reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2021

Tak 🙂już śmigam bez tlenu😄 covid jest w odwrociu po 16dniach choroby. We wtorek może mnie wypuszczą 🙂 Mega się cieszę, już jest z górki. Oby tylko z Rambo nic nie było, zarodek walczy dzielnie 🙂 mam mieć jeszcze usg więc się dowiem jak się maluch czuje. Jutro będzie 9tydzien a ja będę miała już 8 usg od początku ciąży🙂. Na forum naczytałam się o częstych poronieniach spowodowanych przejściem covidu w 1trymestrze ale mam nadzieję, że mi się to nie przytrafi. Jedno poronienie na koncie mi wystraczy. Przeszłam to ciężko, leki były silne ale jestem pełna nadziei, że z ciążą będzie wszystko w porządku💙
Trzymamy kciuki❤️❤️
 
reklama
Dziewczyny stresuje się, bo wczoraj rano pojawiło mi się różowe plamienie-wedlug teorii- i małe kawałki tkanki ale tylko przy podtarciu..potem bardzo delikatne brązowe plamienie...brzuch od jakiegoś czasu mnie pobolewa, jak przy miesiączce ale to nie mocny ból.. w weekend mogłam się trochę przemęczyć , bo byliśmy na wyjeździe i trochę pracowalam...a jazda jakieś 500km w jedną stronę... od wizyty u lekarza w środę nie było "ingerencji mechanicznej" więc to nie podrażnienie...Dziś rano mam plamienie brązowe, trochę wieksze niż wczoraj... Nie chcę panikować i czekam na 8 kiedy mój lekarz normalnie przyjmuje do rejestracji... Jestem w 10tc i 2dniu.
 
Dziewczyny stresuje się, bo wczoraj rano pojawiło mi się różowe plamienie-wedlug teorii- i małe kawałki tkanki ale tylko przy podtarciu..potem bardzo delikatne brązowe plamienie...brzuch od jakiegoś czasu mnie pobolewa, jak przy miesiączce ale to nie mocny ból.. w weekend mogłam się trochę przemęczyć , bo byliśmy na wyjeździe i trochę pracowalam...a jazda jakieś 500km w jedną stronę... od wizyty u lekarza w środę nie było "ingerencji mechanicznej" więc to nie podrażnienie...Dziś rano mam plamienie brązowe, trochę wieksze niż wczoraj... Nie chcę panikować i czekam na 8 kiedy mój lekarz normalnie przyjmuje do rejestracji... Jestem w 10tc i 2dniu.
idz do lekarza choćby po to żeby tylko być spokojnym
 
reklama
Do góry