reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

Witam, jestem po wizycie u gina.

wieści nie najlepsze bo pierwsze objawy gestozy mam:-( muszę jak najwięcej leżeć:-(
Dzidzia jest wg usg o tydzień mniejsza ale gina kazał się trzymać terminu z miesiączki bo masa urodzeniowa może być mniejsza. Antos urodził się z wagą 3100 więc możliwe że i to dziecko duże nie będzie.

Martusia witaj wśród leżących :-(
 
reklama
Oj na gazetki to ja nie narzekam:-):-):-)
Po Hani mam schowany cały stos, kupował mi dosłownie wszystko co było w kiosku:-):-):-)
Gorzej że teraz też mi kupuje!!!! A raczej nic nowego tam nie napisząMogę sobie stare poczytać a niech mi jakąś gazetę z plotkami kupi bo na taką bym może znalazła chwilę czasu:-)
A mój takie gazetki czyta bardzo chętnie razem ze mną:tak:
 
hehehe, jakbym słyszała o moim - też wszędzie zostawia pieprznięte ciuchy a potem ja chodzę i je zbieram. jak ściąga skarpetki to nie odwróci już ich na drugą stronę i ja każdą jedną muszę przewracać i wąchać :laugh2:
ale najbardziej wkurza mnie to, że zawsze pakuje dosłownie wszystko do kieszeni spodni i nie raz go prosiłam, żeby powyciągał te rzeczy skoro spodnie są już do prania... to przynajmniej raz w miesiącu mam pełno rozmokłych kartek w pralce, czasem jakieś gwoździe i pieniądze...
Hehe, Mojemu ostatnio wyprałam nożyk taki budowlany co w gaciach miał bo on niby wszystko powyciągał;-) Z Mojego też taki trochę bałaganiarz, ale bardziej majtek aniżeli skarpet.
 
Witam, jestem po wizycie u gina.

wieści nie najlepsze bo pierwsze objawy gestozy mam:-( muszę jak najwięcej leżeć:-(
Dzidzia jest wg usg o tydzień mniejsza ale gina kazał się trzymać terminu z miesiączki bo masa urodzeniowa może być mniejsza. Antos urodził się z wagą 3100 więc możliwe że i to dziecko duże nie będzie.
Co to znaczy gestoza?? Odpoczywaj więc dużo;* Będzie dobrze!
 
Witam się Laseczki.
Jutro zostanę ciocią:) Bratowa ma mieć jutro cc. Nie może mieć porodu naturalnego, ponieważ ma za mało wód płodowych. Ważne, że z Madzią wsjo w porządeczku:))

Sprawa z Facetami była widzę.. My się coraz rzadziej kłócimy. Kiedyś to co chwilę;) Mamy ciut inne charaktery, ale myślę, że te kłótnie z przeszłości wiele dały, związek się umocnił i wiem, że żadna burza nie jest mu straszna. Staram się unikać syt, w których mogłabym wybuchnąć (mój charakterek wybuchowy) bo nie znoszę jak między nami jest źle. A głównie kłótnie były przeze mnie;-) Zazdrość;) To moja taka negatywna cecha. Ależ ten Mój jest cierpliwy i musi mnie baaaaaaaaaaaaardzo kochać:)

Myszunia bardzo aktywna każdego dnia i każdej nocy. Kiedy ona śpi?! A kopie już coraz mocniej, nawet i boleśnie niekiedy:)
 
Hej dziewczyny!
Ponad 100 stron po weekendzie... Będę nadrabiać w następny weekend chyba :-(
Chwilowo nie mam siły i nastroju na to :-( Jestem załamana :-( Poszłam wczoraj do lekarza na USG i badanie. Polskie badanie przed wyjazdem. Teściowa mi po znajomości załatwiła u siebie w przychodni wizytę, nawet nie wiem jak się lekarka nazywa. Nowa maszyna, nowe cuda - super będzie. Taaa... W trakcie super badań wyszło, że Misiulka jest miniaturowa :szok: Wyobrażacie sobie mój szok gdy kobieta mi mówi, że Maleńka wygląda na 17-20 tydzień?! No, maksymalnie naciągany 23 tydzień. A ja jutro 27 zaczynam! 440 gram wagi, miniaturka człowieka! Nie wiem co mam myśleć, naprawdę. Jestem przerażona... Pocieszała mnie, że wszystko w normie, ale termin przesuwała z 8.12 na 14.01! Przecież to ponad miesiąc! A w połowie lipca Mała miała wymiary idealne na 19 tydzień. To co - nagle się skurczyła do 17-tego?! Koszmar! Od wczoraj siedzę jak kretynka i się trzęsę. Martwię się o nią. Udało mi się wybłagać termin w przychodni na miejscu za jakąś astronomiczną cenę i mają to wszystko jeszcze raz posprawdzać. Mam nadzieję, że to kwestia maszyny była albo super specjalistki drugiego stopnia z położnictwa, a nie, że naprawdę moja córa się kurczy lub minimalnie rośnie :shocked2: Powinna ważyć już koło kilograma, powinna być duża... Oby dziś się wyjaśniło, bo umrę z nerwów.
Do tego robiłam dziś krzywą cukru 75 - wcale nie jest aż tak koszmarnie, tylko trzeba się nastawić na bardzo słodkie i nie myśleć, że zemdli. Da się wytrzymać. Wszystko na ostatnią chwilę robię, ale nie miałam nawet kiedy pomyśleć o tym wszystkim wcześniej.
Co do ciuszków to jeszcze nie posegregowałam wszystkiego, ale dziś to muszę zrobić i naszykować paczkę/paczki. Od Teściów dostałam następną partię, więc ilość rzeczy się nieco zwiększyła. Nie wiem której z Was to wysłać, ale naprawdę nie mam kiedy tego obfotografować czy posegregować. Mogę wysłać jednej z Was i potem porozsyłacie to sobie może jakoś?
Idę się denerwować dalej... Jeszcze 3 godziny do badania...
Wiem ze łatwo pisac ! Ale nie denerwuj sie ! Napewno wszystko bedzie dobrze:) sprzet sprzetowi nie rowny!Daj znac jak po wizycie !
 
Witam ! Własciwie to chciałam się tylko przywitać, dziś mój pierwszy raz na forum. Mamą mam zostać 17 grudnia, chyba że córa sie pośpieszy albo stwierdzi że nie wychodzi :-). Jednocześnie jestem w trakcie remontu i niedługo przeprowadzki. Dziś dla odmiany zamiast nad zakupem kafli usiadłam nad zakupami dla malutkiej:-) jedyne na razie co udało się nam nabyć to wózek, a tu czas juz kompletować wyprawke i zgłupiałam od nadmiaru info ....Daltego ciesze się że tak dużo was się tu wypowiada, w kupie raźniej.
Witam nowa mamuske :)
 
Witam się Laseczki.
Jutro zostanę ciocią:) Bratowa ma mieć jutro cc. Nie może mieć porodu naturalnego, ponieważ ma za mało wód płodowych. Ważne, że z Madzią wsjo w porządeczku:))

Sprawa z Facetami była widzę.. My się coraz rzadziej kłócimy. Kiedyś to co chwilę;) Mamy ciut inne charaktery, ale myślę, że te kłótnie z przeszłości wiele dały, związek się umocnił i wiem, że żadna burza nie jest mu straszna. Staram się unikać syt, w których mogłabym wybuchnąć (mój charakterek wybuchowy) bo nie znoszę jak między nami jest źle. A głównie kłótnie były przeze mnie;-) Zazdrość;) To moja taka negatywna cecha. Ależ ten Mój jest cierpliwy i musi mnie baaaaaaaaaaaaardzo kochać:)

Myszunia bardzo aktywna każdego dnia i każdej nocy. Kiedy ona śpi?! A kopie już coraz mocniej, nawet i boleśnie niekiedy:)

moja Laleczka to się dziś tłucze niemiłosiernie... cały czas kop i kop, to rączka, to nóżka, to kolanko, łokieć, główka... no ale w sumie cały czas leżę.
a co do zazdrości... też zazdrośnica ze mnie :zawstydzona/y:
 
reklama
Do góry