Oh temat dla mnie!
Choć może moja odpowiedź nie do końca wpasuje się w to czego oczekujesz. Ale pozwolę sobie rozwinąć temat
Hiszpania z biurem podróży wyjdzie najzwyczajniej w świecie drogo. A już all in w Hiszpanii jest wręcz niepotykane (w sensie są oferty ale każdy będzie się dziwił) Hiszpania oferuje tak dużo dobrego jedzenia, że nawet w lokalnym barze zjesz znacznie
tw wszystkie tapas, paelle, krokiety, jamony i owoce morza są tu naprawdę tanie w porównaniu do PL.
Mieszkam w ES prawie 5 lat i sporo podróżuje wewnątrz kraju i z takim wyprzedzeniem serio da się zrobić to taniej (i lepiej) na własną rękę. Zaczęłabym od lokalizacji - czy chcecie wyspy (Baleary albo kanary) czy raczej costa del sol, costa Brava i Hiszpania kontynentalna. Napewno możecie upolować fajne loty do Barcelony, malagi czy Alicante a tam wziąć samochód i np hotel ze śniadaniami na wybrzeżu (ja zawsze biorę same śniadania bo rano jestem leniem i chce mieć kawę i śniadanie od razu
) a potem plażka, mając samochód codziennie inna i spotkanie z hiszpańska kuchnią inna niż hotelowa. (Jeśli chcielibyście docelowo duże miasto to nie polecam samochodu ale jak gdzieś dalej na Costa to już tak, a na wyspach to must have chociaz zdarzylo mi się Majorkę zwiedzac komunikacja miejska i było ok )
W Hiszpanii all in różni się od tego w egipcie/Turcji czy Tunezji bo tutaj mało kto taką opcję wybiera, bo nikt nie siedzi non stop w hotelu (chyba że emeryci z Niemiec i uk) wiec no nie jest to warte swojej ceny (ja lepiej jadłam w hotelu w Egipcie niż tutaj a jestem fanką raczej dobrych hoteli typu spa itp)
Oczywiście zrobisz jak uważasz ale wakacje bez all in nie oznaczają wcale gotowania
zwłaszcza w Hiszpanii