Czy to było poronienie?

[zmartwiona87]

Witam dziewczyny,

Chcialbym abyscie napisały mi co o tym sadzicie, czy jednak ja zle ocenilam sytaucje, czy moja kolezanka ma racje ze moglam byc w ciazy.

Opowiem wam cos co zdarzylo mi sie 3miesiace temu.
Kochalam sie z moim chlopakiem w niedziele rano, bez zabezpieczenia, nieodpowiedzialnie wiem, ale wyszlo to jakos spontanicznie. Teraz jak policzylam to byl moj 1albo 2 dzien plodny, o czym wtedy nie myslalam.

Wponiedzialek rano czulam wiczorem pamietam, ze kuje mnie lewy jajnik, zazyczaj takie kucie odczuwalam podczas okresu w pierwszy dzien. Caly tydzien czulam sie oslabiona taka i senna ale wnioskowalam ze to winna pogody.

W sobote obudzilam sie z nadetym brzuchem i ogromym krawieniem. Nigdy tak wczesnie nie mialam okresu, byl to 18 dzien cyklu, ale uznalam ze to winna moich nieregularnych miesiaczek i stresu jakie wtedy przechodzilam. Krwawilam bardzo mocno, mialam wrazenie caly czas ze wrecz cieknie mi po nogach, co chwile cos plamiłam, nigdy tak obfitego krawienia nie mialam, czulam sie oslabiona i bylo mi goraco, mialam problem z trzymaniem moczu, lekko bolal mnie krzyz, ale jak dla mnie to i tak byla wersja light, co mnie nawet cieszylo, bo zazwyczaj podczas okresu zwijam sie z bolu, przynajmniej ten 1dzien.
Takie mocne krwawienie trwalo 2 dni, w poniedzilek oslabilo sie, a we wtrek ustalo, wiec planowo jak zwykle moj "okres trwal 4dni.

Przeczytalam gdzies na forum, ze jedna dziewczyna po takim dziwnym krwawieniu i bezbolesnej miesiaczce, dowiedziala sie ze jest w ciazy. Mimo iz ja od tamtej pory miesiaczku normalnie juz co 26-30dzien, to zapobiegawczo (wiedzac ze dziewczyny ktore do 3 miesiaca maja miesiaczki tez okazuje sie pozniej ze sa w ciazy) zrobilam dzis test. Dokladnie 2. Wyszly negatywnie.

Czy sadzicie aby to bylo poronienie?
Czy powinnam isc do lekarza, mimo iz czuje sie dobrze, nic mnie nie boli, nie piecze, nie swedzi?
Czy z tego powodu moge miec jakies komplikacje, jesli chcialabym zajsc w ciaze?
Czy ktores z was przydarzylo sie cos podobnego?

Bedzie mi bardzo milo jesli ktoras z was podzieli sie ze mna swoimi doswiadczeniami, lub sluzy mi jakas rada.

Pozdrawiam serdecznie :*

 

[ZwariowanaSol]

Wątpię że to było poronienie, za krótki okres czasu. Sama pisałaś że masz nieregularne krwawienia i żyjesz w stresie - ja bym bardziej na to zwaliła a nie zadręczała się. Do krwawienia doszło w tydzień po owulacji - takiego stadium nawet jeśli doszło do zapłodnienia większość lekarzy nawet nie nazwie poronieniem z tytułu że wg większości poronienie jest po 5tc. To co się mogło tobie przytrafić to samoczynne oczyszczenie w wyniku nieprawidłowego zarodka - przez kobiety zwane samoczynnym poronieniem związanym z nieprawidłowym rozwojem zarodka. Podobno kobieta może być nawet kilkanaście razy w ciąży nawet o tym nie wiedząc bo organizm przy takim stanie nie wytwarza hormonów ciążowych. A jeśli od tamtej pory miesiączkujesz regularnie to na pewno w ciąży nie jesteś.
Problemów przyszłościowo nie powinnaś mieć z tego tytułu.
Do lekarza - możesz iść ale raczej cię zbyje - choćby tym że mogłaś iść od razu po fakcie a nie po 3 miesiącach.

Trzymam kciuki i życzę powodzenia w przyszłym planowaniu maluszka

 

[pieszczoszka1988]

Najlepiej sie dowiesz udajac się do ginekologa. Takie krwawienie może być też spowodowane np. nadżerką albo torbielem na jajniku... Lepiej się przebadać i dowiedzieć się czy wszystko jest w porządku ..

 

[ulala]

myślę że poronienie to nie było zawsze pamietaj w razie wątpliwości najlepiej zrobić badanie z krwi beta HCG jest to najczulszy z możliwych badań który wykrywa wczesną ciążę testy sikane ok ale nie sa tak wiarygodne i bym na nich się nie opierała

 

[martaik]

tak jak wyzej Koleżanka napisała, mogło dojsc do samoistnego oczyszczenia macicy, nie jest to jednak grozne i nie powinno niesc za soba komplikacji, takie rzeczy sie zdarzają.

 

[Diana_D]

Ja miałam kiedyś taką dziwną sytuację i też nie wiem do dziś co o tym myśleć. Okres dostałam niby o czasie, ale trochę skąpy i tylko 4 dni,a normalnie mam 5-6. Po tygodniu znów pojawiło się lekkie dwudniowe krwawienie, a następnie po dwóch dniach znów plamienie. Zrobiłam 2 testy ciążowe i były pozytywne, kreseczki słabe, ale były. Oczywiście zaraz pobiegłam do lekarza. Zrobił usg, ale ciąży nie było. Powiedział że mogło to być wczesne poronienie, ale niekoniecznie, wyniki testów uznał za wątpliwe. Później zrobiłam jeszcze test, ale był już negatywny. Sama nie wiem.... Lekarz bynajmniej nie kazał mi się tym przejmować i mówił że to się często zdarza i że kobiety nawet o tym nie wiedzą, ronimy czasem niby mając kolejną miesiączkę i to jest naturalne, raczej bez wpływu na kolejne ciąże.
U mnie akurat kolejna też się nie powodzi, ale to na pewno nie jest spowodowane tamtym wydarzeniem.