reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Grudzień 2014

Witam sie i JA
Oj ja też nie moge się obudzić dusienka dzięki za info o spadających gwiazdach moja córka doczekać sie nie może.
czarna lenistwa w ogrodzie zazdroszczę bo ja już się nie mogę doczekać kiedy wstanę rano i z kawą wyjdę na ogród i w spokoju ja wypije bujając sie na huśtawce

A ja z jedzeniem mam różnie raz nie mam apetytu a raz ciąge coś jem ale zazwyczaj są to warzywa czy owoce nieraz lody.
 
reklama
Witam :)
Jagoda mamy tak samo.
Caaaaaly czas bym jadła , w szczególności jak siedzę w domu to bym zjadła wszystko :)
Wyszłam wczoraj na miasto z Mężem i jak zobaczyłam te wszystkie kolorowe babeczki na wystawach w piekarniach stanelam i oglądałam która bym zjadła aaaa co najlepsze Nienawidze ciast, ciasteczek ani noc w tym stylu :p
To dopiero a może już 24 tydzień . :) jak to się stało?. :p
 
Ja już się staram ograniczać ale nie ma u mnie granicy jeśli chodzi o słodkie. Pożeram wszystko. Dziś zrobiłam rano sok z buraka marchewki jabłek i natki pietruszki i selera. Polecam dla tych które mają problem żE spadkiem hemo i żelaza. Mi bardzo smakowal.
Coś mi się dZiś w głowie kręci więc leżę.
 
Hej dziewczyny :) my dopiero wstalismy woow jak nigdy (9.30 rano)
Zamieszanie w domu bo za godzinke wyjezdzamy do zoo :) takiego zoo gdzie sie karmi zwierzaki domowe glaszcze nosi itp (swinki, kurki, kozy itp :) jakos corce ta namiastke wsi chcemy zapewnic. Ja jak bylam mala to cale wakacje na wsi spedzalam na zniwach dojeniu krowek i wogole roznych innych rzeczach :-) i wspominam wspaniale

Mileo dnia!
 
Ale tutaj spokoj w niedzielny dzien. My wstalismy po 11, ale imprezka skonczyla sie o 2 w nocy. Juz dawno sie tak nie usmialam;)
Co do jedzenia, to ja glownie na slodko, dlatego na sniadanie byly omlety z zasmazanymi jablkami, owocami i zmiksowanymi truskawkami:-) A na obiad poszlismy do knajpki i zjadlam taaakiego wielkiego cheeseburgera. W sumie rzadko mam ochote na miesko, ale dobra wolowinka to jest to:-)
 
Wow jaki tu spokoj nanaa,.... :)) Z jedenj dobrze bo nie muszę dużo nadrabiać od wczoraj :)
U nas imrezka też się udała na szczęście pogoda dopisała i tak się uśmiałam, że az normalnie czasem za brzuch się musiałam chwytać :)
Dzisiaj znowu od rana latanie zakupki, obiadek, wizyta u rodziców - normalnie marzę już o łóżeczku, jutro w końcu się wyśpię sama z rana w domu :))
Mówilam już Wam, że teraz przyszedł czas na mnie na połykanie glukozy fujjj ale to dopiero za dwa tygodnie przed kolejną wizytą... Jejku ja ja już chcę wtorek - do czekam się i ja połówkowego :]
 
Oczywiście oomamba to tylko opuchnięcie przez pogodę jutro rano będzie mniej ;p nie możliwe żeby to były te nasze zachcianki :)
 
Cześć :)
Oomamba, ja się dziś najadłam kapusty kiszonej (mniam!) i spuchłam tak mocno, że wyglądam na 7 mc ;) Co najmniej...
Pamiętacie, jak się żaliłam, że wysypała nam się ekipa i remont pid znakiem zapytania? W czwartek mąż znalazł nową, chcemy z nimi podpisać umowę i w przyszły poniedziałek zaczynamy remont :) W związku z tym, powoli przenosimy zawartość 2 pokoi i aktualnej pralni w inne części domu i na taras. Pół mojego pokoju już stoi w kartonach na strychu, a ja półżywa :( Choć moja rola ograniczona bardziej do pokazywania palcem... Mojego chłopa czekają ciężkie tygodnie. A pewnie to się odbije też na mnie...
Koniec marudzenia ;)
Miłego wieczoru Wam życzę i powoli szykuję się spać...
 
reklama
Hej!
A do nas (a właściwie do mojej siostry) przyjechała kuzynka z rodzinką. Ma dwie małe córki, więc Kuba znów miał towarzystwo. Wczoraj robiliśmy grilla i zdążyliśmy tylko zjeść i się rozpadło.
A dziś cały dzień spędziliśmy nad jeziorkiem. Pogoda fajna, nie za upalnie, dzieciaki fajnie się bawiły:) Ale teraz padam na twarz. także idę się kąpać i spać, bo jutro trzeba rano wstać do pracy....
Miłego wieczorku i nocki.
 
Do góry