reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dwunastotygodniowe dziecko nie chcę jeść

Wow! To wspaniale... Być może rozszerzanie diety Wam pomoże. Oby do przodu. Nasz przypadek jest mega trudny... Nic nie idzie łatwo.
U was ta alergia cholerna. Duzo stresu mnie to kosztuje, nigdy nie wiem ile tym razem zje. Ale praktycznie od prawie pol roku jestem zamknieta w domu z nim przez to jedzenie, nie da się tak dłużej. Mam nadzieję tylko ze z wagą bedzie ok.
 
reklama
I jak tam u was? U nas dwa slabsze dni, mleka ok 750 i brak checi na nowosci, ale nie poddajemy się. Zaczęliśmy troche wiecej wychodzic z domu, ale na karmienia wracamy. Moj syn nie jada publicznie 😜
 
I jak tam u was? U nas dwa slabsze dni, mleka ok 750 i brak checi na nowosci, ale nie poddajemy się. Zaczęliśmy troche wiecej wychodzic z domu, ale na karmienia wracamy. Moj syn nie jada publicznie 😜
Mój synek też nie jada publicznie. W domu jakoś mu dam ale u lekarza jak jesteśmy to nie je wcale i mało tego w obie strony jazda samochodem wymiotuje wszystkim co wypil. Nie ma się jak ruszyć z domu wogole. A to jest mega dołujące,bo nawet między karmieniami wcześniej pojechałam do rodziców na chwilę. A teraz kisze się w domu z nim.
 
I jak tam u was? U nas dwa slabsze dni, mleka ok 750 i brak checi na nowosci, ale nie poddajemy się. Zaczęliśmy troche wiecej wychodzic z domu, ale na karmienia wracamy. Moj syn nie jada publicznie 😜
Od niedzieli mam załamanie! Byłam wczoraj u lekarza w sumie to tak pogadać co dalej z Jasiem.. Ale tylko się zdołowałam bo nic nie zaleciła tylko mówiła o gastroskopii i pasażu ze jest mu potrzebny. Tyle to i ja wiem tylko żaden lekarz nie widzi wskazań! Śmieszne co!,? Dzieciak nie je.. Nie może nic innego niż mleko a oni nie widzą wskazań. A ja od zmysłów odchodzę bo wg tej lekarki ona takiego przypadku jak Jaś nie miała.. Mówiła że jest malutki że słabo rośnie że może jakieś choroby metaboliczne ale to taka zgadywanka była. Zalecenia też mówiła co robić a później się wycofywała. Spędziłam ttam ponad godzinę i wyszłam z niczym bo nie wiem co mam robić. Czy zmieniać mleko czy dostawiać leki czy rozszerzać dietę! Wkurzyłam się i wyszłam. A cała drogę przebeczelam i o sens wizyty i o rzygają ego obok Jasia! Taki biedak z niego
 
Od niedzieli mam załamanie! Byłam wczoraj u lekarza w sumie to tak pogadać co dalej z Jasiem.. Ale tylko się zdołowałam bo nic nie zaleciła tylko mówiła o gastroskopii i pasażu ze jest mu potrzebny. Tyle to i ja wiem tylko żaden lekarz nie widzi wskazań! Śmieszne co!,? Dzieciak nie je.. Nie może nic innego niż mleko a oni nie widzą wskazań. A ja od zmysłów odchodzę bo wg tej lekarki ona takiego przypadku jak Jaś nie miała.. Mówiła że jest malutki że słabo rośnie że może jakieś choroby metaboliczne ale to taka zgadywanka była. Zalecenia też mówiła co robić a później się wycofywała. Spędziłam ttam ponad godzinę i wyszłam z niczym bo nie wiem co mam robić. Czy zmieniać mleko czy dostawiać leki czy rozszerzać dietę! Wkurzyłam się i wyszłam. A cała drogę przebeczelam i o sens wizyty i o rzygają ego obok Jasia! Taki biedak z niego
Trudno sie czyta jak cierpi to malenstwo, Ty razem z nim i nikt nie umie pomoc:/ trudno tez uwierzyc ze nigdzie nie ma lekarza ktory by sie zainteresowal Waszym przypadkiem. Moze warto opisac calosc i powysylac do znanych specjalistow? Nie mieszkam w Polsce i nie mialam takich problemow z dziecmi wiec nie wiem czy sa tam lekarze ktorzy zajmuja sie takimi " zagadkowymi" przypadkami, ale to chyba ostatnia deska ratunku, nawet zagranicą kogos poszukac, tyle dziwnych chorob leczą, no ktos musi Wam pomoc bo przeciez tak sie nie da zyc.
 
Od niedzieli mam załamanie! Byłam wczoraj u lekarza w sumie to tak pogadać co dalej z Jasiem.. Ale tylko się zdołowałam bo nic nie zaleciła tylko mówiła o gastroskopii i pasażu ze jest mu potrzebny. Tyle to i ja wiem tylko żaden lekarz nie widzi wskazań! Śmieszne co!,? Dzieciak nie je.. Nie może nic innego niż mleko a oni nie widzą wskazań. A ja od zmysłów odchodzę bo wg tej lekarki ona takiego przypadku jak Jaś nie miała.. Mówiła że jest malutki że słabo rośnie że może jakieś choroby metaboliczne ale to taka zgadywanka była. Zalecenia też mówiła co robić a później się wycofywała. Spędziłam ttam ponad godzinę i wyszłam z niczym bo nie wiem co mam robić. Czy zmieniać mleko czy dostawiać leki czy rozszerzać dietę! Wkurzyłam się i wyszłam. A cała drogę przebeczelam i o sens wizyty i o rzygają ego obok Jasia! Taki biedak z niego
Magdalenka zgłoś się w końcu do CZD lub IMiD w Warszawie. Tam wam pomogą.
Zrobią choćby pasaż. Przestaniecie się w końcueczyc
 
Od niedzieli mam załamanie! Byłam wczoraj u lekarza w sumie to tak pogadać co dalej z Jasiem.. Ale tylko się zdołowałam bo nic nie zaleciła tylko mówiła o gastroskopii i pasażu ze jest mu potrzebny. Tyle to i ja wiem tylko żaden lekarz nie widzi wskazań! Śmieszne co!,? Dzieciak nie je.. Nie może nic innego niż mleko a oni nie widzą wskazań. A ja od zmysłów odchodzę bo wg tej lekarki ona takiego przypadku jak Jaś nie miała.. Mówiła że jest malutki że słabo rośnie że może jakieś choroby metaboliczne ale to taka zgadywanka była. Zalecenia też mówiła co robić a później się wycofywała. Spędziłam ttam ponad godzinę i wyszłam z niczym bo nie wiem co mam robić. Czy zmieniać mleko czy dostawiać leki czy rozszerzać dietę! Wkurzyłam się i wyszłam. A cała drogę przebeczelam i o sens wizyty i o rzygają ego obok Jasia! Taki biedak z niego
I nie dała ci zadnych skierowań?? Nic?? Co to za lekarz jest,który zadnej wskazówki nie udzieli, nie powie co robić. Chociaż mnie to juz nie dziwi, sama trafiam na takich ciągle. Wczoraj u neurologopedy bylismy i zaplacilam stowe za to ze sobie pogadalam. Pogadac to z kolezanką wole, kawe chociaz wypije i taniej bedzie. Nie dziwie się ze jestes zalamana, ja prawie pol roku non stop w domu a ty ile dluzej. Chyba musisz wymusić skierowanie do szpitala, niech go porządnie przebadają. Zamęczysz sie i ty i on.
 
Magdalenka spróbuj w poradni gastroenterologicznej w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Tam powinni Ci pomóc. Bierz skierowanie od jakiegoś lekarza i zapisz się. Albo zadzwoń do nich, powiedz jaka jest sytuacja i Cię pokierują.
Jeśli będziesz miała problem z uzyskaniem skierowania to napisz do mnie na priv, dam Ci namiary gdzie my dostaliśmy.
 
U nas wczoraj bunt na mleko. Zjadl pieknie dwa cale sloiczki, obiadek i deser a mlekiem plul. Udalo mu sie wypic tylko 500ml mleka :/ Nie chce jesc kaszek, juz kilka roznych probowalam, zadna nie smakuje. I co tu robic?
 
reklama
@tymoniiwa1 A badaliscie sie pod kątem SI? Może mu konsystecja mleka nie pasuje? Ja bym karmiła tym, co lubi i porozumiała się z dietetykiem jak uzupełniać niedobory :)
 
Do góry