Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[mikisia124]

Ja dziś (28dc) znowu nie wytrzymałam do jutra z testem i zrobiłam sikańca my z mężem widzimy ta druga kreskę, pierwszy raz w życiu, ale nie wiem czy to nie urojenia? Czy wy tez to widzicie? Oczywiście poleciałam już na betę

Karola ale my nie cierpliwie ja jeszcze 5 dni do @ a tu proszę

 

[mikisia124]

Dziewczyny u mnie trochę się komplikuje mąż ma objawy covidu i jutro idzie na test jeśli będzie pozytyw to jestem uziemiona na 20 dni więc nie pójdę na betę tylko będę czekała na @..... Mam jednak cień nadzieji że może test wyjdzie negatywny. Trzymajcie kciuki

Hej spokojnie oby był negatywny wynik

 

[eij]

Głowa do góry! Nawet gdyby się okazał COVID +, to przecież i tak trzymamy się wersji, ze św. Mikołaj przynosi nam w tym roku ten wymarzony prezent, wiec @ się po prostu nie doczekasz, a i bety nie będziesz musiała robić.

Oby.... Ale teraz to się stresuje że jakbym była w ciąży to czy ten wirus nie zaszkodzi zarodkowi jakbym w razie czego dostała te objawy ale z drugiej strony nie mogę się nastawiać negatywnie. Oby to się jakoś ułożyło

 

[izzy_j]

Dziewczyny u mnie trochę się komplikuje mąż ma objawy covidu i jutro idzie na test jeśli będzie pozytyw to jestem uziemiona na 20 dni więc nie pójdę na betę tylko będę czekała na @..... Mam jednak cień nadzieji że może test wyjdzie negatywny. Trzymajcie kciuki ☹

U mnie objawów co prawda nie ma ale ten kolega męża z pracy i jego żona zakażeni. Mój dziś poszedł do pracy żeby się dowiedzieć co i jak bo nikt do niego przez weekend nie zadzwonił. Szefostwa na razie nie ma ale jak dziś się nic nie wyjaśni to mu kazałam wziąć urlop od jutra i na test bo widzę że szefostwo ma chyba w poważaniu. A przecież to się może skończyć tragedią. Oboje czujemy się dobrze, mąż jest alergikiem więc pokasływanie i zapchany nos to u niego całoroczny standard, jutro będzie tydzień od kontaktu ale nigdy nic nie wiadomo dopóki się nie przetestuje...Eh i jak ja mam w spokoju na betę czekać...

 

[AnnMaDykes]

Oby.... Ale teraz to się stresuje że jakbym była w ciąży to czy ten wirus nie zaszkodzi zarodkowi jakbym w razie czego dostała te objawy ale z drugiej strony nie mogę się nastawiać negatywnie. Oby to się jakoś ułożyło

Spokojnie (wiem.. łatwo się mówi), będziemy wspólnie debatować nad tym co dalej w razie gdyby faktycznie test na COVID wyszedł pozytywny. Na razie trzeba byc dobrej mysli!

 

[izzy_j]

Dziewczyny u mnie trochę się komplikuje mąż ma objawy covidu i jutro idzie na test jeśli będzie pozytyw to jestem uziemiona na 20 dni więc nie pójdę na betę tylko będę czekała na @..... Mam jednak cień nadzieji że może test wyjdzie negatywny. Trzymajcie kciuki ☹

Mam nadzieję że i u Was i u nas wyjdzie nagatyw...Trzymam kciuki.

 

[eij]

Co za sytuacja..
musicie poczekać na wynik testu COVID. Nic innego nie pozostaje.
A dlaczego będziesz uziemiona na 20 dni? Myślałam, że kwarantanna jest teraz tylko 10 dni?

10 dni dla osoby dodatniej a tak jak ja nie mam objawów to 10 dni licząc że może mnie zarażać w późnej 10 dni ja mogę zarażać

 

[eij]

U mnie objawów co prawda nie ma ale ten kolega męża z pracy i jego żona zakażeni. Mój dziś poszedł do pracy żeby się dowiedzieć co i jak bo nikt do niego przez weekend nie zadzwonił. Szefostwa na razie nie ma ale jak dziś się nic nie wyjaśni to mu kazałam wziąć urlop od jutra i na test bo widzę że szefostwo ma chyba w poważaniu. A przecież to się może skończyć tragedią. Oboje czujemy się dobrze, mąż jest alergikiem więc pokasływanie i zapchany nos to u niego całoroczny standard, jutro będzie tydzień od kontaktu ale nigdy nic nie wiadomo dopóki się nie przetestuje...Eh i jak ja mam w spokoju na betę czekać...

To trzymam kciuki żeby mąż nie miał covid

 

[Karola z nadzieją]

Wow! Dzisiaj mial być dzien bez zadnych wydarzeń (specjalnie zerkałam w nasz kalendarz), a tu proszę - mamy dwie bety: @mikisia124 & @Karola z nadzieją. 3mamy kciuki, Dziewczyny!

To taki zupełny spontan z ta beta zobaczymy co wynik przyniesie

 

[Karola z nadzieją]

Karola ale my nie cierpliwie ja jeszcze 5 dni do @ a tu proszę

Haha, ciężko z ta cierpliwością, faktycznie ja już co 5 min sprawdzam czy nie ma wyniku