reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    296
Madziulka przy niepłodności idiopatycznej musisz mieć potwierdzone 24 miesiące leczenia więc jakieś stymulacje też bo przecież nie siedziałaś przez 2 lata z założonymi rękoma i czekała na cud bo co to by było za leczenie ale nie jest wymagane akurat 6. Ty mówisz o zapisie "czynnik jajnikowy: brak ciąży po conajmniej sześciu cyklach farmakologicznej indukcji jajeczkowania" a do tego potrzeba tylko 12 miesięcy leczenia i jest to coś zupełnie innego niż niepłodność idiopatyczna.

Kasica byłaś na becie???
 
reklama
Magdo gratulacje najszczersze:-)

Kasik
ja tylko czytałam ten wątek troche. Ta dziewczyna to chyba Sylwia,ta co dała komórki tez swojej siostrze i obie sa w ciazy,ale nie urodziły jeszcze.
Moja lekarka tylko w Novum.
 
Madziulka to ja pomyliłam Twój nick z nickiem MagdyM :-) ale to tylko nick pomyliłam bo tak, że tak powiem osobowo to rozróżniam Was :tak: Madziulka super, że plan ułożony i bliski realizacji! a na idiopatyczną niepłodność po tak długim czasie starań nie możesz się zakwalifikować? Te 6 cykli to inaczej czynnik jajnikowy, tak jak Kasik podała

Kasica ja jestem okularnica (prawie -4 ale książki czytam bez okularów, bo z bliska widzę). Gdy pracuje ogrzewanie powietrze jest suche i może od tego pieką Cię oczy. Zainwestuj w krople nawilżające do oczu :tak: A swoją drogą, skoro tak dawno byłaś u okulisty to czas najwyższy na ponowną wizytę

Pole ja też boje się wind :-D zwłaszcza w blokach z wielkiej płyty, a w koszmarach często mi się śnią windy. Co do badań Blue w dziedzinie genetyki – czy robiła również mutacje? Dziewczynom na wątku invitrowym czasem coś tam wychodzi i na niektóre mutacje stosują odpowiedni zestaw witam, który ponoć umożliwia prawidłowe wchłanianie kwasu foliowego
A ta dziewczyna stomatolog to tak jak piszesz Sylwia i obie z siostrą są w ciąży

Kasik dla mnie też jest za dużo dziewczyn na forum invitrowym, po prostu nie ogarniam :baffled: A ilości wpisów to już w ogóle nie ogarniam, więc przestałam tam wchodzić

Lime witaj!
MagdaM gratulacje, super wiadomości!!!!! :blink:

A ja dupska nie odmroziłam
:-D auto w warsztacie a jutro do pracy zabierze mnie koleżanka :blink:
 
MagdaM super wynik, to musi być szczęśliwa siódemka, zapowiada się, że będziecie mieli dużą rodzinę :tak::tak::tak: Zawsze w takich momentach myślę sobie, że te moje 3 komóreczki miały prawo się nie zapłodnić skoro dziewczynom nie zapładnia się 5 a nawet czasami więcej. To tak dla pocieszenia, mam nadzieję, że to nie oszukiwanie samego siebie :zawstydzona/y:

Pole
teraz kojarzę dziewczynę, super, że oddała komórki siostrze ale zawsze jak będzie patrzyła na dziecko, które się urodzi będzie przypominała sobie, że to jej, ja bym chyba tak nie mogła. Wolałabym oddać anonimowo ale akurat w moim przypadku nie ma takiej opcji bo nie mam czym się dzielić :-(

Smerfeta a co z Twoim autkiem bo pisałaś, że zepsute a ja chyba przegapiłam jakiś Twój post :confused: Ja jednego dnia nie odpaliłam pod domem. Ale teraz już ok, dolałam trochę benzyny do oleju ostatnio i zatankowałam do pełna oraz zostawiłam na jeden dzień akumulator do podładowania i pali jak ta lala, tylko zamki mi po myjni pozamarzały ale już sobie z tym poradziłam. Mój staruszek jednak jest niezawodny ;-)
 
Kasik ja też nie wiem czy potrafiłabym oddać siostrze... Choć z drugiej strony moje obawy co do zejścia się ze sobą rodzeństwa byłyby rozwiązane ;-) to są jednak poważne sprawy i punkt widzenia zmienia się. Tak na prawdę nie wiem co bym zrobiła.
Co do auta to płyn z chlodnicy leje się na świece przez co jest problem z zapłonem, gdy się robi gorzej to gary nie równo pracują itd itd :-) Niby mechanik znalazł źródło wycieku. Oby było tylko to i nic więcej.
A jeszcze ze złych info to M znowu jest na antybiotyku więc nie wiem co będzie z ivf :-( No i ciągle ma opryszczki! Łykam te wszystkie tabletki, jemu w sumie tylko tran daje bo wyniki zawsze były ok, a i tak coś wyjdzie nie tak, nie może być idealnie :-(
 
reklama
Hej baby! ;-)
Witam nowe koleżanki :happy2:
Magda, super wiadomości! To teraz możesz już sobie trochę odpuścić emocjonalnie i starać się myśleć pozytywnie - musisz być uśmiechniętym inkubatorem, co by Twoje maluszki chciały w nim jak najdłużej zostać :happy2: A mam takie pytanie do Ciebie (i pozostałych dziewczyn po in vitro) - te antybiotyki to dostaje się po punkcji standardowo czy dostałaś je z jakichś konkretnych przyczyn?
Razem z Tobą czekam na jutro z podekscytowaniem
a1.gif
 
Ostatnia edycja:
Do góry