reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy to COVID?

R

Renia144

Gość
Kochane od poniedziałku czułam się źle bolały mnie kości i to dosłownie wszystkie. Najbardziej w plecach (łopatkach) ale także miałam takie bóle w klatce piersiowej. Wydawało mi się że nasilają się przy oddychaniu. Zadz do lekarza z Poz który po usłyszeniu tych objawów oczywiście dał test na COVID. Test wyszedł ujemnie. Jednak objawy nie ustępują. Myślicie że moze to być jednak to? Czy może jakieś przewianie? Jak to jest z tymi testami. Proszę was o rady
 
reklama
Spróbuj jeszcze raz z testem. Z doświadczenia wiem, że czasem nawet w ten sam dzień jeden test może wyjść ujemny a po kilku h dodatni
 
Myślę, że najlepiej powtórzyć test, wtedy będziesz miała pewność. Objawy przy wirusie mogą być bardzo rożne - niektórzy tracą tylko węch i smak, a niektóry przechodzą z gorączką i są cali obolali. Jeśli test wyjdzie ponownie negatywnie najlepiej porozmawiać z lekarzem o jakiś dodatkowych badaniach.
 
Ja przechodzę właśnie covid. Razem z mężem i 9 miesięcznym synkiem. Na początku miałam ogólne bóle mięśni, zmęczenie ale myślałam, że to wina zarwanych nocek bo synek ząbkuje. Doszedł katar, kaszel. Aż w końcu temperatura 39,5. Mąż o wiele łagodniej. Ma katar. Synek ma zmiany na płucach charakterystyczne przy covid u dzieci. Niemniej nie widać po nim choroby. Jest wesoły, bawi się. Z uciążliwych symptomów to oboje z mężem straciliśmy węch i smak. Okropne uczucie a w zasadzie brak czucia.
 
reklama
Dziękuje, że pytasz 😊 ogólnie jest o wiele lepiej choć nadal nie przeszło do konca ani mi, ani synkowi. Mąż czuje się super choć mówi, że odczuwa osłabienie i jest bardzo senny. Ja mam dość mocny kaszel. Synek dopiero niedawno przestał kaszlec, wciąż jest bardzo ochrypniety. Niestety jest na kwarantannie do 28 kwietnia i dopiero wtedy pani doktor nas przyjmie na kontrolę, żeby zobaczyć czy zeszły mu te zmiany z płuc. No a nam nadal nie powrócił węch i smak co jest naprawdę bardzo uciążliwe i nigdy nie myślałam, że może mieć taki wpływ na życie. Człowiek jednak nie docenia co ma, póki tego nie straci
 

Podobne tematy

Do góry