Dzień Dobry,
Na 17 maja mam wyznaczony termin drugiego porodu. Ciąża przebiega bez przeszkód, wyniki badań są w porządku, według badania z przełomu marca/kwietnia szyjka się trzyma, ani się nie skraca, ani nie rozwiera. W najbliższy piątek mam kolejną wizytę u lekarza prowadzącego. Tymczasem zauważyłam, że synek bardzo napiera główką w dole brzucha - jakby miał już wyjść na zewnątrz, jest to dość bolesne - z córeczką tak nie było. Czy takie napieranie dziecka może sugerować zbliżające się rozwiązanie? A pojawiające się biegunki? Czy może być to jakiś sygnał organizmu?
Pierwszy poród miałam bardzo dobry - szybki i nie bardzo bolesny. Bardziej denerwowało mnie to, że skurcze są niż, że są bolesne. Czy teraz też mam szansę na szybki przebieg porodu?
Pozdrawiam.
Na 17 maja mam wyznaczony termin drugiego porodu. Ciąża przebiega bez przeszkód, wyniki badań są w porządku, według badania z przełomu marca/kwietnia szyjka się trzyma, ani się nie skraca, ani nie rozwiera. W najbliższy piątek mam kolejną wizytę u lekarza prowadzącego. Tymczasem zauważyłam, że synek bardzo napiera główką w dole brzucha - jakby miał już wyjść na zewnątrz, jest to dość bolesne - z córeczką tak nie było. Czy takie napieranie dziecka może sugerować zbliżające się rozwiązanie? A pojawiające się biegunki? Czy może być to jakiś sygnał organizmu?
Pierwszy poród miałam bardzo dobry - szybki i nie bardzo bolesny. Bardziej denerwowało mnie to, że skurcze są niż, że są bolesne. Czy teraz też mam szansę na szybki przebieg porodu?
Pozdrawiam.