Tak

już śmigam bez tlenu

covid jest w odwrociu po 16dniach choroby. We wtorek może mnie wypuszczą

Mega się cieszę, już jest z górki. Oby tylko z Rambo nic nie było, zarodek walczy dzielnie

mam mieć jeszcze usg więc się dowiem jak się maluch czuje. Jutro będzie 9tydzien a ja będę miała już 8 usg od początku ciąży

. Na forum naczytałam się o częstych poronieniach spowodowanych przejściem covidu w 1trymestrze ale mam nadzieję, że mi się to nie przytrafi. Jedno poronienie na koncie mi wystraczy. Przeszłam to ciężko, leki były silne ale jestem pełna nadziei, że z ciążą będzie wszystko w porządku