Hej babeczki! Nie wiem co u Was a zaległych postów jest tyle, że po prostu nie będę miała kiedy nadrobić (może na emeryturze się uda

), spróbuję potem choć częściowo nadrobić bo strasznie mi smutno, że nie wiem co tam u Was. Dzieci mi się pochorowały, Krzysiu kaszle a Kaja ma mega katar, dziś wyjeżdżam i wracam jutro, za wszystkie Was trzymam kciuki i cały czas o Was pamiętam.
krystianmartin, dzięki kochana! Za 2 tygodnie (prawdopodobnie w czwartek lub piątek) ma być wydanie i omówienie diagnozy, już zaczynam się stresować. Widzę, że prawdopodobnie dziś będzie owulka, mocno zaciskam kciuki i nie puszczam!
Podpytam Was jeszcze - planuję powiększenie naszej rodziny o zwierzaka :-) Początkowo chciałam kota bo Krzyś je uwielbia ale poczytałam, że koty w nocy szaleją, robią pobudki o 4-5 rano i budzą dzieci ...no a moje i tak za mało i za czujnie śpią. Mają któreś z Was kociaki i czy to potwierdzacie? :-) ...jeśli to prawda to wezmę psa, od dziecka miałam psy. Buziaki, kciuki i pozdrowienia dla Was!