Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[diore]

Niebajka: 13.04 - progesteron, walcze dalej!

Anika: kwietniowe staranka przerwane, iui- maj

Kredka: 12.04 - @, 23.04 pierwsze usg przed inseminacją w 12dc, 24.04 -inseminacja na peknietym pecherzyku.

Inis: 15.04. - iui; 29.04. - test

Diore: 10.04 - @; 13.04-wizyta , 17.04- zastrzyk Menopur , 20.04- drugie podejście do IUI, 03.05- testuję

Marzen: w oczekiwaniu na @, 20.04.wizyta i dalsze plany

Lumia: Owu 15/16 (bez iui), testuje 28.04.

Beti: druga iui 27 styczeń,10 luty beta 140,drugie badanie prenatalne 1 czerwiec,termin porodu 18 pazdziernik

Zuzik: owulacja bez stymulacji 26.04. @ +/- 12 maj

Anika:

Magda:

Sliczna:
​

 

[lumia]

Dior
Ja jeszcze czekam z testowaniem. Ale z tego wynika, ze Kolejnosc z testowaniem jest taka, ze ja a pozniej Ty;-) tylko niestety u mnie z cycem nic sie nie dzieje...:-(

 

[anika11]

Inis, no jaka piękna krecha!!! gratuluję serdecznie ja wiedziałam, że nia mam co Ci tego priva z info o ivf pisać - przeczucia mnie nie zawiodły!

Lumia, padłam po przeczytaniu zapytania o "fiflaki" były, były, nawet sporo. czas pokaze - taki dziwny ten cykl, ze nic mnie nie zadziwi hehe od dzisiaj biorę też duphaston, zeby się torbiele nie porobiły i nie bylo przerwy w podejsciu do iui.
widzę, że wstrzymujesz się z testowaniem - dobra pasaa trwa, więc trzymam kciuki,zebyś do grona szcześliwców dołączyła
a jak urlop? wygrzałaś się? w PL zmiana frontu i ziąb okropny!!!

Śliczna, ale zawirowania!!! cieszę się, że lekarz miał dla Was tak dobre wieści - na pewno bardzo Was to podbudowało i dodało skrzydeł z nowymi nadziejami, silami i wiarą podejdziecie do ivf, które da Wam uopragniony CUD ja też już jedną noga po drugiej stronie, 29 maja mam wizytę.

Diore, obajawów wcale nie musisz mieć, co nie znaczy, ze Fasolka nie kiełkuje! bądz dobrej mysli

Kredka, iui na pekniętym się udaje zacznij w to wierzyć!

Niebajko droga, zima, nie? na Twóim biegunie ciepła, to chyba jak na Arktyce się dzisiaj czujesz?

 

[anika11]

Ktoś przekopiował listę bez mojej aktualizacji, więc wklejam raz jeszcze:-)

Niebajka: 13.04 - progesteron, walcze dalej!

Kredka: 12.04 - @, 23.04 pierwsze usg przed inseminacją w 12dc, 24.04 -inseminacja na peknietym pecherzyku.

Inis: 15.04. - iui; 29.04. - test

Diore: 10.04 - @; 13.04-wizyta , 17.04- zastrzyk Menopur , 20.04- drugie podejście do IUI, 03.05- testuję

Marzen: w oczekiwaniu na @, 20.04.wizyta i dalsze plany

Lumia: Owu 15/16 (bez iui), testuje 28.04.

Beti: druga iui 27 styczeń,10 luty beta 140,drugie badanie prenatalne 1 czerwiec,termin porodu 18 pazdziernik

Zuzik: owulacja bez stymulacji 26.04. @ +/- 12 maj

Anika: przerwana stymulacja, @ +/- 10 maja, wtedy IV iui, a potem... nowy plan

Magda:

Sliczna:
​

 

[niebajka]

Fajnie tu, jak tyle sie dzieje
Anika u mnie depresja totalna dzisiaj! Okrrrropnie nie umiem sie odnaleźć. Wczoraj o 21 bylo 20 stopni, normalnie lato, a dzisiaj szok nie lubie!


Niebajka: 14.05 wizyta przed crio.

Kredka: 12.04 - @, 23.04 pierwsze usg przed inseminacją w 12dc, 24.04 -inseminacja na peknietym pecherzyku.

Inis: 15.04. - iui; 29.04. - test 


Diore: 10.04 - @; 13.04-wizyta , 17.04- zastrzyk Menopur , 20.04- drugie podejście do IUI, 03.05- testuję

Marzen: w oczekiwaniu na @, 20.04.wizyta i dalsze plany

Lumia: Owu 15/16 (bez iui), testuje 28.04.

Beti: druga iui 27 styczeń,10 luty beta 140,drugie badanie prenatalne 1 czerwiec,termin porodu 18 pazdziernik 

Zuzik: owulacja bez stymulacji 26.04. @ +/- 12 maj

Anika: przerwana stymulacja, @ +/- 10 maja, wtedy IV iui, a potem... nowy plan 

Magda:

Sliczna:

 

[kredka82]

Anika no ja wierze w cuda ale cos mam przeczucie ze jeszcze gdzies tkwi problem... plan dzialania mam wiec nie bede sie uzalac tylko dzialac!!!

Diore te bole piersi to po dupku. To ciagniecie raczej nie bo tak mam teraz bez dupka.

Ja oficjalnie testuje po Tobie a nieoficjalnie to sie zobaczy bo tyle mam tych testow ze kusza strasznie;-)

 

[kredka82]

A plan taki ze jak przyjdzie @ to ide tu do gina niech mi zrobi usg bez owu i zobaczy czy sa te polipy. I mam nadzieje ze z nim pogadam o laparo i on mi powie co i jak. Jezeli uda sie ja zrobic tutaj byloby super jezeli nie pewno we wrzesniu pojade do pl zeby zrobic. A pozniej idzie w ruch moja ostatnia slomka i musi sie udac!!!!!!!

Ale zeby nie bylo to dalej wierze ze jeszcze szansa jest tylko wiecie ja to musze duzo w przod planowac;-)

 

[anika11]

Niebajko kochana, odganiam Twoją depresję!!!!! nie daj się potworzycy! u nas tez ziąb niemiłosierny, az trzeba by do ciepłych kurtek wrócić :/ a na smutki, to dobre ciacho!!!

Kredka, myslę, ze ta widza może Ci się juz nie przydać, bo są spore szanse, ze iui się powiodła ale warto tez koło owu sprawdzic hormony - estradiol (jak jest powyzej 200 - w przypadku jednego pecherzyka), to jest po owu, a progesteron musi być wtedy powyzej 1,5. rano przed iui przeciez mozesz podejsc do laboratorium i zrobic, jesli Twój orgaznim i intuicja Ci popowiadają, że juz po.

 

[kredka82]

anika nie do konca zrozumialam o co chodzi z tymi badaniami??? kiedy niby mialabym to robic? zreszta tutaj okreslenie "podejdz do laboratorium" to sprawilo ze moje miesnie brzucha szaleja ze smiechu:-) a tak serio to ja chyba potrafie przewidziec moja owu co do +/- 5 godzin i juz teraz wiem ze dzien wczesniej jest sluz i ze testy owu po sluzie musze co 3 godziny robic bo ok 15-20 godz po sluzie jest najwyzsze stezenie lh i po tym stezeniu w kilka godzin owu. kazde doswiadcenie sprawia ze coraz bardziej siebie poznajemy i jestesmy przekonane o znajomosci swego ciala. u mnie jeszcze dochodzi klucie jajnika tego z ktorego jest owu i to trwa nawet caly dzien w ten dzien kiedy jest owu. no ale musialam kilka razy miec usg zeby sie o tym wszystkim przekonac i uwierzyc ze znaki jakie daje moj organizm sie potwierdzaja.
nie bede nic krakac tylko niech sie dzieje co chce i wiem ze jakas tam szansa jest:-) moje nastawienie zmienia sie jak kalejdoskop z optymizmu w pesymizm i zas optymizm ( z natury jestem duza optymistka ale i czasem realistka)

jakby sie udalo to bylabym najszczesliwsza na swiecie ale jak sie nie uda to i tak kiedys dopne swego i bede mama bo ja jestem z tych upartych i to bardzo juz nie mowiac ze jak ktos mi powie ze czegos sie nie da zrobic to zawsze musze udowodnic ze sie da!!! wiec predzej czy pozniej dopne swego a w ostatecznosci gdyby w ciagu 2 lat nie udalo sie zajsc w ciaze to bylby to jedyny powod dla ktorego zdecydowalabym sie wrocic do polski tylko po to by miec mozliwosc adoptowania dziecka. juz kilka razy wywrocilam moje zycie do gory nogami i nigdy nie powiedzialam ze tego jeszcze raz nie zrobie:-)

 

[diore]

jeszcze nie brałam luteiny,a cyc już bolał..
Niebajka, co to za depresja? ;-)

Kredka oby nasze pęknięte pęchole okazały się szczęśliwe.
Lumia,w takim razie cierplwie czekamy
Anika, będzie dobrze