❄️GRUDNIOWE KRESKI ❄️ W grudniu Mikołaj prezenty rozdaje , a nam II kreski na teście daje !🎁

[Patka2207]

myślałam o tym ale jakoś sama przed sobą nie mogę się przemóc żeby iść , zresztą boje się długo potrwa zanim trafię na do odpowiedniego bo ostatnia mi wgl nie podpasowala i się jakoś zaraziłam . Do tego to kolejne koszta , a wolę narazie tą kasę przeznaczyć na badania i wizyty

ja się zbierałam 9miesiecy żeby się wybrać do psychologa. Ja skorzystałam w pierwszej kolejności z darmowych wizyt w ośrodku zdrowia

 

[Aga993]

Melduje . Cykl znów z tych krótszych (fajnie, szybciej kolejny szansa), tak właśnie czułam ostatnie parę dni, więc nawet rano nie robiłam testu.

 

[niezapominajka876]

Melduje . Cykl znów z tych krótszych (fajnie, szybciej kolejny szansa), tak właśnie czułam ostatnie parę dni, więc nawet rano nie robiłam testu.

to teraz trzeba od nowa działać, cykl krótszy, okres nie kazał na siebie czekać - chociaż tyle

Oj a ze mną Alab coś pogrywa, ostatnio wyniki było o 14 a dziś jeszcze cisza. Miałam nadzieję ze TSH będę mogła skonsultować z ginekologiem, wyniki mają jeszcze godzinę żeby się pojawić

 

[igunia93]

Beta odebrana 192 aż nie mogę uwierzyć

 

[olka11135]

@olka11135 jest chyba jedynym przypadkiem, który znam (albo innych sobie nie przypominam), której test wykrył betę 1,8 i ona rzeczywiście dalej szła w górę. Jak to możliwe? Nie wiem Ale czasem dziewczyny tu piszą, że od czegoś musi wystartować, a testy to tylko kawałek papierka. Jeśli do czwartku nie dostaniesz @ to powtórz w tym samym labie.

Nie.

Ja miałam betę 1.4 (równo, bez znaku mniejszości) ale nie robiłam tego dnia testu.
Byłam mniej więcej 7dpo (patrząc na testy owulacyjne, patrząc na datę porodu 10dpo). Robiłam betę bo i tak mam w pakiecie, nie lubię się domyślać, a badałam progesteron więc nie miało to dla mnie znaczenia czy ją dorzucę czy nie

Test na prośbę koleżanek z forum zrobiłam następnego dnia rano więc beta musiała być już wyższa (w czwartek po 48h była prawie 30) (tam są niestety błędy w datach bo ja test sikany robiłam dwa razy jednego dnia, rano i wieczorem a ja normalnie tak nie robię)

Generalnie patrząc na to co pisała @Bambi199027 nie nastawiłabym się - po pierwsze cienie są, któryś dzień, po drugie dziś koło 12dpo.

Ja np. miałam właśnie zagnieżdżenie 12dpo w ciąży pozamacicznej, beta niby rosła dobrze ale wolno, była mała. Ja się sporo naczytałam, że jednak oczekuje się bety trzycyfrowej 14dpo, do tego jednak przy małych wartościach ta beta bardzo szybko leci i dobrze jakby implantacja była jak najszybciej max 10dpo - u mnie to wszystko przy kolejnej ciąży (nie pozamacicznej) było jak najbardziej spełnione

 

[olka11135]

Obserwujcie Maję Staśko? Bardzo otwarcie mówi o swojej ciąży. Teraz dodała aktualizację że ciąża była ale przestała się rozwijać i dlatego beta spadła. Co myślicie o takim bardzo otwartym mówieniu o wszystkim? Bez spiny i kłótni, pytam z ciekawości

Nie widzę w tym nic złego.
Ja akurat nie podchodziłam do in vitro, nie mam takiej historii, ale o pozamacicznej wiedzą wszyscy, tak samo jak zaszłam w ostatnią ciąże też wiedzieli szybko wszyscy. Poza moją mamą.
Jakbym podchodziła do in vitro też by wszyscy wiedzieli. Ja uważam, że Polska jest bardzo zacofana i takie konta robią bardzo dużo dla wiedzy. Edukacji seksualnej w Polsce nie ma.

 

[użytkowniczka 212]

Obserwujcie Maję Staśko? Bardzo otwarcie mówi o swojej ciąży. Teraz dodała aktualizację że ciąża była ale przestała się rozwijać i dlatego beta spadła. Co myślicie o takim bardzo otwartym mówieniu o wszystkim? Bez spiny i kłótni, pytam z ciekawości

dziewczyna miałam histeroskopię tego samego dnia co ja, transfer miałyśmy dzień o dniu, także jakoś nawet jest bliska memu sercu
Ja mam ten problem, że jak coś się dzieje, to mam ochotę mówić wszystkim, a jak sie nie uda to każdy pyta i bym chciała, żeby nikt nie wiedział.

 

[NattNatt]

Beta odebrana 192 aż nie mogę uwierzyć

Jaki ładny wynik!

 

[IlaDusia]

Obserwujcie Maję Staśko? Bardzo otwarcie mówi o swojej ciąży. Teraz dodała aktualizację że ciąża była ale przestała się rozwijać i dlatego beta spadła. Co myślicie o takim bardzo otwartym mówieniu o wszystkim? Bez spiny i kłótni, pytam z ciekawości

w pierwszej ciąży całą rodzina wiedziała że się staramy i najbliżsi znajomi. W drugim cyklu się udało i tego samego dnia wiedzieli wszyscy powyżej. Dalszym znajomym powiedziałam po wizycie serduszkowej Teraz jest tak samo. Ale ja nie mam problemów z zajściem w ciążę nie chorowałam na nic specjalnie może gdybym bardzo długi się starała byłoby inaczej. W razie tfu tfu coś nie wyjdzie to po prostu powiem że się nie udało i tyle. Zarówno w tej i poprzedniej ciąży jestem można powiedzieć "gotowa" że coś może pójść nie tak. Gdyby coś poszło nie tak wiedziałabym że nie ja pierwsza i nie ostania i szczerze mówiąc raczej bym się nie załamała jakkolwiek to brzmi. Byłoby mi przykro ale probowalabym dalej bo zdaje sobie sprawę że wiele kobiet spotykają podobne bądź gorsze problemy.

 

[NattNatt]

.