Queen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Kwiecień 2013
- Postów
- 572
Anika, ja miałam antyki tylko przed in vitro, ale chyba nie ma przeszkód, żeby podać je też przed IUI, tak mi się przynajmniej wydaje.
Kasik, ten mój "zdechlaczek" to tak pieszczotliwie było więc myślę, że moje ewentualne dziecię by mi to określenie wybaczyło ;-) Zresztą jeżeli się tylko pojawi to mogę je tytułować nawet Jej / Jego Wysokością :-)
Gos, ale mi apetytu na te pączki z serkiem narobiłaś! Ja to niestety totalne antytalencie w kuchni jestem, ale za to mój mąż doskonale się w niej realizuje więc może go namówię
...
Pole, aż mnie ciarki przechodzą kiedy czytam o tych mikrocząsteczkach kości drażniących nerwy, to musi być okropny ból :-( Dobrze, że chociaż tym razem, mimo tego złamania, Twój M. tak nie cierpi. A za badania kliniczne nieustająco trzymam kciuki, chociaż tyle mogę.
Kasik, ten mój "zdechlaczek" to tak pieszczotliwie było więc myślę, że moje ewentualne dziecię by mi to określenie wybaczyło ;-) Zresztą jeżeli się tylko pojawi to mogę je tytułować nawet Jej / Jego Wysokością :-)
Gos, ale mi apetytu na te pączki z serkiem narobiłaś! Ja to niestety totalne antytalencie w kuchni jestem, ale za to mój mąż doskonale się w niej realizuje więc może go namówię
...Pole, aż mnie ciarki przechodzą kiedy czytam o tych mikrocząsteczkach kości drażniących nerwy, to musi być okropny ból :-( Dobrze, że chociaż tym razem, mimo tego złamania, Twój M. tak nie cierpi. A za badania kliniczne nieustająco trzymam kciuki, chociaż tyle mogę.
Niestety tarczyca posypana, insulinoodpornosc sie narodziła, Haszimoto mimo leków 250 antytpo. Lekarz dał mi dlugaaaa receptę, ale ja chce spróbować poradzić sobie bez leków. W każdym razie wszystko mam tak rozregulowane, ze wazę więcej niz w ciazy
Zaciskam kciuki&&&&&& Dr Cz cały czas mnie pamięta, mimo że przychodziłam do niego tylko w zastępstwie. Zawsze wita się ze mną w klinice
pewnie stres dopomaga. Na insulinoodporność też nic jeszcze nie bierzesz? O cementowaniu kręgosłupa też dowiedziałam się dopiero z tego forum, od Ciebie. Jakoś słabo o tym się mówi.