zmieniłaś starając się o córkę? ☺ Doradz cos he wiem że córcia Ci się udała

Hehe nic nie zmieniałam, starałam się wtedy o dziecko i tak wyszło. Ostatnie starania były 4 dni przed owulacją, organizm zakwaszony (dieta bogata w nabiał, w tym cała masa jogurtów naturalnych, kefir, ryby, kurczak, woda gazowana, coca cola, piwko - to pamiętam najbardziej ) prawie brak śluzu, używałam żelu durex,a, niski testosteron, niska glukoza, zero śniadań, ogólnie anemiczna wtedy była, dużo ruchu, dużo stresu, ogólne przemęczenie, sex bez orgazmu, pozycja klasyczna. Regularnie przyjmowany wapń i magnez w postaci płynnej (zalecony od lekarza na problemy ze stawami ).
Teraz planuję synka ( o którym zawsze marzyłam ) i planuję dużo zmienić, bo córka była spontanem. Choć od ciąży z córką bardzo dużo się zmieniło jeśli chodzi o dietę, hormony i tryb życia. Ale wiem, że mogę zrobić jeszcze więcej jak nadejdzie mój czas starań. Jak sobie coś jeszcze przypomnę to dam znać.
 
reklama
Można powiedzieć, że zrobiłam wszystko pod dziewczynę, na dodatek nieświadomie. Dodam jeszcze, że mam tyłozgięcie macicy i sex w pozycji klasycznej utrudnia zapłodnienie, bo plemniki zostają na tylnym sklepieniu macicy czy coś takiego, więc ogólnie cud, że z tego stosunku doszło do ciąży, a że nie chłopczyk to jak widać, chyba nie miał szans :) pomogę mu przy próbie nr 2 :)
 
Widocznie córka bardzo chciała być z nami i pokonała największe przeszkody w drodze o życie (chyba dlatego teraz ma charakter „Walczaka ”, zawsze musi być pierwsza i nie poddaje się) [emoji6] Lekarz też był lekko zdziwiony, że się udało i to jeszcze w pierwszym cyklu.
 
Albo mąż ma mega plemniki hehehe [emoji5]

Haha ja często do niego żartowałam, że ma mało plemników, to udowodnił mi jakie potrafią być wytrwałe [emoji23][emoji23][emoji23] z chwilą pozytywnego testu ciążowego żart mi się skończył [emoji23] wtedy miał 36 lat więc pierwszej młodości też nie był i uwielbia godzinne gorące kąpiele.
 
oj to chyba loteria, bo wśród moich znajomych 4 miało cukrzyce ciążowe i 3 były w ciąży z dziewczynkami. Ja w ciąży z synem cukry miałam mniejsze (na czczo 78), a z córką wyższe (choć w granicy, na czczo miałam 90, a granica do 92). A moja koleżanka jedna z wymienionych potem urodziła synka i cukrzycy już nie miała.
A ja słyszałam, że wysoki cukier właśnie sprzyja poczęciu dziewczynki..
Jest zalecenie aby jeść późne śniadania, by się utrzymywał wysoki cukier
Ja ogólnie jem dość późno śniadanie, nie zaraz po ustaniu
Zresztą jak się robi badania krwi na czczo i glukoza 2ychodzi 98, aż się pytałam lekarza powiedziała że na czczo zawsze tak wyjdzie
 
No i mam koleżanka, która ma 2 córki i miała cukrzycę ciążowa.. ja mam 2 synów i nie miałam z tym problemu
Ja wierzę w hormony, moze suple i dieta i pewnie nieco ph organizmu i dróg rodnych, odstęp może sprzyjać, ale u mnie się nie sprawdził-2 dni odstęp i synek slodziutki:-) :) ale z wiekszym odstepem niz 2 dni nie zachodze wcale..a w zeszlym cyklu nawet z takim nie wyszło :p
 
reklama
zero objawów, ale ja nigdy akurat nie mam przed terminem małpy, więc na to wogóle nie patrze :) Starania były w poniedziałek, a owulacja dopiero w piątek (ogólnie to był cykl taki falstartowy, bo od września planowaliśmy się starać ze względu na moje zdrowie ale wkońcu wyleczyłam sie w sierpniu i tak zadziałaliśmy, duży odstęp wyszedł bo my wyjezdzalismy i tam nie było warunków aby cokolwiek działać :p ). Ja w takie odstępy duże za bardzo nie wierze, więc myślę, ze nie udało się. We wrzesniu trzeba się wziąść do pracy, tyle że mąż mi wyjezdza, a potem mamy gości na kilka dni, więc nie wiem jak to będzie, chyba pokryjomu i z sąsiadem :p nie no żartuje :p

A Ty ktory masz dc?
Ja mam właśnie 8dc :) coś tam działamy..Ale ja z tych co chciałaby A boi się :laugh2: więc tak ostrożnie zobaczymy..Jakby był dzidziuś to mega bym była szczęśliwa, w sumie juz bylam na to przygotowana powinnam byc w w ok 7 ms ciąży :unsure: tez boję się zmian..lubie mieć poukladany świat, a z drugiej wiem, ze się poukłada na nowo..
Teraz wzięłam jeszcze dwa mały koty mając już jednego więc chaos mnie nieco przytoczył :szok:
Ale już zaczyna wracać do normy
No ty miałaś spory odstęp od pon do pt, u mnie z takim odstepem to nie masz szans, ale bywa i tak trzymam kciuki, może u Ciebie się uda:tak:
 
Do góry