Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

dolegliwości

Agnieszka-jak dla mnie to juz moze byc dzis , wszystko gotowe, mama psychicznie gotowa :-D wiec Amelka moze zaczac sie cisnac na swiat.
Chcialam sie Was spytac czy Wasza malenstwa nadal sa tak bardzo aktywne, bo mowia ze w ostatnich tygodniach dziecko z uwagi na ciazsnote nie roisza sie juz prawie nic, a u mnie to non stop jazda z jednego konca na drugi, jak nawet zcasami sie myle czy to aby skurcz czy Amelka mnie tak napiela :tak: :-D.
A jak u Was jest z samopoczuciem, bo ja mam duze checi ale najbardziej do lezenia i spania.
-----------
Agus-wlasnie dojrzalam opis na Twym suwaczku, teraz nawet tam masz podpowiedz do probowania sexiku ;)
 
reklama
Tak, masz rację Paulinko - do tego seksiku jednak nie bardzo - wszytsko mnie boli i jakoś nie mam ochoty - może bliżej terminu jakoś się zmobilizuję

Jeśli chodzi o fikołki - mój maluszek szaleje tak że czasem brzuszek całkowicie zmienia kształt.... więc może nie kopie tylko się rozpycha i przeciąga
 
Hmmmm... polozna powiedziala zeby teraz sie jak najczesciej kochac, bo to pomaga sie przygotowac do porodu, ale kurcze JAK TO ROBIC Z TAKIM BEBZUNEM??? mi juz nawet od tylu jest ciezko, jak patrze na rozstepy to niedobrze mi sie robi,o cellulitis juz nie wspomne...
do tego strasznie obolala sie budze, jakby mnie ktos pala okladal pol nocy! brzuch mnie pobolewa jak przed okresikiem, ale tylko w nocy... czy to te skurcze przepowiadajace? i w trakcie kilku ostatnich dni moje cycusie rozm B ZAMIENILY SIE W GIGANTY D. czy to moze byc jakis objaw zblizajacego sie porodu?
 
no właśnie,jak tu się kochać z takim brzusiem? checi może i by były,ale na samą myśl o tych dodatkowych kilo i wszystkich zmianach w wyglądzie to mi się odechciewa.jeszcze jak pomysle że mój mężuś patrzy na mnie w całej okazałości...brrr,na samą myśl przechodzi ochota na sexik :] mnie też wszystkie dolegliwości dopadają wieczorem.ale jeszcze troche...
 
To ja sie przyznam ze nie mam problemow z brzusiem, a tatulek uwielbia "wiecej cialka do kochania" jak sam stwierdzil :-D . I chociaz z wieczora czuje sie okropnie zmarnowana, to te troszke pieszczot i zabaw potrafi bardzo fajnie zrelaksowac do spania :tak:
 
Dziewczynki czy Wy też tak macie ??

Od wczoraj mam zgagę ale taką jakiej nie miałam nigdy wcześniej - wypiłam od wczoraj 2 litry mleczka i zjadłam tonę migdałów - ani troszkę nie pomogło

Ratunku:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
 
Aga - spróbuj wziąść RENI- jest całkowicie bezpieczny i mnie pomaga :-)

My z mężem musieliśmy pościć od 27 tygodnia kiedy to mialam przedwczesne skurcze. Obiecywaliśmy sobie, ze jak skończę 37 tydzień to sobie poszalejemy... I co? I nic. Jak tylko widzę, że mąż zerka na mnie pożądliwym wzrokiem to uciekam gdzie pieprz rośnie. Z wyglądem nie mam problemu, czuje się piękną "mamuśką" a mąż lubi takie ciążowe brzuszki ale za to wszystko mnie tak boli, że ostatnie na co mam ochotę to seks. Nawet głaskanie piersi (co mogłoby przyśpieszyć poród) odpada. A jak kurcze chciałam to nie mogłam! :baffled:

Przyznam wam się, że tak sobie po cichu planowałam urodzić 25.09 (ladna data i mój lekarz miał dyżur cały dzień) ale moja malutka nic sobie z moich planów nie robi. Wszystko gotowe (ja psychicznie już też), codziennie śmigam na dłuuugieee spacery a ona ani myśli wyjść. Przez całą ciąże teściowa mi wmawiała, zę urodzę w połowie września i w końcu jej uwierzyłam... Zaczynam się już nieco niecierpliwić. (Mąż mnie namawia na bieganie po schodach... brrr, to już chyba wolę seks ;-) )
 
Dzięki Słonko sprawdzę tę metodę

Jeśli chodzi o moją wyśnioną datę to jest 3.10 śniło mi sie że tego dnia urodziałam synka - a lekarze mówią że siedzi w brzuszku córcia:-p:-p:-p


Zobaczymy 3.10 czy coś z tego sie sprawdzi?????
 
Ja czuje się juz tak gruba i niezdarna, że marzę o porodzie ;-)
gdziekolwiek nie wyjde, każdy pyta, "to chyba dwojaczki co ??"
Nawet lekarz wczoraj przyznał, że mam bardzo pokaźny brzuchol:)
jutro postaram sie wkleic jakies zdjęcie, pozdrawiam
 
reklama
Basiu- ja bardzo Tobie wspolczuje bo mnie nie raz jest ciezko, dlatego zrozumiale jest wszystko, Ty troszczysz w sobie az dwojke dzieci :tak:

Ja zauwazam ostatnio ze najgozej jest w nocy, kiedy przewracam sie z boku na bok to rwie mnie w pachwinach, i na nowo rwa kulszowa, ja nie wiem jak mam siedziec na toalecie :eek:
 
Do góry