reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Infekcja intymna

Cześć dziewczynki!
Dopadło mnie coś! Swędzi przeokropnie :wściekła/y:
Jakieś 2 tyg temu. Stosowałam clotrimazol w kremie i czopkach i przeszło po kilku dniach przeszło. Poleciałam na kilka dni do PL i tam było w porządeczku. Wróciłam i tuz po przylocie poszłam do wc i patrzę a tam majtki pełne biało-żółtawego śluzu.
umyłam się i swędzenie popróciło. Mam w sumie straszne sucho, ale mam w ciągu dnia napływy tego śluzu i swędzenia. Dodam, że do mycia stosuję płyn do higieny intymnej od 2 lat ten sam, oraz zmieniam ręcznik co drugi dzień i nikrt inny go nie używa. Bielizne też zmieniam codziennie czasem nawet z potrzeby 2 razy. chyba przypałętała mi się jakaś paskudna infekcja sądząc po kolorze śluzu i lekkim zapaszku :baffled: Zastosuję jeszcze raz kurację clotrimazolum, ale ze wzgledu na rodzaj pracy mogę tylko kiedy spię :-(i zobaczymy co będzie.
 
reklama
Hejka!
Pandorka! Najprawdopodobniej jest to jakaś infekcja grzybicza.
Wiem bo miałam kiedyś to samo i maść Clatro... mi już nie pomagała, więc udałam się do swojego lekarza i Pani doktor zapisała mi Nestatyne w globulkach i kwas mlekowy.
Takie swędzenie i pieczenie występuję jak ph pochwy jest nie tak. Ale nie martw się to się da wyleczyć ,szybciutko:) przyczyna powstania tego może być np. branie antybiotyku podczas choroby, korzystanie z basenu czy toalet publicznych.
pozdrawiam serdecznie;-)
 
Ostatnia edycja:
Mnie się juz wcześniej takie "rzeczy" zdażały na tle alergicznym mniej więcej na wiosnę i jesień, ale od 2 lat był spokój. Tym razem to już nie wiem co to. Z basenów nie korzystam a w publicznym wc nie siadam ;-) Ph w pochwie mam zdecydowanie inne bo mam mega sucho i to właśnie u wejśćia do pochwy mam swędzenie. Zawsze mi clotrimazolum pomagało. Tutaj dostać się do gina to graniczy z cudem.
 
hej. Ja już dośc długo (w trakcie całej ciąży i także przed) stosuję Lactacyd Femina płyn (nie emulsja) i wszelkie przypadłości omijają mnie na szczęście wielkim łukiem. To jest środek z kwasem mlekowym (zawiera go wiecej niż w.w. emulsja) i przywraca nautralne pH miejsc intymnych oraz zapobiega podrażnieniom. Kosztuje coś koło19-20zł za 250ml ale jak dla mnie jest rewelacyjny. Butelka starcza mi na mniej więcej 2 miesiące więc nie wychodzi tak drogo.
 
a ja nie mogę nic wymyślać w zakresie płynów do podmywania, od każdego dostaję podrażnień - podpasował mi jeden, z tym zwyklejszych (może mniej wszelkich ulepszaczy?) i podrażnienia mnie omijają
 
Z wdzięcznością poczytałam co piszecie tutaj. Cieszę się, że to można leczyć w ciąży, bo chyba właśnie przywiozłam pamiątkę z miłego weekendu i obawiałam się, że nic z tym teraz nie zrobię. Uff...

I wobec tego... Chyba niestety jednak trzeba unikać basenu i łaźni w ciąży:-(
 
Ja dostaję [dostawałam w obu ciażach] na początku, tzn w I trymestrze, nie clotrimalozolum, tylko pimafucin, kilka razy droższe, bezpieczniejsze i moim zdaniem mniej skuteczne;-)
clotrimaloum u mnie działa prawie od razu, a niestety w ciąży łatwo o to ohydztwo - grzybicę :baffled: tak mi lekarka mówiła, ph pochwy jest takie, że byle co się łapie :baffled:
 
Witajcie!!!

Ja też mam problem z grzybkiem. Miałam ostre zapalenie jakieś dwa miesiące temu ale potem wyleczyłam to irygacją Tantum Rose, Clotrimenazolem i jeszcze jakąś maścią dopochwową ale nazwy nie pamiętam. I był spokój a teraz znowu to wróciło. Mam swędzenie i biały śluz a jak go zmyję to zostają takie białe jakby krostki których nie można zmyć. Termin porodu mam za tydzień i martwię się że teraz nie zdołam tego wyleczyć bo braknie mi czasu a słyszałam że podczas porodu maluszek może się tym zarazić. Jutro mam wizytę i zobaczymy ale jak możecie napiszcie czy to faktycznie może grozić maluszkowi, tak strasznie się tym martwię. Od wczoraj podmywam się Tantum Rosa ale sama też nie wiem czy to dobrze.

Pozdrawiam
 
ważka-83, z tego co czytałam, to jesli dziecko przy porodzie się zarazi, to dostanie np zapalenie oczek, w sumie niegroźne i łatwe do wyleczenia. to zdarza się często :tak:
 
reklama
Byłam u lekarza i dostałam Nystatynę + podmywanie Tantum Rosa + maść Clotrimazolum i muszę przyznać, że już po jednym dniu stosowania widać różnicę. Dodatkowo lekarz powiedział że nie jest tragiczny ten stan zapalny i że bardzo dużo kobiet to łapie w ciąży. Nic mi nie mówił o zagrożeniu dla maluszka.

Jestem teraz spokojna i czekam na poród.

sheeppy - ja tez tak czytałam ale może lepiej się tym nie sugerować tylko ufać lekarzowi.


Pozdrawiam
 
Do góry