reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Fotografie naszych kochanych słoneczek :) :) :)

reklama
A nie boisz się że się zadławi?

Nie, kiedys sie balam, ale nie pakuje jej calej lyzeczki, tylko na koniec. Kiedy karmilam ja na siedzacy to wszystko wypluwala, a teraz powolutku sobie mieli jezyczkiem. Te metode sprzedala mi moja kolezanka, mama trojki dzieci, wiec mysle, ze nie zrobie Marysi krzywdy :) Ale fakt, na poczatku mialam watpilowsci.
A ty karmisz na siedzaco dzieciatko?

P.
 
Może na siedząco to trochę za dużo powiedziane ale leżaczek ustawiam do pozycji jak najbardziej siedzącej, przypinam Agatkę żeby nie fiknęła do przodu i karmię. Oczywiście trochę jej z buźki jedzenia wypada bo nie ma jeszcze takiej wprawy w zgarnianiu z łyżeczki i innym niż przy cycu międleniu językiem, ale jest coraz lepiej :tak: nie boisz się że Marysi później może być trudno przestawić się na jedzenie w "normalnej" pozycji? Bo to jednak trochę inna technika jedzenia niż na leżąco, a upapraną buzię zawsze można wytrzeć... ;-)
 
Może na siedząco to trochę za dużo powiedziane ale leżaczek ustawiam do pozycji jak najbardziej siedzącej, przypinam Agatkę żeby nie fiknęła do przodu i karmię. Oczywiście trochę jej z buźki jedzenia wypada bo nie ma jeszcze takiej wprawy w zgarnianiu z łyżeczki i innym niż przy cycu międleniu językiem, ale jest coraz lepiej :tak: nie boisz się że Marysi później może być trudno przestawić się na jedzenie w "normalnej" pozycji? Bo to jednak trochę inna technika jedzenia niż na leżąco, a upapraną buzię zawsze można wytrzeć... ;-)

Mysle, ze sprobuje karmic w bujaczku, bo moze faktycznie Marysia przyzwyczai sie jesc w takiej nietypowej pozycji :) A u nas mozna ustawic bujak tak, ze jest jak krzeselko, nie husta sie.

Pozdrawiam,
P.
 
reklama
:-):-) To mój Mały Śmieszek
Willsonka,
pewnie się powtarzam ,ale Małgorzatka jest boska, no i te włoski, cud miód i orzeszki :-)
 

Załączniki

  • IMG_4882.jpg
    IMG_4882.jpg
    21,3 KB · Wyświetleń: 36
  • IMG_4666.jpg
    IMG_4666.jpg
    16,7 KB · Wyświetleń: 33
Do góry