reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

a ja zjadłabym coś dobrego ale nie wiem co... chyba sobie zamówię coś w pizzerii - jakąś sałatkę albo makaron z kurakiem i sosem borowikowym... :tak: bo nie mam siły stać w kuchni - moje nogi na to nie pozwalają :dry: co najgorsze - bolą strasznie.

Odpoczywaj i nóżki do góry żeby krew lepiej krazyła. Kurcze, Ty to masz przeboje w tej ciąży.
Mi się dalej nie chce uczyc a musze, ech... Lubie biochemię, lubie biochemie, lubie biochemie.... Potem zaczne sobie wmawiać że ją rozumiem;-)
Poczytałam relacje z porodów listopadówek- ostro....
 
reklama
A ja bym dziś cały dzień spała.
A chce mi się jakiegoś ciasta . . . ale nie chce mi się zrobić :-(
W zamian M robi mi budyń z malinami i jagodami :-)

I młody mi się rozchorował :-( Pewnie jutro ja też będę chora.
 
Odpoczywaj i nóżki do góry żeby krew lepiej krazyła. Kurcze, Ty to masz przeboje w tej ciąży.
Mi się dalej nie chce uczyc a musze, ech... Lubie biochemię, lubie biochemie, lubie biochemie.... Potem zaczne sobie wmawiać że ją rozumiem;-)
Poczytałam relacje z porodów listopadówek- ostro....

gdzie czytalas te relacje z porodowki ?? bo jakos nie moge znalezc ...
 
Dziewczyny ja za wami nie nadążam ;-) Myślałam, że jak będę leżeć to was jakoś nadgonię, ale mi nie wychodzi :-(
Czytam książki i śpię na zmianę a na leżąco nie wychodzi mi pisanie ;-)
Generalnie u nas wszystko ok... boli mnie brzuchol na dole, ale czytałam, że niektóre z was też tak mają więc chyba ok :blink:
Wyprawka cała zakupiona, poza wózkiem (wybrany) i spirytusem :-D
Pranie zaczynam za 2tyg. Mam nadzieję, że dotrzymam do tego czasu :tak:
No a ze zmian to cały czas nie wiemy jak nazwać maluszka :zawstydzona/y: Nie podobają mi się męskie imiona :wściekła/y:
 
Dziewczyny ja za wami nie nadążam ;-) Myślałam, że jak będę leżeć to was jakoś nadgonię, ale mi nie wychodzi :-(
Czytam książki i śpię na zmianę a na leżąco nie wychodzi mi pisanie ;-)
Generalnie u nas wszystko ok... boli mnie brzuchol na dole, ale czytałam, że niektóre z was też tak mają więc chyba ok :blink:
Wyprawka cała zakupiona, poza wózkiem (wybrany) i spirytusem :-D
Pranie zaczynam za 2tyg. Mam nadzieję, że dotrzymam do tego czasu :tak:
No a ze zmian to cały czas nie wiemy jak nazwać maluszka :zawstydzona/y: Nie podobają mi się męskie imiona :wściekła/y:

Ja miałam problem z imieniem dla córki bo zawsze miałam tylko typ dla synka. Od zawsze podobasł mi sie Konrad i nie mialam pomyslu na nic innego... ale ze bedzie corcia to tak jakos nagle wpadlo mi ze Julia bo tez mi sie podoba;p
 
Ja juz czysciutka i pachnaca jestemwiec moge troche posiedziec na necie:tak:objadłam sie krokietami i teraz nie moge sie ruszyc
wiesz ze ja juz sie boje jak to bedzie jak wroce do pracy ?
Dobrze ze ja nie mam tego problemu:-)sama jestem sobie szefowa:-D

A dziewczyna mojego kuzyna wczoraj urodziła a termin miała na styczeń;-)

I jak tam dzidzia?Wszystko dobrze?Jaka waga?
 
U mnie w pracy jest kolezanka której na oczy nie widziałam już 3 lata nie pracuje ;) zaszła w ciąze, zwolnienie, macierzynski, na wychowawczym zaszła znowu w ciążę i teraz 3 lata znowu się w pracy nie pokaże :)

Może pracujesz tam gdzie ja ;-)
Ja pracowałam do 2 tyg przed urodzeniem Michalinki i od tej pory siedzę w domu. Muszę przyznać, że wcale mi to nie przeszkadza. Tylko martwię się o moją emeryturę (o ile w ogóle dożyję).

Ja dzisiaj też ciasto piekłam - szarlotkę na kruchym cieście.

Hot chocolate, nasze Maleństwo też bezimienne. Pewnie dopiero jak sie urodzi to coś wymyśłimy.
 
reklama
Do góry