reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Implantacja zarodka

Ja miałam dosłownie parę kropelek, bardziej brązowy odcień i też niteczki i miałam takie plamienia jeszcze pare razy w pierwszych 2 tygodniach po implementacji. Lekarz mówił, że to dobry znak
 
reklama
Szkoda, ze moim plamieniom nikt nie powiedział, ze sa dobrym znakiem. Moze jakby wiedziały to by nie zwiastowały poronienia [emoji2356]
Ja miałam dosłownie parę kropelek, bardziej brązowy odcień i też niteczki i miałam takie plamienia jeszcze pare razy w pierwszych 2 tygodniach po implementacji. Lekarz mówił, że to dobry znak
 
Ja miałam dosłownie parę kropelek, bardziej brązowy odcień i też niteczki i miałam takie plamienia jeszcze pare razy w pierwszych 2 tygodniach po implementacji. Lekarz mówił, że to dobry znak

Implantacji [emoji6] brązowe plamienia w drugiej fazie cyklu (z ciąża czy bez) często świadczą o niedoborze progesteronu, który może prowadzić do poronienia. Dlatego kobiety plamiące na początku ciąży maja przepisywana luteinę lub duphaston - na zwiększenie poziomu proga i nie doprowadzenie do złuszczania. Wiec jak lekarz mówi, ze plamienie jest ok to daremny lekarz [emoji6] dobrze ze miałaś je niewielkie i najwyraźniej nie doprowadziły do tragedii.
 
Ja przy implantacji zarodka w pierwszej ciąży miałam mocne skurcze brzucha na tyle se wylądowałam w szpitalu z podejrzeniem ciąży pozamacicznej. Całe szczęście ciąża była tak wczesna że na USG nic nie było widać. Bóle przeszły po ok 5 dniach
 
Chyba źle się wyraziłąm, plamenienia w moim przypadku to były plamienie implantacyjne, czyli świadczyły o zagnieżdzeniu się zarodka i to był dobry znak ;) Plamenia we wczesnej ciąży nie zawsze też oznaczają coś niepokojącego i nie zawsze prowadzą do poronień, ważne jest sprawdzienie stężenie progesteronu i jego ewentualne uzupełnienie. Ja miałam dobre wyniki, więc nie było powodów do niepokoju :)
 
reklama
U mnie plamienie implatacyjne to było jednorazowy śluz zabarwiony niteczkami krwi jasno różowy, taki jakby nawet beżowy. Dwa dni po tym bhcg 42.
A ile trwało? Ja właśnie szukam, która miała podobnie... Ja w niedzielę w ciągu kilka godzin miałam plamienie najpierw czerwone nitki po godzinie - dwóch brunatne i na koniec jasno różowy śluz. Zastanawiam się czy to mogło być plamienie implantacyjne. Nigdy wcześniej tak nie miałam.
 
Do góry