hej dzięki Mamo, jak czytam, że Wy tam na tej sali będziecie ze mną to aż mi łzy w oczach stają. Nie że taka "miętka" jestem, co to, to nie, pewnie przez te ciążowe hormony
dzięki za zdjęcia, kolorek super, my też myśleliśmy o czymś jasnym, spokojnym. Czy ja dobrze widzę, że sąsiad nie ma jeszcze koloru, nie boicie się, że walnie potem jakiś ostry pomarańcz?:-) Zazdroszczę Ci- tak pozytywnie oczywiście, że macie już to swoje ukochane miejsce na ziemii, o które dbacie, i gdzie jesteście bardzo szczęśliwi. szczególnie, że jesteś Ty więc i pewnie Twój mąż bardzo pozytywnymi osobami. Szkoda, że bliżej nie mieszkacie:-) no mam w każdym razie nadzieję, że nam się też kiedyś uda takie miejsce dla siebie stworzyć.
Czarodziejko, nie gniewam się Kochana, na Ciebie nie mogłabym. Kawka przepyszna. A rower też kochamy z moim T. więc ze względu na mój stan wielki niedosyt czuję po tym lecie. Ale za to mój Marcinek się nauczył więc w przyszłym roku będziemy już mogli jeździć wszyscy.
Kasia UK miłego dnia!

dzięki za zdjęcia, kolorek super, my też myśleliśmy o czymś jasnym, spokojnym. Czy ja dobrze widzę, że sąsiad nie ma jeszcze koloru, nie boicie się, że walnie potem jakiś ostry pomarańcz?:-) Zazdroszczę Ci- tak pozytywnie oczywiście, że macie już to swoje ukochane miejsce na ziemii, o które dbacie, i gdzie jesteście bardzo szczęśliwi. szczególnie, że jesteś Ty więc i pewnie Twój mąż bardzo pozytywnymi osobami. Szkoda, że bliżej nie mieszkacie:-) no mam w każdym razie nadzieję, że nam się też kiedyś uda takie miejsce dla siebie stworzyć.
Czarodziejko, nie gniewam się Kochana, na Ciebie nie mogłabym. Kawka przepyszna. A rower też kochamy z moim T. więc ze względu na mój stan wielki niedosyt czuję po tym lecie. Ale za to mój Marcinek się nauczył więc w przyszłym roku będziemy już mogli jeździć wszyscy.
Kasia UK miłego dnia!