Pauluś89
Grudzień 2009
Ja do mojego poszłam bo podobno najlepszy jest w moim mieście a jego pacjentkami w szpitalu zajmują się lepiej niż innymi bo jak nie to podobno aż awantury robi. Uważa, że powinniśmy mieć odpowiednią opiekę i atmosferę na oddziale hehA ja chodzę w ogóle do poradni przy szpitalu (więc w razie porodu gin może mieć dyżur na Izbie przyjęći położna moja mnie odwiedzi)i nie płacę nic za wizyty. Szwagierka chodzi prywatnie i wg niej to lepiej... Wierzę mojej gin i mówię jej wszystko.
A tak z innej beeczki - mam dylemat co do kombinezonu dla małego (pewnie się przyda w zimę nie?) Nie mam pojęcia jaki wybrać, jaki rozmiar. Na allegro znalazłam w rozmiarze 68
