Wika zawsze warto zmienić nawet na 1 lub 2 wizyty. Ja przy Jonaszu zmieniłam tydzień po terminie, bo coś mi nie pasowało i ten lekarz uratował Jonasza
Miałam wam dzisiaj napisać akcje "hematolog" z wczoraj.
W skrócie dzwonię, że muszę mieć wizytę bo mam skierowanie do szpitala ze wskazaniem poród przedwczesny.
Kazały przyjechać pytać lekarza, czy przyjmie.
Pojechałam wchodzę i mu mówię jaka jest sytuacja a on, że nie przyjmie, bo ma 15 pacjętów a na ten rok to on już powinien przyjąć 5.
Ja do niego, że mam rozwarcie, że to dopiero początek 8 mieś a on, że "w takich sytuacjach są prywatne gabinety np. w katowicach na ulicy jakiejśtam"
No myślałam, że pierdolne.
Wyszłam i akurat mój A. po mnie przyjechał a ja siedzę pod przychodniom i wyje.
Wparował do lekarza z jazdą a on do niego to samo, że może do szpitala podjechać jak to takie pilne i tam mnie skonsultują. A. spisał sobie nazwisko i pojechaliśmy do szpitala nr. 1.
Tam przemiła piguła powiedziała, że postara się nam dowiedzieć, czy gdzieś w sosnowcu jest hematolog.
Z lekarzem ogólnym obdzwonili wszystko i co i nie ma.
Kazała dzwonić do rzecznika praw pacjenta.
Lekarz był purpurowy z nerwów jak można coś takiego robić. A. wściekły.
Koniec końcem zaczęło mi być słabo i kazałam A. zawieżć się do domu.
opini hematologa nie mam dalej.
Brawo!!!
Nie wiem, czy nadrobiłaś, ale napisałam Ci, wczoraj wieczorem co myślę na temat Twojego pójścia do szpitala- nie chcę Cię obrażać, tylko proszę, żebyś nie denerwowałam się ale przemyślała raz jeszcze wszystko, a dziś chcę dodać kolejny argument za, że jeśli pójdziesz do szpitala to tam będą mieli obowiązek zrobić Ci w Twoim przypadku konsultacje hematologiczne wraz z kompletem badań i to za DARMO.