reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    296
Czekam na wieści z wizyt :-)

Pytałam się teściowej (pracuhe w służbie zdrowia) o te obowiązkowe 3doby to mówiła,że takich oddziałów to nie dotyczy,chodzi o interne. Także do piątku dam się przetrzymać,ale żeby w piątek po południu być w domu :-)



Napisane na HTC Desire 825 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
U nas to ewidentnie była biurokracja bo ordynator sobie zrobił długi weekend i w poniedziałek go nie było. Dobrze, że zlecił usg bo bym go chyba pogryzła. Ostrożność, ostrożnością ale psychika też jest ważna a uno: wiadomo, że lepiejj się wypoczywa w domu, nawet jak trzeba leżeć, due: już wystarczy historii w internetach a jak się człowiek nasłucha relacji na żywo, na patologii to zawału dostaje..
Mnie tylko martwi, że wg. machiny mała w ciągu tych 5 dni przybrała tylko 0,016 g. Obaczym za tydzień.

Kobietki na którą wizyty?
 
Vadera napewno z córką wszystko w porządku. Ja już jutro ładnie się będę pytać kiedy do domu. W ogóle chcieli mi luteine dopochwowo dać,jak to zobaczyłam to zaraz poprosiłam doustnie,na szczęście lekarka nie miala nic przeciwko.

Napisane na HTC Desire 825 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Pisze z prośbą o poradę leczylam sie prywatnie u ginekologa i powiedzialam mu o iui które mialam akurat już w klinice . Bylam u niego i wychodzę z gabinetu a tu na korytarzu najwieksza plotkara znajoma. Martwię się czy jak ona spytala go o mnie to czy on mogl wygadać co robilam ?martwię się bo jeden rozumie drugi wysmieje. I o leczeniu wie tylko maz i lekarz.
 
Jestem po wizycie. Dziecko ma 6cm i niby jest wszystko ok. Niby bo moja gin miala zly dzien albo miala focha na mnie ze jeden lek skonsultowalam z lekarzem z kliniki. Choc go prosilam zeby tego nie mowil jej to od razu do niej zadzwonil. I ta pretensje ze nie moze sie ze mna dogadac i ze jej nie ufam. I kuzwa zlapalam dola i nic wiecej nie wiem...nawet sie nie pytalam...
Wizyte kolejna mam 1 grudnia
 
Kath super,że z dzidzią ok. Kobieto Ty nie możesz przejmować się fochami lekarki !! I co każda wizyta, a Ty będziesz się jej bać i martwić jaki ma dziś humor? Pomyśl o Maleństwu...skoro jest ok to chyba nie warto się taką babą przejmować i łapać doła.
 
Kath z kropkiem na pewno jest wszystko ok, gdyby nie było kazaliby zrobić kolejne badania. Co do lekarki to olej fochy, a z porozumienia między lekarzami się ciesz. Nie każdy się zainteresuje i skonsultuje co i jak, a "leczenie" przez dwóch niezależnych nigdy nie wychodzi na zdrowie. Szkoda tylko, że dałaś się "zgasić"i nie wypytałaś o nic co Cię interesuje. Pamiętaj oni są dla Ciebie nie na odwrót:)

Kamisiu mi przepisali duphaston , ten lekarz od kiepskich pomiarów też i zalecił dupka i luteinę dopochwową. Przy dupku zostaję póki mój gin nie zadecyzuje inaczej.

Słoneczko: żaden lekarz nie ma prawa udzielać informacji osobom postronnym. A tak w ogóle czym Ty się przejmujesz? Byłaś u ginekologa jak każda normalna kobieta co chwilę i tyle.
 
Vadera ja się broniłam od dopochwowej bo dość często łapałam infekcję i bałam się,żeby teraz nic się nie przypałętało,no i przy poronieniu byłam też zainfekowana od luteiny więc wolę je pod język :-)

Napisane na HTC Desire 825 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Tak zostalam zgaszona jak dziecko...na kolejna wizyte pojde juz z mezem to on napewno cos odpowie jakby co...
Teraz leze jak glupia i sie martwie...ze ona ma mnie dosc i nie chce juz mnie leczyc...
I sama sie wyzywam ze stresuje dziecko...
To ja jej place a czuje sie tak jakbym byla od niej zależna...
 
Do góry