reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy są tu jakieś przyszłe mamy- wizażystki?

Dołączył(a)
31 Maj 2021
Postów
1
Cześć Dziewczyny!
Zacznę od tego, że termin porodu przypada na koniec listopada i mam zamiar pracować do dokładnie 2.10, wtedy też mam zapisane ostatnie klientki. Ale ostatnio spotkała mnie tak bardzo nieprzyjemna sytuacja, że postanowiłam się poradzić, bo nie wiem czy to ja mam żle podejście czy o co chodzi...
Moja praca wygląda tak, że w soboty maluję klientki a w tygodniu wykonuję pedicure oraz stylizację brwi. Ze względu na to, że sezon ślubny zaczął się pełną parą postanowiłam zrezygnować z usług wykonywanych w tygodniu i skupić się wyłącznie na makijażach, żeby w ciągu tygodnia porządnie się zregenerować. Oczywiście między klientkami szybko się to rozeszło (małe miasteczko) i do moich makijażowych klientek dotarły słuchy, że REZYGNUJĘ Z PRACY.. Ręce mi opadły, bo generalnie czuję się bardzo dobrze, nie mam żadnych przeciwwskazań do pracy a tu takie coś... Jedna z Pań „sierpniowych” wysłała mi wczoraj pełną jadu wiadomość, że ma nadzieję, że, cytuję, „stanę na głowie aby pomalować wszystkie kobiety”... Zacznijmy od tego, że każdy człowiek w każdej sytuacji może nagle trafić do szpitala, mieć wypadek etc. a nie tylko kobieta w ciąży, ale okej.. Smutno mi się jakoś się zrobiło, bo doszłam do wniosku, że tym klientkom zrobiłam największą krzywdę zachodząc w ciąże. Specjalnie dla nich zrezygnowałam z innych usług, żeby nie zostawić ich na lodzie i pracować ile mogę a później dostaję takie wiadomości... Piszę to, żeby chyba po prostu się wygadać, bo jakoś od wczoraj ciągle mam to z tylu głowy. Oczywiście, że chcę pracować jak najdłużej, tym bardziej prowadząc własną działalność, ale nawet gdybym nie była w ciąży mogę ulec jakiemukolwiek wypadkowi itp. Strasznie mnie boli takie niezrozumienie ludzi... Czy może są tu jakieś Panie, które pracowały jako makijażystki, stylistki paznokci, fryzjerki? Jak radziliście sobie z takimi sytuacjami? Bo mnie to trochę wszystko przerosło.
 
reklama
Do góry