Hej

ogólnie czuję się kiepsko mdłości męczą, zmęczenie męczy, wzdęcia, zaparcia itp. Napewno nie ma nudy


spodnie ciasne się robią i coraz mniej jest rzeczy które mogę zjeść


No i mega stres przed jutrzejszą wizyta mam nadzieję, że z maleństwem wszystko dobrze

oczywiście najczarniejsze myśli się mnie trzymają chociaż próbuje je odganiać i wbić sobie do głowy że teraz to już wszystko będzie dobrze

nie wiem czy kiedyś poczuje się spokojna

Porobiłam ostatnio trochę badań zleconych przez gina i hematologa wszystko ok

chociaż o to mogę być spokojna

Proszę o kciuki za jutro żeby było pięknie

Pozdrawiam