reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

Wika zawsze warto zmienić nawet na 1 lub 2 wizyty. Ja przy Jonaszu zmieniłam tydzień po terminie, bo coś mi nie pasowało i ten lekarz uratował Jonasza :tak:

Miałam wam dzisiaj napisać akcje "hematolog" z wczoraj.
W skrócie dzwonię, że muszę mieć wizytę bo mam skierowanie do szpitala ze wskazaniem poród przedwczesny.
Kazały przyjechać pytać lekarza, czy przyjmie.
Pojechałam wchodzę i mu mówię jaka jest sytuacja a on, że nie przyjmie, bo ma 15 pacjętów a na ten rok to on już powinien przyjąć 5.
Ja do niego, że mam rozwarcie, że to dopiero początek 8 mieś a on, że "w takich sytuacjach są prywatne gabinety np. w katowicach na ulicy jakiejśtam"
No myślałam, że pierdolne.
Wyszłam i akurat mój A. po mnie przyjechał a ja siedzę pod przychodniom i wyje.
Wparował do lekarza z jazdą a on do niego to samo, że może do szpitala podjechać jak to takie pilne i tam mnie skonsultują. A. spisał sobie nazwisko i pojechaliśmy do szpitala nr. 1.
Tam przemiła piguła powiedziała, że postara się nam dowiedzieć, czy gdzieś w sosnowcu jest hematolog.
Z lekarzem ogólnym obdzwonili wszystko i co i nie ma.
Kazała dzwonić do rzecznika praw pacjenta.
Lekarz był purpurowy z nerwów jak można coś takiego robić. A. wściekły.
Koniec końcem zaczęło mi być słabo i kazałam A. zawieżć się do domu.
opini hematologa nie mam dalej.
Brawo!!!

Nie wiem, czy nadrobiłaś, ale napisałam Ci, wczoraj wieczorem co myślę na temat Twojego pójścia do szpitala- nie chcę Cię obrażać, tylko proszę, żebyś nie denerwowałam się ale przemyślała raz jeszcze wszystko, a dziś chcę dodać kolejny argument za, że jeśli pójdziesz do szpitala to tam będą mieli obowiązek zrobić Ci w Twoim przypadku konsultacje hematologiczne wraz z kompletem badań i to za DARMO.
 
reklama
Widzisz ja mam ten sam problem tylko ze mi ten ból utrzymuje sie od 25 tyg i jedyne co lekarze mi powiedzieli to tyle że sa ta skurcze cwiczebne przed porodem choc nie wydaje mi sie... bardziej to pasuje do rozchodzenia sie kosci bo to takie uczucie jest... mi M musi nogi jak leze podnosic i przekladac oraz mnie przekrecac bo sama nie jestem juz w stanie tego zrobic. Dzis lekarzowi powiem ze to jest juz bol nie do wytrzymania chwilami i najwyzej pod wieczor napisze Ci co mi powiedzial:)
z tego co opisujesz mi to tez bardziej na rozejscie spojenia wyglada ,bo ja czuje sie dokladnie tak samo a ktg mam co 2 tyg i zadnych skurczy u mnie nie wykrywa !!!!:eek::eek: wiec watpie aby skurcze cos mialy z tym wspolnego .ja wybudzam mojego tak samo ,nawet pomaga mi sie ubierac bo nog nie moge podniesc co by gacie nalozyc !Koniecznie napisz !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Lacze sie z toba w bolu !!!!!! Moze cos twoj gin wymysli !
 
A zeby bylo smiesznie ! To ja mam ucisk gdzies i caly czas mam zdretwialy palce w prawej rece - no paralita !

kuurde! prawa ręka - mnie to męczy jakieś 3-4 tygodnie. Mam non stop zdrętwiałą, a jak np obieram jabłko albo coś robie, to mi nożyk wypada bo czucie tracę :/ a w nocy to się nie da zgiąć palcy - boli jakby kostki były połamane.. na ostatniej wizycie u gina powiedziałam o tym, gościu powiedział że to jest spowodowane zatrzymywaniem wody w organizmie, mam brać 3x dziennie Magne B6, i sobie łape smarować tym żelem Voltaren /śmierdzi jakoś podejrzanie../ no ale jakoś nic nie przechodzi :]
aha, czyli to jednak się rozchodza kości, no i dobrze-trzeba jakoś to dziecko wycisnąć w końcu, więc najlepiej mieć jak największą yyyy.. dziure :-p
 
z tego co opisujesz mi to tez bardziej na rozejscie spojenia wyglada ,bo ja czuje sie dokladnie tak samo a ktg mam co 2 tyg i zadnych skurczy u mnie nie wykrywa !!!!:eek::eek: wiec watpie aby skurcze cos mialy z tym wspolnego .ja wybudzam mojego tak samo ,nawet pomaga mi sie ubierac bo nog nie moge podniesc co by gacie nalozyc !Koniecznie napisz !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Lacze sie z toba w bolu !!!!!! Moze cos twoj gin wymysli !

dzięki za zjednoczenia. Napisze na pewno co mi powiedział. Mam nadzieje ze uslysze jakies konkrety, zwlaszcza ze malutka bardzo czesto stawia sie wlasnie jak jestem u niego na wizycie.
 
kuurde! prawa ręka - mnie to męczy jakieś 3-4 tygodnie. Mam non stop zdrętwiałą, a jak np obieram jabłko albo coś robie, to mi nożyk wypada bo czucie tracę :/ a w nocy to się nie da zgiąć palcy - boli jakby kostki były połamane.. na ostatniej wizycie u gina powiedziałam o tym, gościu powiedział że to jest spowodowane zatrzymywaniem wody w organizmie, mam brać 3x dziennie Magne B6, i sobie łape smarować tym żelem Voltaren /śmierdzi jakoś podejrzanie../ no ale jakoś nic nie przechodzi :]
aha, czyli to jednak się rozchodza kości, no i dobrze-trzeba jakoś to dziecko wycisnąć w końcu, więc najlepiej mieć jak największą yyyy.. dziure :-p

He he to dretwienie to jest najzabawniejsze... u mnie w obu rekach palec wskazujacy i serdeczny jest totalnie zdretwialy hehe a wczoraj bardzo mnie swedzial brzuch i probowalam sie podrapac i przestraszylam sie bo wcale nie czulam brzucha i krzycze do meza ze brzuch mi zdretwial ale on dotknal i jak sie okazalo to mi tak mocno dlonie zdretwaialy ze nie czulam nic kompletnie:) heheheh
 
kuurde! prawa ręka - mnie to męczy jakieś 3-4 tygodnie. Mam non stop zdrętwiałą, a jak np obieram jabłko albo coś robie, to mi nożyk wypada bo czucie tracę :/ a w nocy to się nie da zgiąć palcy - boli jakby kostki były połamane.. na ostatniej wizycie u gina powiedziałam o tym, gościu powiedział że to jest spowodowane zatrzymywaniem wody w organizmie, mam brać 3x dziennie Magne B6, i sobie łape smarować tym żelem Voltaren /śmierdzi jakoś podejrzanie../ no ale jakoś nic nie przechodzi :]
aha, czyli to jednak się rozchodza kości, no i dobrze-trzeba jakoś to dziecko wycisnąć w końcu, więc najlepiej mieć jak największą yyyy.. dziure :-p
ja czucie mam ,tylko takie mrowki jak bym caly czas czula w tejrece,oprocz malego palca bo ten ma sie dobrze ahahahaah ! ja wlansie tez czytalam o tym ze to zatrzymanie wody gdzies w okolicy nadgarstka to znalazlam w necie !
Po ciazy powinno przejsc ! Pozale sie jeszcze na to mojemu ginowi a co !
Zespół cieśni nadgarstka jest stanem chorobowym. Powstaje w wyniku długotrwałego i intensywnego ucisku nerwu pośrodkowego biegnącego kanałem w nadgarstku.

Przyczyną dolegliwości zazwyczaj jest obrzęk zapalny nerwów i tkanek otaczających oraz zwyrodnieniowe lub pourazowe zacieśnienia ograniczonej przestrzeni kanału nadgarstka. Początkowo ucisk na nerw pośrodkowy doprowadza do zaburzenia jego odżywiania, wywołując wtórny zasinienie i nasilenie dolegliwości.

Objawy:
* zanik mięśni kłębu
* osłabienie chwytu
* brak możności zaciśnięcia ręki w pięść
* mrowienie w nadgarstku
* mrowienie w okolicy kciuka, palca środkowego i wskazującego
* wypadanie trzymanych przedmiotów z ręki
* tzw. dodatni objaw Tinela
* tzw. dodatni objaw Phalena

Objawy początkowe choroby uwidaczniają się najczęściej w nocy. Nasilają się po uniesieniu do góry ręki lub w czasie czynności wykonywanych ze zgięciem nadgarstka (np. kierowanie samochodem, mycie naczyń). Drętwienie nigdy nie dotyczy małego palca.

Choroba nasilająca sie w nocy sprawia, że chory najczęściej się budzi. Odczuwalne mrowienie w obrębie ręki, jest często ignorowane. W razie większego nasilenia choroby ulgę pacjentowi przynosi opuszczenie ręki.
 
No i tatuś dziecka też powinienswoja grupekrwi znac:tak:
Co do grupy krwi to nie muszą nam ginekolodzy dawać skierowania, to nie jest ich obowiązek ale wika jak ma tą książeczke krwiodawstwa to nie ma problemu. Grupa krwi tatusia jest niezbędna jeśli mama ma rh-, jesli ma rh+ to nie ma to znaczenia. Tylko na badanie grupy krwi to tak trochę późno.... Bo jeśli byłby konflikt serologiczny to trochę lipa.
Dobra, lecę nadrabiać, potem wrócę i się ładnie przywitam;-)
 
a tak z innej beczki.. jak u was wizyta u gina wygląda ?? chodzicie priv czy państwowo ?
bo kurde mój gin to tylko mi robi usg, waży mnie i mierzy ciśnienie, ew. jakieś piguły przepisze. I NIC, żadnego badania!! ? w sierpniu byłam w szpitalu, miałam skróconą szyjkę, niby przeszło później ale on tego nie sprawdził.. a wydaje mi się że mam ją dalej skróconą bo niestety się nie oszczędzam..nie leżę w ciągu dnia, stoje przy garach, sprzątam po remontach, noszę kilka wiader z wodą na dzień itp..a takie rzeczzy właśnie chyba skracają mi tą szyjkę :/
jak to u was jest ?
 
reklama
Do góry