reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Magda_lenka piszesz że mały miał posocznicę? I nic ci nie powiedzieli o tym? Dziwię sie bo to przecież nic innego jak sepsa. Mój Staś też to przechodził ale ja od początku wiedziałam, tyle tylko że wtedy jeszcze nie zdawałam sobie sprawy czym to grozi.

A jeśli chodzi o zlot grudniówek to i ja jestem za:tak::tak::tak:
 
reklama
Dzień dobry Wszystkim,
Moje dziecię dzisiaj jest kochane i leży sobie jeszcze i się dobudza. Rzadko się to zdarza, bo zwykle ledwo oczy otworzy to jest płacz. Jedną pobudke w nocy o 3 zaliczyliśmy więc nie jest źle :-)
Weroniczka
, włąsnie cały czas lekarze mówili tylko o bakteriach w krwi i że dobrze że skończyło się zapaleniem ucha i że bakteria nie znalazły sobie innego miejsca ataku. Ja jakoś nie pomyśłałam co to może być, a na karcie wypisu czytam- posocznica :confused: W sumie jakbym od początku usłyszała to bym się chyba wykończyła nerwowo. Ale całe szczęście już to mamy za sobą ! i niech te dzieciaczki juz nie chorują !!!!!!!!!!!:tak:
Acha - juz płacz ;-) lece....
 
Hej dziewczyny
Ale żeście nastukały to ledwo przeczytałam... a gdzie tam reszta wątków..:baffled:

Moje dziecię własnie śpi, uwaga w SPACERÓWCE, więc Dada to do Ciebie: ja moją Darie usypiam właśnie w spacerówce (rozłożone oparcie na max ale nie jest to idealne płasko, tak ciut wyżej, ale moja mała itak zawsze spi ciut wyżej bo ulewa)
Także ja myśle że spokojnie możecie spacerówką już jezdzic tylko z oparciem na dole... Daria spi w swojej czasem nawet i ponad 3 godziny (kilka razy dziennie) więc to tak jak by była na spacerku w spacerówce. Z resztą widziałam juz dziewczyne z 2 miesięcznym maluchem w wózku wielofunkcyjnym, ale bez gondolki, dobrze okryła małemu nóżki kocekiem i tak go woziła:tak:

Ataata, mam jeszcze pytanie do Ciebie. Jak sprawdza się nosidło. Chcę sobie kupić takie samo, ale nie wiem, czy się sprawdzi, Jedno już musiałam sprzedać, bo Szymula go nienawidził :-(.
Dada Powiem Ci tak, że to co pokazywałam mam do sparzedania bo jakos nie umiałam sobie poradzić z delikatnym odpinaniem kabzli i kupiłam nowszy model na plastikowe wpięcia. A co to dało..? Szczerze to może wypina sie bez szarpnięć, ale zato zapięcia pod rączkami są jakieś dziwne bo trzeba dziecko troche unieśc do góry żeby sie wpiąć i wypiąć. To chyba jest poprostu kwestia wprawy:tak: I w gruncie rzeczy obydwa oceniam tak samo =nosidełko bardzo bardzo wygodne dla mamy, nie czujesz tego ciężaru na kregosłupie, dla malyuszka chyba raczej też wygodne, ale moja Daruśka jakoś za nim chyba nie przepada, ale tym sie nie kieruj bo wiesz że ona jest indywidualistką co ma much w nosie i ogólnie dużo rzeczy nie lubi. Ale Aneczka bardzo polecała i chwaliła, jej Wituś lubił to nosiidełko.. no i ogólnie to jest jedno z najlepszych nosideł (jakieś tam nagrody nawet dostało) czy costam;-)


Co do zlotu to ja tez bym sie pisała, ale oczywiście jeszcze nie teraz;-)

Musze sie pochwalić, bo Daria jadła wczoraj o 20 potem o 2 (o 5 ją herbatą ocyganiłam) i wstała na am o 7 dopiero :szok:(także jedno karmienie przespała) -kochana
A wogóle ja sie przebudziłam o 5 patrze na małą, a ta lerzy, oczy jak guziki i patrzy sobie w sufit i łapke doii:-D i bez płaczu, poprostu sobie lerzała i podziwiała sufit i ściany:-D
 
Dzień dobry Mamusie!

My po kolejnej nocy we dwoje i nocnej kupce z myciem pupy pod kranem!! ;-) Ale ogólnie ok:-)

Stefanka - mam znajomych w UK i tak właśnie słyszałam że tam za jedną wypłatę można wyposażyć w sprzęty i kuchnie i łazienkę!! A u nas co?? Ledwo się żyje do końca miesiąca nie mówiąc już o jakiś poważniejszych zakupach:-(. Ale cóż...nasza polska rzeczywistość:szok:

Ewcia super mężczyzna z Twojego Adasia!!! A jaki szczęśliwy w tej kąpieli:-D

Sarisss witaj! My jesteśmy wyłącznie na sztucznym mleczku i maluszek je 5 razy po 120 (czasem dostaje dokładkę) i raz po 150-180 na noc. I prawidłowo przybiera na wadze, i głodny też raczej nie jest:)

Dada witaj! Kochany ten Twój Szymonek i do tego jaki towarzyski:-):-)

DotaZ to ładnie Cię nastraszyli w tym szpitalu bidulko:-(. Mnie też trochę zmartwili w szpitalu bo podejrzewali u małego paciorkowca i była możliwość abyśmy zostali dłużej w szpitalu, czego ja już bym chyba nie zniosła bo spędziłam tam 7 dni w tym święta i miałam dość!!! Podobnie jak Wiktorek:)

Magdalenka biedaczek twój maluszek, współczuję, bo wiem jakie uciążliwe jest dla dziecka zapalenie ucha:-( i jeszcze ta posocznica...szok:szok:. Biedny maluszek tyle sie nacierpiał w pierwszych dniach życia:-(
Oby już nasze maluszki były zawsze zdrowiutkie i ładnie nam rosły:-):-)

Viki duży chłopiec z Twojego Pawełka skoro już prawie dorosła "furą" jeździ:):):):tak:
Ataata fajnie że i Twoja Darusia wreszcie śpi szczęśliwa w tej spacerówce...no i jaka kochana...mądra dziewczynka, nie budzi mamusi tylko już sama potrafi się sobą zająć i podziwia świat!!! Fajnie:-)
 
Grudniowe mamusie jakie ranne ptaszki... :-):-):-)
U nas nocka ok. Mała zjadła po kąpieli cycucha (to co się uzbierało cały dzień :no:) koło 2 i 5 i do 8 spała. A teraz sobie leży w leżaczku i ogląda świat. Dziś mamy usg bioderek. :tak:

Ja z Julką byłam w szpitalu 7 dni, przez żółtaczkę.:szok: Mała leżała na takim materacu z lampą (dostawała wścieku na nim bo musiałam ją przekręcać ba brzuszek i na plecy, na zmianę) ale on nic nie pomagał i po trzech dobach na nim poszła do inkubatora, bo powiedziałam pediatrze na obchodzie że na święta chcę do domu.:no: Po niecałej dobie poziom bilirubiny spadł na tyle że spokojnie mogłyśmy wyjść do domku. I szczęśliwie wyszłyśmy ze szpitala w Wigilię o 14.00. normalnie zajoba można dostać. :-D:-D:-D
 
witajcie ;-)
nasze maluszki dziś chyba miały dobrą noc, bo i u mnie adaś jak po 20 zasnął to 6:30 się rozbudził, idealnie ;-) jedyny minus to to, że przemiękła pieluszka i był cały mokry
teraz razem z tatusiem dosypiają ;-) po porannej zabawie

Ataata no widzisz jaka mądra panienka z Darusi się robi ;-) ciesze się, że taką nockę dobrą miałyście

Paula też wam współczuję tego co przeszłyście w szpitalu. Daj znać jak po usg.
a u nas tak jak u Dady małemu włos się rzucił, że ho ho ;-)





 
O matko dziewczyny jakie Wy tempo macie. Wczoraj po 20 pisalam i bylam na bieżąco a tu juz tyle stron znowu do nadrobienia ;-);-):-D:-D.

Ewa zdjęcia z kąpieli super, kurcze fajną masz to wanienke ze maly w niej sam lezy. Widzialam takie w sklepie ale w koncu kupilam zwyklą i to chyba blad bo moj maly srednio lubi się kąpac i straszie się wierci przy tym. Moze jakby lezal sam to by to lepiej znosil. Ale teraz to juz trudno musi byc na co jest.

U nas w szpitalu kapiel byla wieczorkiem po obchodzie. Kąpaly pielęgniarki, oczywiście pod kranem ale w sumie nie bylo az tak źle. Ja po cesarce wyszlam po 3 dobach wiec na szczescie na swieta juz bylam w domku. W sumie szybko ale maly nie mial zoltaczki a i mi sie szew dobrze zaczynal goić.

Dota kąpiel o 7 rano :szok::szok::szok: masakra. Po co tak budzic wszystkich z samego rana. Mnie strasznie denerwowaly u mnie w szpitalu termometry o 6 rano :angry::angry::angry: jakby nie mozna bylo mierzyc np o 8.

Sarisss ja karmie wylacznie butelka ale nie licze ile maly zjada i nie wydzielam mu konkretnej ilosci porcji ktore musi zjesc. Podobnie jak Dota karmię na żądanie, czasem zje np 150, czy 180 a czasem tylko 60 i wiecej nie chce wiec nie wciskam mu na siłe tylko jak jest glodny za 2h po tych 60 to znowu mu daje i zjada ile chce. Mysle ze to dobry sposob bo maly jest najedzony i zadowolony bo ma butle kiedy chce.

Stefanka super ten szpital, w Polsce jak zwykle wszystko 100 lat za murzynami choc ja specjalnie nie narzekam na szpital, fakt warunki kiepskie na ginekologii gdzie troszke musialam lezec ale na polożniczym OK a i lekarze super. A polozne to zalezy na ktorą sie trafi, pewnie jak wszedzie. Nastepnym razem tez wybiore ten szpital jesli moj lekarz bedzie tam nadal pracowal.

Dada ja tez mam X-Landera i jak czytalam w tej instrukcji dolaczonej do wozka do jest napisane ze SPACEROWKA JEST DOZWOLONA DLA DZIECI POWYZEJ 6 M-CA ŻYCIA. Ale mysle ze tak pisza asekuracyjnie bo moze takie sa zalecenia. Ja mysle ze trzeba samemu zdecydowac. Mysle ze jak w maju bedzie juz piekna pogoda a maluszki ciekawe swiata to mozna je klasc w spacerowce ma plasko, tylko najwyzej cos podlozyc zeby byla rowna powierzchnia. Zobaczymy jak bedzie. Pewnie duzo zalezy od maluszkow, kazdy moze w innym czasie nadawac sie juz do spacerowki.
Szymonek juz duzy i fajny chlopak :-). Gratulacje.

Ataata super, widzisz na Darusie tez przyszla kolej zeby zaczela wiecej spac w nocy. Gratuluję oby tak dalej.

Ewa Adasiek z długimi włosami uroczy :-D:-D. W ktorym szpitalu rodzilas bo ja tez w Warszawie to moze w tym samym. Ja wybralam Solec ze wzgledu na pracującego tam mojego ginka.

W nas nocki u nas super. Dzis znowu Kuba zjadl o 21:30 i spal do 6:20 :-D:-D:-D. Problemow z pieluszka przesiąkniętą nie mamy bo on w nocy jakos mniej siusia niz w dzien, wiec Pampersik na noc wystarcza. Potem synus i mamusia zasneli jeszcze o 7:00 i spalismy do 9:30. :-). A teraz maly spi juz od 10:20. Ciekawe jak dlugo??.

Dobra uciekam cos porobic poki maly jeszcze spi. Milego dnia.
 
witamy!:-)

Ewa jak Ty to zrobilaś to ja nie wiem, jeszcze wczoraj Adaś podczs wieczornej kąpieli miał krótkie włoski a tu dziś rano taka bujna czupryna:confused::-D:-)

My też jesteśmy po dobrej nocy...no chyba nam maluchy dorastają:tak:

Monia to miałaś nocną niespodziankę:-D

Paula u nas podobnie...mąż przyjechał po nas do szpitala w wigilię o 14...Daj nam znać jak po dzisiejszym badaniu.

Widzisz Ataata jak córcia Ci się zmienia...:-)

A mój maluch właśnie zasnął i teraz wygląda tak:
pic0902ww3.jpg
 
O Jutrzenka fajnie, że uznajesz zasadę karmienia na żądanie....bo już myślałam, że ja tylko tak robię:tak:;-)
 
reklama
Jutrzenka ja rodziłam na Madalińskiego, a umówiony - położna i ginka, miałam Bielański. I jak będę rodziła drugi raz to ten sam wybieram.
A co do wanienki to ja ją sobie bardzo chwalę, bo początkujący rodzice wg. mnie mają większą pewność przy kapaniu, no i mały czuje się dość bezpiecznie.

Dotka super szampon kupiłam małemu ;-)

Zmykam kochane, bo mężul ma dziś wolne i uciekamy z gniazdka ;-)
Do wieczora!
 
Do góry