reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

jutrzenka, dzieki. musze sobie jeszcze nabyc te silikonowe pojemniczki do laktatora bo nie mam :zawstydzona/y:
w ogole to strasznie ulozonego masz synka! zazdroszcze!
Lukasz nie chce raczej sam zasypiac w lozeczku - zdarzylo mu sie to tylko kilka razy :zawstydzona/y: w lozeczku lubi sobie polezec i pogadac do misia i aniolkow co wisza nad nim, ale zasypiac to nie bardzo. zasypia na rekach. cale szczescie, ze juz bez noszenia.
a w nocy to niestety najchetniej zasypia u nas w lozku, ale juz coraz czesciej wybijamy mu to z glowy.

co do smoka to Lukasz nim na razie gardzi :tak: zassal kilka razy, ale bynajmniej go to nie uspilo. choc rzeczywiscie uspokoilo. ale to trzeba przy nim byc bo wypluwa co chwile. wiec nie ma sensu.
 
reklama
Soida na razie musze go chwial bo jest naprawde grzeczny. Nawet kolki go omijają i chory na szczescie narazie tez. Ja od poczatku kladlam go spac do lozeczka bo szwagierka swoja nosila na rekach i do tej pory a ma 9 m-cy nie maja problemy z usypianiem, muszą ją nosic na rękach ai ja chcoialam tego uniknąć. Mam nadzieje ze się uda.

To dobrze ze Lukaszek nie chce smoka. Oby jak najdluzej bo po co ssac tą gume. :laugh2::laugh2:
 
odstawiłam DEBRIDAT i podaje małemu INFACOL przed kazdym karmieniem i to na serio działa!!!!! Ataata spróbuj podac Darii może akurat wam tez spasuje ;-)
Dzięki viki ale Infacol przerabiałam [po Espumisanie a przed Debridatem. I też byłam święcie przekonana że to jest to bo małej przeszło po Infacolu, ale to tylko mi sie wydawało, poprostu miała przerwe z kolka na kilka dni (nie związane z lekiem) a potem kolka come back.
Debridat tez na nas niestety nie działa, ale podaje, bo kto wie, bez niego mogło by byc o wiele gorzej.
w sumie generalnie chwilowo jakby przerwa z kolkami tfu tfu żeby nie zapeszyć, ale niestety gazy sa dalej, a co za tym idzie boleści i płacz zle juz nie taki jak przy kolce.

Co do usypiania to boże nawet nie wiecia jak ja wam zazdroszcze!!
Moja Drai ostatnij raz zasnęla sama jak miała bodajże 6 dni... i od tego czasu sie zaczęło, najpierw na leżaczku -ale z moim bujaniem, potem juz tylko na rękach, a na dzień dzisiejszy w ciągu dnia ewentuanie leżaczek, wibracje + bujanie 9jak mała ma dobry humor) a jak nie to tylko rączki, chodzenie +bujanie, a raczej trzepanie małą, no i oczywiście szy szy szy bo bez tego ani rusz:-D Także mam już dość:-p

A co do smoczka to moja jeszcze nie uzależniona, ale troche ją smok uspokaja:tak:
Dziś jej zafundowałam zarombistego smoka ortodontycznego, taki kosmiczny, an pół jej buzinki:-D ale spodobał jej sie od pierwszego wejrzenia, bo nim tak nie pluje na 2 metry.

No i kupiłem fajną butle małej. Jak karmicie piersią a np w nocy butlą to polecam Butelke Canpola z serii Lovi -aktywne ssanie z dynamicznym smoczkiem imitującym mamina brodawke. Podczas ssania smoczek sie wydłuża i skraca w rytm ssania. Ja choc nie potrzebuje takiego wynalazku to kupilam bo Dari jest wybredna jeśli chodzi o smoczki i ten właśnie jej spasował chyba:tak:
Także POLECAM naprawde fajna sprawa
 
Własnie mi dziecią usnęło więc moge tu zajżeć. No jak czytam o sposobach usypiania to sie pocieszam że nie ja jedna się męczę z potomkiem. A ciekawe jest to że dzieci się szybko nudzą i trzeba to coraz bardze "urozmaicać" uzypianie. Ja już muszę tańczyć po całym mieszkanku żeby Wiktor zamknął oczy i wykonać serią podejść do łóżeczka aż w końcu się uda szczęśliwie położyć.
Jutrzenka szczerze zazdroszczę i szkoda że mi nikt wcześniej do rozumu nie nakładł, żeby nie uczyć noszeia na rękach ;-)
A smoczek u nas przydaje się czasami żeby zniwelować szok półożenia Wiktora do łóżka...jak jeszcze ma zamknięte oczy szbciutko wpycham mu smoczek, dzięki któremu się uspakaja i śpi dalej ( ale nie zawsze trik działa). W innych przypadkach smoczek nie ma prawa bytu - przypomina że już możnaby possać cyca, a nie dac się oszukiwać jakimś smoczkiem no i w momencie pojawia się wielki płacz ;-)
Ataata, słyszałaś o lekarstwie na kolkę: Lefax, podobno bardzo dobry wypróbowany przez moją znajomą- jedyne lekarstwo które pomogło jej córeczce. Jest niestety problem, bo nie ma go w polskich aptekach. Znajoma dostała receptę od pediatry na którą bez problemu wykupiła lek w niemczech. Także jakbyś miała kogoś kto mółby Ci kupić w niemczech, może powinnaś spróbować.
 
ja jestem wlasnie w szoku bo moje dziecko pierwszy raz w zyciu usnelo na lezaczku!!
jesli chodzi o smoka to raczej nim pogardza no chyba ze dwa razy dluzej go possala, tez mam ortodontyczny aventa ale wcale jej nie pasuje.
a wlasnie ataata ja mam butelki aventa antykolkowe i mam tez tommy tippy imitujace piers ale powiem ci ze wole aventa bo jak je z tej ''piersiowki'' to cieknie jej bokami :))
jesli chodzi o kolke to kolezanka mi polecila tez Gripe Water jak nie ma w polandzie to ci moge poslac :)) a ta butelka ktora kupilas to tez antykolkowa??
powiem wam ze rozumiem rozsadne podejscie zeby nie nosic dziecka przed snem bo sie przyzwyczai ale jak nie usnie inaczej to co mam zrobic?? przeciez w lozeczku to ona sie zaplacze a i tak nie usnie...
 
pryzybella jesli chodzi o lozeczko turystyczne to ja mam ale graco contour de lux czy cos takiego i moje doswiadczenia sa bardzo pozytywne ale uzywam dopiero 6 tygodni :)
a rain forrest jest superr mi sie strasznie wzor tej serii podoba ( mam lezaczek i mate edu ) ale lozeczko bylo w takiej samej cenie co moje a moje mialo wiecej gadzetow ktorych jednak mimo watpliwosci uzywam. jesli chodzi o materacyk to w zasadzie zgodnie ze zdaniem producenta oni gwarantuja jakosc tylko przy oryginalnym materacyku aleee ja wlozylam jej na oryginalny materacyk dodatkowo Travel Cot materacyk ( taki cienki z mother care ) bo uzywam takiej maty monitorujacej ruch i uwazalam ze jej za twardo :))
 
hej ja wlasnie jedna reka pisze bo na drugiej wisi mała.... juz tak wisi druga godzine:wściekła/y: hwilowo ma oczy zamkniete wiec mogłam usiasc ale bujac musze dalej.

stefanka w pelni sie zgadzam z toba co do noszenia. dala bym wszystko aby nie musiec tego robic, ale sie nieda bo mala sie zadrze na smierc.
U nas poprostu sie innaczej nie da.
co do butli to moja nie jest antykolkowa, sam smoczek jest antykolkowy.
a co do gripr water to jest u nas chyba ale juz nie kombinuje, bo mam dosc ale dzieki za checi.

kuzwa juz sie drze:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: szlag mnie trafi:wściekła/y:
musze isc znow ja nosić:wściekła/y::wściekła/y:
 
Ataata powiedz mi czy ta butelka którą kupiłaś malutkiej sprawdza się? Warto za nią zapłacić więcej niż za zwykłą czy szkoda forsy?
 
reklama
Ataata spróbuj może małą przyzwyczaić do bujania w wózku ja właśnie pisze i bujam Madzie nogą .

Nie które z dzieci maja inne potrzeby na przykład Roksanak zaczęła mi sama zasypiać ja tylko nauczyła się chodzić i lubiła też bujanie ale w wózku a Sebastian od urodzenia sam zasypiał w łóżeczku

Madzi lubi być bujana do snu w wózku tak z 20 min i zasypia i jak ma gazy to takie rytmiczne duże bujanie ja dobrze wytrzepie to potem mi się ładnie wypierdza i ona tak lubi być trzepana w wózku :-)

Nie stety dzieci szybko się przyzwyczajają do noszenia i wiecznego towarzystwa rodziców a potem mamy my kłopot bo jak mamy coś zrobić w domu lub zająć się starszym rodzeństwem.


 
Do góry