eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Pamiętam że też tak miałam na początkuTo widzę ze nie tylko ja siedzę i myśle o 22ja siedzę i myśle czy już nie mam owulacji czy wytrzyma i poczeka jeszcze bo IUI dopiero jutro o 14
![]()


Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Pamiętam że też tak miałam na początkuTo widzę ze nie tylko ja siedzę i myśle o 22ja siedzę i myśle czy już nie mam owulacji czy wytrzyma i poczeka jeszcze bo IUI dopiero jutro o 14
![]()
No dobrze, to niech grzecznie czekaHahah nie masz poczekaczekam na wiadomość jutro
![]()
Hmm to nie wiem co on o tym szpitalu mówił, chyba że to dlatego że jest refundowane i trzeba leżeć w szpitalu żeby szpital dostał pieniążki za pacjenta... No nic.. Jutro jeszcze dopytam na wizycieJa jestem po ivf ale w szpitalu nie leżałam pierwsze słyszę badania robiłam w wyznaczonych dniach cyklu i tylko jeździłam na podglad pecherzykow później na punkcję i w odpowiednim dniu na transfer. I to było w czasie pandemii więc o co chodzi z tym szpitalem to nie wiem.
Ojej... Najgorzej jak za dużo czasu jest bo te myśli natrętne przychodzą.. Ja tak miałam wcześniej,w pracy jak miałam dużo pracy było ok bo byłam zajęta, ale po pracy ciągle w głowie miałam jeden temat lub w weekendy, skupić się nie mogłam na niczym innym.. Ale ten miesiąc jest inny, wyluzowałam, póki co się nie nakręcam, mam nadzieję że uda się ten stan przetrzymać też do dni po inseminacji do następnejmiesiaczkiEhh wiem, ale jakoś mi tak ciężko... siedze całymi dniami w domu, mąż w pracy, gadam tylko z psem ;P czytam jem cwicze stresuje się znowu czytam i tak w kółko. Chciałabym przyspieszyć czas albo isc do pracy ale na razienie moge iść bo siedze na rehabilitacyjnym... ehh wykończe sie chyba...
Hej :-) i jak wrażenia jesli chodzi o fr Kaczyńskiego i jego sposobów leczenia? Pytam z ciekawości. Kiedts ktis mi bardzo polecal tego specjalistę. Dlugo jestes pod jego opieką?Bardzo dziękujew Warszawie u dr Kaczyńskiego.
Mam tak samo, ten miesiąc totalnie luz. Zmęczyło mnie już to ciągłe analizowanie, ile będzie pęcherzyków, a jakie hormony czy może spadły w tym cyklu.... Nie chce mi się już tym przejmować. Co ma być to będzie. Nie będzie to trudno, życie kręci się dalej a ja nie mogę skupiać się na jednym bo to nie ma najmniejszego sensuOjej... Najgorzej jak za dużo czasu jest bo te myśli natrętne przychodzą.. Ja tak miałam wcześniej,w pracy jak miałam dużo pracy było ok bo byłam zajęta, ale po pracy ciągle w głowie miałam jeden temat lub w weekendy, skupić się nie mogłam na niczym innym.. Ale ten miesiąc jest inny, wyluzowałam, póki co się nie nakręcam, mam nadzieję że uda się ten stan przetrzymać też do dni po inseminacji do następnejmiesiaczki![]()
I oby tak było !Ja w poniedziałek miałam druga iui i tez jakoś sceptycznie do tego podchodzę.
Coraz więcej watpliwosci czy to faktycznie ma sens...
No ja liczylam ze 1 sie nie uda, 2 liczylam ze cos zaskoczy a teraz jakos podeszlam so 3 bo maz sie uparl ze do 3 razy sztuka
Ja jestem bardzo zadowolonaHej :-) i jak wrażenia jesli chodzi o fr Kaczyńskiego i jego sposobów leczenia? Pytam z ciekawości. Kiedts ktis mi bardzo polecal tego specjalistę. Dlugo jestes pod jego opieką?