Dzastina to teraz tylko trzymam kciuki aby żołnierzyki się zagnieździły ;-)

a ten szpital o którym piszesz to jakiś koszmar, wcale Ci się nie dziwie że nie chciałaś tam rodzić! u nas tak nie ma naszczęście....wiadomo że nie to samo co w prywatnej klinice ale jest wporządku
Pyszczku to dobrze że Sebuś jest duży

nasz Kacperek zawsze był mały, urodził się to miał 49cm i do tej pory jest niski w porównaniu do swoich rówieśników, w przedszkolu to chyba najniższy w grupie jest fakt że jest z grudnia ale mam nadzieje że niedługo zacznie szybciej rosnąć. Musismy jechać na bilans 4 latka bo jeszcze nie bylismy to zapytam o to pediatre

dobrze że Sebuś jest na cycu i oby jak najdłużej

:-)
Tusia tulam mocno!

przykro mi że nie możesz dogadać się z M ale będzie lepiej napewno!

nas to co się stało jeszcze bardziej zbliżyło do siebie
Kinga bardzo się cieszę że lepiej sie czujesz :-) trzymam kciuki za zdjęcia! koniecznie się pochwal

buziaki :-)
Czarodziejko tak jak pisze Pyszczek napewno jak sie zacznie naprawde to będziesz o tym wiedziała i zdążysz dojechać do szpitala

już niedługo.... ;-)
a u mnie wszystko wporządku, dziękuje że pytasz :-)
Patrysia urodziła!!!!! :-):-):-):-):-):-)
oto sms od niej:
"Urodziłam sn synka o 14:10 i waży 3220 i 52cm
ciężko było ale warto. Teraz sobie synek ciągnie cycusia. Pozdrawiam."