reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Dolegliwości ciążowe :(

Mnie wczoraj dopadła zgaga!!! Pierwszy raz. A taka byłam z siebie zadowolona że chociaż ta dolegliwość mnie nie dotyczy. Nie stosowałam nic. Przetrzymałam ją jakoś i dziś już jest ok.
Za to boli mnie pępek i nie wiem co z tym zrobić. Zaglądałam sama i mama pielęgniarka, przemywałam patyczkiem do uszu bo może jakiś okruch jedzenia się tam zawieruszył ale nic i nadal boli od wczoraj:-(
 
reklama
Zgaga, puchnące nogi powolutku sie dołączają, skurcze łydek.......w ostatnia noc dwie naraz!!masakra!!, no i bolący twardy brzuch i skurcze........coś jeszcze??
 
Na zgagę ciężarnym wolno zażyć Rennie, ale skoro są lepsze domowe sposoby, to pewnie warto najpierw te wypróbować. Ja zaczynam obserwować niepokojące żyłki na nogach. Zwiastuny żylaków chyba :((
 
Mnie zgaga dopada od czas do czasu kiedy np. zmieszam smaki:confused: np.popiję batona sokiem pomarańczowym, ale szybko mija jak wezmę Manti.
Co do "dolegliwości" ciążowych to moje sutki wyglądaja tak, jakbym już miała karmić :huh:
 
Rennie mozna bo Manti już nie :-) Ja jestem zdecydowaną zwolenniczką leków, nigdy met. naturalne na mnie nie działały, zawsze się śmiałam z teściowej, bo ona jakieś świecowania uszu, echinacea na wszystko, akupresura, jakieś prądy a ja od razu tabletki:-)
Skurcze łydek już mi przeszły, gin kazał mi brać magnez i biorę co drugi dzień Maglek, nie wiem, czy po nim się poprawiło, ale wcześniej było strasznie-co noc i na zmianę raz w jednej nodze raz w drugiej, prawie potem nie mogłam chodzić a teraz rewelacja.:-)
 
Ja też mam skurcze łydek, choć nie są aż tak dotkliwe. Boję się tylko żylaków... na zgagę stosuję Rennie i przyznaję, że pomaga dość szybko.
 
Rennie mozna bo Manti już nie :-) Ja jestem zdecydowaną zwolenniczką leków, nigdy met. naturalne na mnie nie działały, zawsze się śmiałam z teściowej, bo ona jakieś świecowania uszu, echinacea na wszystko, akupresura, jakieś prądy a ja od razu tabletki:-)
Skurcze łydek już mi przeszły, gin kazał mi brać magnez i biorę co drugi dzień Maglek, nie wiem, czy po nim się poprawiło, ale wcześniej było strasznie-co noc i na zmianę raz w jednej nodze raz w drugiej, prawie potem nie mogłam chodzić a teraz rewelacja.:-)
A ja wrecz przeciwnie.. nie wezme zadnej tabletki na bol glowy...:no: lagodnej czy tez nie, ani na katar ani na przeziebienie... :eek:wychodze z zalozenia samo przyszlo, samo pojdzie!!!:tak: Na zgage ewentualnie Reni, ale w tej ciazy mi nie pomaga, migdaly, pepsi, kisiel.. naturalne na krotko dzialaja ale dzialaja. Na przeziebienie czosnek, a na bol glowy... hm.. kawe. Juz lepiej niz tableta...:sorry:Na skurcze lydek pomidory.. bo znaczy ze malo potasu.. no i ewentualnie magnez .

Jejq i celulit mnie dopadl haha i masakra... dobrze,ze rozstepu jeszcze nie mam. :rofl2:
 
Ja tez mialam straszna zgage ale od kiedy zrezygnowalam ze sokow w kartonach juz mnie tak nie meczy. Gdzies czytalam o tym ze takie soki moga powodowac zgage ale jakos w to nie wierzylam dopiero sama na wlasnej skorze zauwazylam roznice jak przestalam je kupowac:tak: i teraz pije tylko herbatki owocowe, wode i z rana mala kawke:tak:
 
reklama
Też macie w środku takie uczucie że Was żebra bolą?? Nie wiem czy to mały tak się układa i daje po żebrach czy ciasno mu czy jakaś inna przyczyna.
 
Do góry