jutrzenka, dzieki. musze sobie jeszcze nabyc te silikonowe pojemniczki do laktatora bo nie mam 
w ogole to strasznie ulozonego masz synka! zazdroszcze!
Lukasz nie chce raczej sam zasypiac w lozeczku - zdarzylo mu sie to tylko kilka razy
w lozeczku lubi sobie polezec i pogadac do misia i aniolkow co wisza nad nim, ale zasypiac to nie bardzo. zasypia na rekach. cale szczescie, ze juz bez noszenia.
a w nocy to niestety najchetniej zasypia u nas w lozku, ale juz coraz czesciej wybijamy mu to z glowy.
co do smoka to Lukasz nim na razie gardzi
zassal kilka razy, ale bynajmniej go to nie uspilo. choc rzeczywiscie uspokoilo. ale to trzeba przy nim byc bo wypluwa co chwile. wiec nie ma sensu.

w ogole to strasznie ulozonego masz synka! zazdroszcze!
Lukasz nie chce raczej sam zasypiac w lozeczku - zdarzylo mu sie to tylko kilka razy

a w nocy to niestety najchetniej zasypia u nas w lozku, ale juz coraz czesciej wybijamy mu to z glowy.
co do smoka to Lukasz nim na razie gardzi
