reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    292
Wiem co czujesz ja ostatnio się dowiedziałam że moja koleżanka jest w połowie ciąży i nic mi nie powiedziała drugą właśnie urodziła i rozsyła w mediach zdjęcie swojego synka a najbardziej mi bólu zadało jak mój wieloletni przyjaciel z którym byłam też związana ożenił się jakies półtora roku z czego bardzo się cieszyłam a teraz mu się córka urodziła o czym też mi nie pisnol ani słowa a gadamy przynajmniej raz na tydzień ale jesteśmy z dwóch miast i jak pytałam co nowego jak tam to czy tamto nic kompletnie o tym że spodziewają się dziecka tylko od obcych osób się dowiedziałam i to też przypadkiem niewiem może zrobił to żeby mnie nie urazić ok rozumiem ale nigdy nie mieliśmy przed sobą tajemnic i przecież bym się bardzo cieszyła z jego szczęścia. Czasem mi się wydaje że ludzie mnie traktują jak bym była jakaś trendowata.[emoji17]
A z jakiego powodu nie chce iść do lekarza? No ja wczoraj jak jechałam do kliniki to dowiedziałam się że kuzynka jest w ciąży.. poczułam jak mnie serce ściska.. [emoji26] przez gardło ledwie przeszło mi gratulacje i jak się cieszę. No niby się cieszę ale dlaczego to nie mogłam być też ja [emoji26] i to jeszcze w momencie jak jechałam do kliniki
 
reklama
A jakie badania immunologiczne proponujecie? Nigdy żaden lekarz nic o nich nie mówił...
Ja przed inseminacją poszukując przyczyny robiłam różne badania immunologiczne za 1500 zł. Zlecił mi je lekarz, którego poleciła mi koleżanka. Gdyby nie to do tej pory nie wiedzielibysmy co jest nie tak. Mogę podpowiedzieć lekarza w Łodzi .
 
Cześć ja tez jestem po wizycie... Sprawa się komplikuje.. muszę zrobić badania immunologiczne. Lekarz mówił ze dochodzi do zapłodnienia ale jest zaburzona implantacją. Również ze IN VITRO nie ma sensu u nas.

A w jaki sposób lekarz orzekł że dochodzi do zapłodnienia? Podczas inseminacji to stwierdził?
 
A możesz napisać jakie to badania?
Wszystkich nie pamiętam, napisze jutro, bo muszę odszukać wyniki. Z tego co pamiętam to przeciwciała przeciwplemnikowe u mnie i u męża, przeciwlozyskowe, przeciwjadrowe, jakieś limfocyty odpornościowe. I wyszło, że mąż ma przeciwciała przeciwplemnikowe i niby dlatego nam się nie udaje. Inseminacja miała rozwiązać problem, bo oczyszczają nasienie z tych przeciwciał i zawieszaja w podłożu, dzięki któremu plemniki lepiej pływają. Przy okazji wyszło u mnie, że mam przeciwlozyskowe. Czyli jakby mi się udało zajsc to prawdopodobnie poronie bez leczenia.
 
Hej dziewczynki. Wczoraj byłam w klinice aby podjąć decyzję czy robimy inseminację czy In Vitro. Jechałam z decyzją że raczej zdecydujemy się od razu na In Vitro ale oczywiście pech chciał że podczas badania usg wykryto mi małą torbiel czynnościową w jajniku i mało tego wieczorem wykryłam w prawej piersi mały guzek. To oczywiście przekreśla podejście do In Vitro. Pani doktor oczywiście sprawdziła pierś i wydaj jej się że to nic groźnego ale zapisałam mnie do radiologa na wtorek aby dokładnie to zbadać bo przed In Vitro musimy być zdrowe bo duża dawka hormonów jest podawana aby nic nam nie urosło... Co do inseminacji to podchodzimy ale w cyklu naturalnym....w sobotę 01.02.2020 jadę na monitoring i jak pęcherzyki będą ładne i duże to w sobotę robimy inseminację. Torbiel ma mi się wchłonąć podobno sama bo mogłam dostać na ten cykl leki do wchłonięcia ale Pani doktor stwierdziła że szkoda cyklu bo ta torbiel nie zagraża niczemu... Trzymajcie w kciuki aby wszystko było ok. :)
 
reklama
Do góry