jej, trzymam mocno kciuki...Dziewczyny !!!!!!!!!!
Dostałam smsa od Elizy :
"Hej! Z tej strony Eliza z babyb.Od wtorku jestem a szpitalu.W nocy zaczeły sie skurcze i trafiłam na porodówke,ale na szczescie udalo sie je zatrzymac.Leze cały czas pod pompą z lekiem powstrzymujacym skurcze i ktg.Niestety leki te maja tez działanie uboczne i spowodowały wzrost tetna u dziecka i z tego powodu przewiezli mnie do specjalistycznego szpitala gdzie maja intenstywana terapie dla wczesniakow gdyby trzeba bylo konczyc ciaze.Narazie leze uwiazana pod stala kontrola.z zakazem wstawiania ,na porodowce.Raz jest lepiej raz gorzej ale mam nadzieje ze uda im sie zapanowac nad wszsytkim na dobre.A co tam u ciebie Joasiu i co na naszym forum ,jak tam sie dziewczyny trzymaja i co slychac u Jutki i dziewczynek ? eliza !"
NO to pieknie ,mam nadzieje ze wszystko sie unormuje i Elizka nasza nie bedzie musiala rodzic wczesniej ,modle sie aby bylo dobrze,bo wiem co bedzie musiala przejsc gdyby ciaze trzeba bylo konczyc szybciej ,az mnie za serce sciska - i wszytstko do mnie wraca sprzed 8 lat.
Napisalam jej ze ma sie nami nie przejmowac ,ze ma teraz myslec wylacznie o sobie i malenstwie i ze na pewnoe bedzie dobrze ze bedziemy sie o to modlic.Kochana o ona mimo wszystko pyta o nas i o dziewczynki Jutki!
Zobaczcie jak w takich sytuacjach widac jak bardzo sie ze soba zżylysmy!
Elizka jestemy z Toba!
oby trzymala jak najdluzej...