reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta Maluszków

Hmmm, nie gotujesz ich jeszcze? Ja zapakowalam zupke goraca, wsadzilam do gara i wszystkie dekielki puscily. Nie wiem czy zle zakrecilam (chociaz staralam sie bardzo) czy cos innego zle zrobilam...

Ja wekowałam powidła do kórych dodałam żelfruktu i nie trzeba było pasteryzować. Jak dobrze zakręcić to pięknie chwytają :tak: nawet ten "wypukły" środek robi sie wklęsły
 
reklama
Ja wekowałam powidła do kórych dodałam żelfruktu i nie trzeba było pasteryzować. Jak dobrze zakręcić to pięknie chwytają :tak: nawet ten "wypukły" środek robi sie wklęsły

No i powiem ci ze twoja rada najcenniejsza. Dwa razy gotowalam te sloiczki i nie chcialy trzymac, az w koncu po ostatnim gotowaniu zakrecilam takie gorace, postawilam do gory nogami i zlapaly :-)
 

Zielona, dobrze Kwiatek napisał :-)

Chciałam wczoraj dodać1 raz biszkopta do jabłuszka, jednak skład mnie szybko odepchnął, a mianowicie przepiszę skład:
mąka pszenna, masa jajowa, cukier, skrobia ziemniaczana, emulgator: (E471, E475), środki spulchniające (wodorowęglan amonu, wodorowęglan sodu), sól, aromat identyczny z naturalnym: pomarańczowy, waniliowy, barwnik identyczny z naturalnym: E160a. Produkt zawiera gluten i jaja.
BLEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
Wolę jednak ugotować kaszkę mannę. Kupiłam jakieś zwykłe biszkopty nieznanej firmy, następnym razem sprawdzę skład w innych biszkoptach.
 
Zielona, dobrze Kwiatek napisał :-)

Chciałam wczoraj dodać1 raz biszkopta do jabłuszka, jednak skład mnie szybko odepchnął, a mianowicie przepiszę skład:
mąka pszenna, masa jajowa, cukier, skrobia ziemniaczana, emulgator: (E471, E475), środki spulchniające (wodorowęglan amonu, wodorowęglan sodu), sól, aromat identyczny z naturalnym: pomarańczowy, waniliowy, barwnik identyczny z naturalnym: E160a. Produkt zawiera gluten i jaja.
BLEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
Wolę jednak ugotować kaszkę mannę. Kupiłam jakieś zwykłe biszkopty nieznanej firmy, następnym razem sprawdzę skład w innych biszkoptach.
polecam biszkopciki Petittki
o takie
LU Polska - biszkopty
 
Lu biszkopciki posiadają pozytywną OPINIE INSTYTUTU MATKI I DZIECKA-brzmi zachęcająco ale- czy wiecie na jakich zasadach nadawane są certyfikaty i wydawane takie oto opinie? A więc wydawane są na gębę - a na gębe to jak wiadomo krem nivea. Wczoraj w DDTVN był o tym reportaż i mówili że jeśli np taki przedsiębiorca produkujący np wodę przydzie do IMiD i przekona Panią Kowalską jaka ta woda jest cudna i ile ma minerałów i mikroelementów to Pani Kowalska wyda taką opinie ot cała filozofia....
Nieźle co? Czyli moja woda marki ZYWIC na któej gotuje kaszki synowi równie dobrze może być czerpana z kibla mimo tego że ma pozytywną opinie instytutu .....

a tak pnadto to chciałam wam napisać że dwa dni temu starłam synowi memu naprawde słodkie jabłuzko a ten co- zrobił się zielony a paw mu prawie uszami wyszedł....myśle sobie nic ma chłopak zły dzien - dałam wczoraj i to samo. Nie wiem czemu on nie chce tego jabłuszka? Słoiczkowe wcina aż mu się uszy trzesą- a takie świeżutkie starte przecież o niebo lepsze i zdrowsze a ten się uparł i koniec....ciekawe co to będzie jak mu zupke sama ugotuje bo już sięprzymierzam....Zamówiłam kilka gołąbków- za jakiś czas dorzuce mu do menu
 
Kamisia problemem może być nie jabłko jako takie ale eee "kawałki". Jak zetrzesz jabłko na jakiejkolwiek tarce nawet takiej "ząbkowej" to są tam kawałki a słoiczek to gładka masa...
 
Lu biszkopciki posiadają pozytywną OPINIE INSTYTUTU MATKI I DZIECKA-brzmi zachęcająco ale- czy wiecie na jakich zasadach nadawane są certyfikaty i wydawane takie oto opinie? A więc wydawane są na gębę - a na gębe to jak wiadomo krem nivea. Wczoraj w DDTVN był o tym reportaż i mówili że jeśli np taki przedsiębiorca produkujący np wodę przydzie do IMiD i przekona Panią Kowalską jaka ta woda jest cudna i ile ma minerałów i mikroelementów to Pani Kowalska wyda taką opinie ot cała filozofia....
Nieźle co? Czyli moja woda marki ZYWIC na któej gotuje kaszki synowi równie dobrze może być czerpana z kibla mimo tego że ma pozytywną opinie instytutu .....

a tak pnadto to chciałam wam napisać że dwa dni temu starłam synowi memu naprawde słodkie jabłuzko a ten co- zrobił się zielony a paw mu prawie uszami wyszedł....myśle sobie nic ma chłopak zły dzien - dałam wczoraj i to samo. Nie wiem czemu on nie chce tego jabłuszka? Słoiczkowe wcina aż mu się uszy trzesą- a takie świeżutkie starte przecież o niebo lepsze i zdrowsze a ten się uparł i koniec....ciekawe co to będzie jak mu zupke sama ugotuje bo już sięprzymierzam....Zamówiłam kilka gołąbków- za jakiś czas dorzuce mu do menu

no to nieźle... :eek: strach cokolwiek podawać... :eek: no ale mimo wszystko myślę, że woda Żywiec jest oki... mam przynajmniej taką nadzieję.

a Antoś wybredny nie ma co :-D
 
Kamisia problemem może być nie jabłko jako takie ale eee "kawałki". Jak zetrzesz jabłko na jakiejkolwiek tarce nawet takiej "ząbkowej" to są tam kawałki a słoiczek to gładka masa...


Aguś też mi to przyszło do głowy- ale wczoraj to tak to wszystko roztarłam że prawie sam soczek był....spróbuje za kilka dni
Póki co dziś na deser słoiczkowe szaleństwo- jabłka z jagodami
 
reklama
Zielona- podaje się te owoce, jakie rosną w kraju zamieszkania- więc u Was cytrusy po 6. miesiącu będą OK. Ale oczywiście obserwuj dziecko.

Mamusia- no to musiał być przecudny widok :)))

Kwiatek- nie oszukuj młodego innym smakiem- konsekwentnie podawaj swoją zupkę, on z czasem zaskoczy.

Katik- Kubie dałam białe pieczywo jak skończył 7 miesięcy i nic mu nie było. Ale nie dawałabym mu hamburgerowych bułek- możesz dać jakąś normalną bułeczkę, albo coś upiec... bo ja nie wiem, ale u Was może być kiepsko z nienaszpikowanym chemią pieczywem...

Hehehe- Antonio strzelił focha :DDD

Biszkopty można upiec samemu- jest to bardzo łatwe :))) i ma się coś smacznego dla siebie i dla maluszka :)))

Bartek z uporem maniaka je moją zupkę i mu się uszka trzęsą. Zuch chłopak!
 
Ostatnia edycja:
Do góry