aga6671
Mama Hani i Tomka
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2009
- Postów
- 5 117
Dopiero teraz mam czas do was zajrzeć choć moje dziecko nie pospało godzinę dłużej
Za to mąż był wniebowzięty bo szedł na rano i moł dłużej pospać:-)
Mi tam się nie chciało na walkę czekać....wystarczyło mi poznać wynik;-)
Kasiekkrk co do twojego snu...ja się tak ostatnio zastanawiałam...wizytę mam 12 listopada..to będzie 36 tydz..jak ginowi się spodoba to każe mi przyjść za 2 tyg na usg ( zawsze tak zapisują ..za 2 tyg) to już będzie 38tydz...a jak prędzej zacznę rodzić???? Skąd będą wiedzieli że mały nie zmienił pozycji i dalej leży główką w dół?
Z Hanię akurat tak trafiłam że urodziłam 3 dni po usg:-) w 38 tyg i 4 dniu ciąży!
A tak wogóle to ostatnio stwierdziłam że w pierwszej ciąży nie bałam się tak wszystkiego bo nie znałam tylu przypadków leżenia i twardnienia..skurczu itp:-):-):-)
Żyłam sobie w błogiej nieświadomości i po prostu wychodziłam z założenia że wszystko musi być dobrze:-)
A jak teraz czytam co chwila że kolejna z nas musi leżeć, nie mówiąc już o porodzie Jutki

Mi tam się nie chciało na walkę czekać....wystarczyło mi poznać wynik;-)
Kasiekkrk co do twojego snu...ja się tak ostatnio zastanawiałam...wizytę mam 12 listopada..to będzie 36 tydz..jak ginowi się spodoba to każe mi przyjść za 2 tyg na usg ( zawsze tak zapisują ..za 2 tyg) to już będzie 38tydz...a jak prędzej zacznę rodzić???? Skąd będą wiedzieli że mały nie zmienił pozycji i dalej leży główką w dół?
Z Hanię akurat tak trafiłam że urodziłam 3 dni po usg:-) w 38 tyg i 4 dniu ciąży!
A tak wogóle to ostatnio stwierdziłam że w pierwszej ciąży nie bałam się tak wszystkiego bo nie znałam tylu przypadków leżenia i twardnienia..skurczu itp:-):-):-)
Żyłam sobie w błogiej nieświadomości i po prostu wychodziłam z założenia że wszystko musi być dobrze:-)
A jak teraz czytam co chwila że kolejna z nas musi leżeć, nie mówiąc już o porodzie Jutki
