reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Dwunożna macica i poronienia

M

Maji

Gość
Witam. Posiadam macicę dwunożną. W pierwszej ciąży zaczęło się krwawienie, bylam na tabletkach na podtrzymanie Duphaston A ostatecznie w 9 tygodniu poronilam. Długo staraliśmy się o kolejne dziecko. W końcu się udało. Uważalam na siebie podczas tej ciąży, dostałam zakaz pracy. Zmarł mi ojciec w 9 tygodniu, musiałam pomóc we wszystkich sprawach związanych z pogrzebem, wiadomo dużo stresu. Ale nic się nie działo. W 11 tyg zauważylam delikatne plamki czarnej krwi, wiadomo szpital. Okazało się w szpitalu że serce dziecka przestalo bić ok 2 tyg wcześniej A ja nosiłam martwy zarodek w sobie bez żadnych oznak. Czasowo obumarcie zarodka zgrywa się z pogrzebem. Czy myślicie że te poronienia to wina macicy, stresu czy genetyczna ( ojciec zmarł na wadę genetyczna serca, siostra ma zdiagnozowaną również A ja jeszcze się nie badalam)? Zastanawiam się dlaczego to się dzieje akurat w 9 tyg ciąży akurat wtedy kiedy łożysko przejmuje funkcję odżywcze dla zarodka. Może to wina nieprawidłowości łożyska lub hormonów? Może powinnam pójść na plastykę macicy? Miał ktoś kiedyś podobne sytuacje. Proszę o pomoc bo nie przeżyje kolejnej straty
 
reklama
Przepraszam, że tak krótko napiszę... Masz macicę dwurożna. A wiesz, czy masz przegrodę? Pytam, bo jeśli tak, to należy ją usunąć, byś również w późniejszym czasie maluszka nie straciła. Skoro tato miał wadę serca, warto sprawdzić, czy nie odziedziczyłam po nim wady i czy przypadkiem nie przekazujesz dalej, co może mieć wpływ na poronienia. Przyczyn straty dziecka jest mnóstwo. Trudno znaleźć jednoznaczna odpowiedź. Warto się przebadać, aby przed kolejną możliwością bycia w ciąży wiedzieć, czy da jakieś problemy i w razie czego maluszka wesprzeć lekami. Wtedy wzrastają wasze szansę na ziemskie rodzicielstwo
 
Przepraszam, że tak krótko napiszę... Masz macicę dwurożna. A wiesz, czy masz przegrodę? Pytam, bo jeśli tak, to należy ją usunąć, byś również w późniejszym czasie maluszka nie straciła. Skoro tato miał wadę serca, warto sprawdzić, czy nie odziedziczyłam po nim wady i czy przypadkiem nie przekazujesz dalej, co może mieć wpływ na poronienia. Przyczyn straty dziecka jest mnóstwo. Trudno znaleźć jednoznaczna odpowiedź. Warto się przebadać, aby przed kolejną możliwością bycia w ciąży wiedzieć, czy da jakieś problemy i w razie czego maluszka wesprzeć lekami. Wtedy wzrastają wasze szansę na ziemskie rodzicielstwo
Nie wiem co mam bo przed zajściem w ciąże 1 ginekolog to zauważył A 2 u których bylam wcześniej tego nie zauważyli. Następny u którego bylam też tego od razu nie zauważył ale ja mówiłam że mam I że ma szukać I w końcu zauważył. Teraz zapisuje się do kolejnych lekarzy żeby to sprawdzili. Boję się plastyki macicy bo czytalam że często podczas operacji zostaje uszkodzone dno macicy I wtedy już całkiem traci się szanse na utrzymanie ciąży.
 
Nie wiem co mam bo przed zajściem w ciąże 1 ginekolog to zauważył A 2 u których bylam wcześniej tego nie zauważyli. Następny u którego bylam też tego od razu nie zauważył ale ja mówiłam że mam I że ma szukać I w końcu zauważył. Teraz zapisuje się do kolejnych lekarzy żeby to sprawdzili. Boję się plastyki macicy bo czytalam że często podczas operacji zostaje uszkodzone dno macicy I wtedy już całkiem traci się szanse na utrzymanie ciąży.
Nie zawsze robi się plastykę. Prawdopodobnieasz niewielka wadę skoro lekarze muszą szukać. Potrzebujesz zrobić histeroskopie by sprawdzić wnętrze. I najlepiej u kogoś, kto siedzi w temacie macicy dwuroznej. Najczęściej usuwa się przegrodę, bo jak maluch umiejscowi się na niej, to raczej nie przeżyje. A jak usadowi się w innym miejscu to przegroda może uniemożliwić mu odpowiednią ilość miejsca potrzebna do rozwoju i wtedy traci się wyższa ciążę. To wystarczy sprawdzić. A takaacica nie jest wyrokiem. Znam kilka dziewczyn z takim problemem. Obecnie szczęśliwe mamusie. Trzeba tylko było dobrze się nimi zaopiekować. Uwierz we własne mozliwosci
 
Do góry