reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

wiecie co te kalendarze i cykl jonasa to u mnie w obu przypdkach sprawdziło sie ale na odwrót :) moze teraz powinnam sie starac w dnia na chłopca to moze bedzie corka;p
 
reklama
Czarna właśnie mnie też tam boli jak się przewracam w łóżku...podpytaj się swojego lekarza jak będziesz na wizycie, ja też w pt się podpytam...
 
Czesc dziewczyny

.....i ja wpadam do was na mala chwileczke, zauwazylam ze temat planowania bardzo mocno poruszony, suuuper:-)

Andzia duzo zdrowka dla twojego skarba

Piranha dzieciaczki sa super :)

Czarna 3mam mocno kciuki za jutrzejsza wizyte

Neomi mam nadzieje ze bol szybko minie i bedzie ok

Truskafffka ty dzielna babeczka jestes i wierze ze wygrasz z cukrzykiem :)

Czarodziejka jak milo sie czyta ze chorobska nie ma juz w domku. £maj sie cielutko i milego ...pakowania....

Daria ja na temat kalendarza sie nie wypowiadam...ja sie na tym nie znam:no:

Elmo
Kasia uk wywołuję Cie :) czytam i czytam, długo sie starałas, wiem ze na poczatku staralas sie o chlopca ale potem pewnie odpuscilas? Napisz jak znosisz poczatki ciazy i jakie masz przeczucia. Kibicuje Ci :)

oj, tak, tak ....dlugo mi zajelo, ale warto bylo walczyc :))))
Tak, na poczatku staralam sie o chlopca, ale nic nie wychodzilo dlatego postanowilam odpuscic troszke, ale tylko troszke....lykalam witaminki, M lykal rowniez sniadanka i kolacyjki. U mnie bardzo duzo pomogla mi Piranha, Patrysia, Andzia, Mama, Natusia, Daria, Tasha, Axari, Ewcik, Kate, Czarodziejka, MissBella, Martika, Truskaffka, Patrysiak, Czarna, , Tusia, Nullka,MIsia, Agagsm, Magda UK, Marzycielka, Neomi, To one w chwilach smutku, zwatpienia byly moja podpora do wali i to im bardzo mocno dziekuje.

Dziewczynki milego wieczorku for all
 
Ostatnia edycja:
hej dziewczyny jak obiecałam powracam do was. byłam wczoraj u lekarza robił usg i pytał się czy koniecznie chcę znać płeć dziecka, bo na tym etapie to jeszcze narządy mogą wyglądać podobnie. no i prawdopodobnie szykuje się Ania:szok: też doznałam szoku, nie obyło się bez łez, ale chyba to dotarło do mnie, cieszę się oczywiscie ważne że zdrowe. tylko tak chciałam mieć parę, i jakoś za bardzo psychicznie się nastawiłam przez te przygotowania. niby testy owulacyjne, suplementy, pozycja, dieta powinny dać oczekiwany efekt na chłopca starania były 34 h po teście. no lekarz podkreślił że jeszcze nie jest pewne bo tylko oznajmił że nie widzi pisiorka! ale dowodów mi nie pokazał. ale chyba uwierzyłam bo raczej chyba rzadko zdarza się że w 17 tyg lekarz mówi dziewczynka a później okazuje się facet
 
hej dziewczyny jak obiecałam powracam do was. byłam wczoraj u lekarza robił usg i pytał się czy koniecznie chcę znać płeć dziecka, bo na tym etapie to jeszcze narządy mogą wyglądać podobnie. no i prawdopodobnie szykuje się Ania:szok: też doznałam szoku, nie obyło się bez łez, ale chyba to dotarło do mnie, cieszę się oczywiscie ważne że zdrowe. tylko tak chciałam mieć parę, i jakoś za bardzo psychicznie się nastawiłam przez te przygotowania. niby testy owulacyjne, suplementy, pozycja, dieta powinny dać oczekiwany efekt na chłopca starania były 34 h po teście. no lekarz podkreślił że jeszcze nie jest pewne bo tylko oznajmił że nie widzi pisiorka! ale dowodów mi nie pokazał. ale chyba uwierzyłam bo raczej chyba rzadko zdarza się że w 17 tyg lekarz mówi dziewczynka a później okazuje się facet


Witam,
Jestem tu nowa więc "dzień dobry" wszystkim :)
Anecia, ja Cię pocieszę... Całkiem niedawno moja kuzynka urodziła swoje drugie dziecko. Pierworodny był syn, więc bardzo chcieli mieć córkę, kuzynka się bardzo nakręciła na tę dziewczynkę, jak tylko dowiedziała się, że jest w ciąży, mówiła do brzucha "Oleńka", bo córka miała być i już. Kiedy poszła na pierwsze usg i lekarz powiedział że będzie dziewczynka, kuzynka dosłownie oszalała ze szczęścia, a każde kolejne usg to potwierdzało. Nakupiła sukieneczek, bucików, zaopatrzyła się w typowo dziewczęcy rożek i różową pościel. Nie mogła doczekać się porodu, w końcu nadszedł ten upragniony dzień... I co się okazało? Urodziła SYNA!! Kuzynka powiedziała, że poczuła się jakby jej ktoś w twarz dał. Całą ciąże czekała na Olę a tu się okazuje, że Oli w ogóle nigdy nie było. Z początku nawet nie chciała zajmować się synem, na szczęście mąż stanął na wysokości zadania, pielęgnował maleństwo i nawet zaprowadził ją do psychologa. To dość smutna historia. Sama miała łzy w oczach, kiedy dowiedziałam się, że ma drugiego chłopca, bo wiedziałam jak bardzo pragnie dziewczynki.
A teraz ja z mężem chcemy się postarać o dzidziusia, bo w sumie czas leci, mamy po 28 lat. Również mamy ciśnienie na dziewczynkę. Czy któraś z Was mogłaby mi wypisać preparaty w jakie należy się zaopatrzyć (wiem że witamina C,ale ile??), no i jak długo przed staraniami należy je przyjmowac. Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkie mamy - te obecne i te przyszłe :)
 
pozostaje mieć cień nadzieji że lekarz na razie nie popatrzył się pisiorka:tak: no fakt zwykłe usg 2 d, zobaczymy 8 lutego bo idę na genetyczne 3 d to pewnie dowiem się ostatecznie czy ta Ania we mnie siedzi:-) staram nie robić nadzieji ale jak to w rodzinie bywa każdy wygląda drugiego syna... wczoraj byłam zła na siebie bo poczułam się jak wyrodna matka która zamiast cieszyć się że dziecko zdrowe, płacze ze nie udalo jej się syna zaplanować
 
kocham od początku jej życia we mnie. takie panują stereotypy głupie i ja głupia im się poddałam. moja ciotka chciała córkę a ma 5 synów i kocha ich ponad życie. mąż przyjął łatwo trudno będę to dziecko kochał tak samo czy będzie miało ptaszka czy bułeczkę.
 
reklama
Anecia trzymaj się. Wyobrazam sobie jak bardzo chciałąś miec synka, ale nie miej do siebie pretensji za łzy i to co czujesz, to niezalezne od Ciebie. Nie da sie sobie przetlumaczyc, ale z czasem sie pogodzisz. Ale tak jak mówisz jeszcze cien szansy jest :) Kurde to troszke i mi odbiera nadzieje ze sie uda :( Wiesz ostatnio tez moja kolezanka wyczekiwała córeczki, miala juz syna i pamietam z jakim blyskiem w oczach mowila mi ze bedzie miala corke kiedy spotkalam ja juz w dosyc zaawansowanej ciazy. A tu za niedlugi czas ogladam zdjecia na fb, i co? synka ma drugiego. Jednak z tym usg jest roznie, choc mamy XXI wiek ;-)
Witaj Blue. To Twoje pierwsze dziecko? Rzuc okiem zaledwie kilka stronek wstecz, poczytaj, były tam informacje co do planowania dziewczynki.
 
Do góry