reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Długoletnie staraczki w ciąży, a w końcu mamusie 🤰🤱

to może ja? 🥺

Długoletnią staraczką z pewnością jestem (ponad 5 lat w końcu minęło), w ciąży chyba też już jestem, jednak wydaje mi się to zupełnie nierealne. 4 transfer, ostatni z drugiej procedury. Podobno najsłabszy zarodek.
Jest bardzo wcześnie - jestem dopiero 13dpt. Beta przyrasta prawidłowo. Czekam na usg.
Chcę cieszyć się i przeżywać każdy moment, nigdy nie dotarłam jeszcze tak daleko. Nawet jeśli to maiałoby się zaraz skończyć. Czekałam na to wszystko 5 lat. Nie chce się tylko bać.
Tym czasem codziennie sikam na patyki, obsikałam ich już chyba z 30 w ciągu tygodnia, żeby oglądać takie obrazy:
Zobacz załącznik 1727020
Nigdy nie sądziłam, że napiszę takiego posta. Jestem tak wzruszona, w takim szoku. Nie wiem. Boże. To się chyba nie dzieje naprawdę.
Aaaa....!!!!!!! Boże, jak ją kocham takie posty. Wzrusz absolutny. GRATULACJE, OBY BYŁO ARCYNUDNO!!!!
 
reklama
Ej a Ty nie miałaś szczegółowo swojej historii opisać 😆
Oj co tu opisywać, ja się długoletnią staraczka nazwać nie mogę dlatego też mi się głupio zrobiło jak się Wam tu wbiłam 🫣 Dołączyłam tu już jakiś czas temu, bo w 2020 miałam 20 lat i zaczęły mi wychodzić cuda w badaniach wszystkie hormony nie tak jak trzeba przez co nawet położyli mnie w szpitalu, więc szukałam gdzieś informacji znalazłam to forum chociaż jeszcze się nawet nie staraliśmy. Potem nawychodziły mi problemy z tarczycą, przysadką, nadnerczami, PCOS, insulinooporność, nietolerancja glukozy i tak dalej, więc mając świadomość, że może być trochę ciężej z zachodzeniem w ciążę podjęliśmy z wtedy jeszcze partnerem teraz już moim mężem decyzję, że zaczynamy się starać i nie były to jakieś długie starania, ale od początku ze stymulacją i heparyną, no i staraliśmy się 8 miesięcy zaszłam w ciążę mając 21 lat, urodziłam synka do tego czasu poznałam tutaj wiele super dziewczyn, a po 2,5 roku zdecydowaliśmy się, że znów zaczynamy się starać i znów ta sama stymulacja zaszłam w ciążę i okazało się, że to bliźniaki jednojajowe, ciąża pełna stresu, ale zakończona bez żadnych komplikacji w 36+3 z wagami 3010 i 2885g, no prawie, bo mi przestała kurczyć się macica i dostałam krwotoku straciłam połowę krwi. I tym oto sposobem mam 25 lat i kartę dużej rodziny 😂 Gdyby nie to, że najpierw byłam diagnozowana dopiero zaczęliśmy się starać pewnie trwałoby to dłużej, ale jako że od razu na lekach to poszło dość sprawnie. A się napisałam… 🤡
 
Ostatnia edycja:
Do góry