- Dołączył(a)
- 3 Czerwiec 2025
- Postów
- 1
Cześć dziewczyny,
Jestem tu nowa, ale potrzebuję porady. Moja wypowiedź może być chaotyczna, ale jestem cała w emocjach.
Zacznę od nakreślenia sytuacji- o tym że mam PCOS dowiedziałam się jakieś 3 lata temu, jakiś rok temu dowiedziałam się że mam też endometriozę. Kontrolowałam się regularnie co 3 miesiące, robiłam USG i badania hormonów. Zawsze słyszałam że skoro wyniki z krwi są ok, mam regularne miesiączki i żadnych innych „objawów” to nie robimy nic i dalej kontrola za 3 miesiące- bo większa szkoda może być zabieg…byłam na takiej „kontrolnej wizycie wczoraj” …. I po masie straconego czasu, pieniędzy i milionie zapewnień że wszystko jest ok, nagle usłyszałam, że zmiana jest już tak wielka że skoro planuję być mamą to muszę iść do specjalisty od niepłodności bo nikt inny nie może mi już pomóc, a na stymulację owulacji w moim przypadku „szkoda czasu”. Moja złość do naszych lekarzy jest ogromna -3 lata mydlili mi oczy, zapewniali że wszystko jest dobrze i nie wymaga dalszych działań.(nawet Ci prywatni). Ale do rzeczy .. moje pytanie to: czy w Katowicach albo Krakowie jest jakiś godny polecenia endokrynolog-ginekologiczny? Straciłam zaufanie do lekarzy całkowicie, potrzebuje kogoś z doświadczonego i zaufanego który powie mi w jakiej sytuacji jestem i co mam robić dalej…
Z góry dziękuję za każdą pomoc lub podzielenie się przemyśleniami ;*
Jestem tu nowa, ale potrzebuję porady. Moja wypowiedź może być chaotyczna, ale jestem cała w emocjach.
Zacznę od nakreślenia sytuacji- o tym że mam PCOS dowiedziałam się jakieś 3 lata temu, jakiś rok temu dowiedziałam się że mam też endometriozę. Kontrolowałam się regularnie co 3 miesiące, robiłam USG i badania hormonów. Zawsze słyszałam że skoro wyniki z krwi są ok, mam regularne miesiączki i żadnych innych „objawów” to nie robimy nic i dalej kontrola za 3 miesiące- bo większa szkoda może być zabieg…byłam na takiej „kontrolnej wizycie wczoraj” …. I po masie straconego czasu, pieniędzy i milionie zapewnień że wszystko jest ok, nagle usłyszałam, że zmiana jest już tak wielka że skoro planuję być mamą to muszę iść do specjalisty od niepłodności bo nikt inny nie może mi już pomóc, a na stymulację owulacji w moim przypadku „szkoda czasu”. Moja złość do naszych lekarzy jest ogromna -3 lata mydlili mi oczy, zapewniali że wszystko jest dobrze i nie wymaga dalszych działań.(nawet Ci prywatni). Ale do rzeczy .. moje pytanie to: czy w Katowicach albo Krakowie jest jakiś godny polecenia endokrynolog-ginekologiczny? Straciłam zaufanie do lekarzy całkowicie, potrzebuje kogoś z doświadczonego i zaufanego który powie mi w jakiej sytuacji jestem i co mam robić dalej…
Z góry dziękuję za każdą pomoc lub podzielenie się przemyśleniami ;*