reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak oduczyc dziecko spania w rozku?

Dołączył(a)
1 Sierpień 2009
Postów
14
Moj synek ma 6 tyg i nie usnie inaczej niz w rozku. Wszystko byloby ok, gdyby nie to,ze rozek jest juz po prostu za maly dla niego, wystaje mu glowka, czasem spada na boki, zaczynam sie bac zeby nie zrobil sobie czegos podczas snu. Nie wiem co robic, kocyki odpadaja, usypia na 5min, potem bek. Tylko otulony w tym malutkim juz rozku usypia spokojnie. Gdybym wiedziala na poczatku,ze tak sie przyzwyczai, w zyciu bym mu go nie dala. Moze jestem niekonsekwentna? Przyznam ze w nocy budzi sie co 2-3 godz i czasem jestem juz zbyt zmeczona zeby z nim walczyc o to,zeby zostawil ten rozek, wole wstawac do niego co chwile i patrzec czy nie wypadla mu glowka. Czy ktoras z Was miala kiedys taki problem? Jaki jest powod,ze nie chce inaczej spac?czym moge ewentualnie ten rozek zastapic?
pozdrawiam
 
reklama
a jak mu wypada glowka z rozka? gdzie spada?nie umiem sobie tego wyobrazic...A moze kup mu spiworek - tez jest otulony cieplo...
Moje dzieci nigdy rozkow nie mialy, takze tego problemu nie mam.
A to ze sie dziecko w nocy budzi to jest normalne.
 
Ledwo sie tam miesci i po prostu jak kopnie w nocy nozkami to odpycha sie od dolu rozka i glowka laduje ponad rozkiem, podczas gdy reszta cialka jakos nieporadnie nadal tam siedzi. :) Sama nie wiem jak to do konca wyjasnic, akrobata maly. Wiem, ze to normalne ze sie budzi, nie mam mu tego za zle, mam raczej zal do siebie, ze nie potrafie byc konsekwentna w nocy i gdy placze o rozek, to za ktoryms razem zawsze ulegam, bo nie daje juz rady. Dziwny problem,nie? A tak sie na poczatku zastanawialam czy klasc go w tym rozku... Blad wielki.
pozdrawiam
 
Ledwo sie tam miesci i po prostu jak kopnie w nocy nozkami to odpycha sie od dolu rozka i glowka laduje ponad rozkiem, podczas gdy reszta cialka jakos nieporadnie nadal tam siedzi. :) Sama nie wiem jak to do konca wyjasnic, akrobata maly. Wiem, ze to normalne ze sie budzi, nie mam mu tego za zle, mam raczej zal do siebie, ze nie potrafie byc konsekwentna w nocy i gdy placze o rozek, to za ktoryms razem zawsze ulegam, bo nie daje juz rady. Dziwny problem,nie? A tak sie na poczatku zastanawialam czy klasc go w tym rozku... Blad wielki.
pozdrawiam
 
Julka też spała w rożku przez ok 6 tyg. Dla mnie to była wygoda, bo opatulilam ją miała ciepło i wygodnie mi się ją karmiło w nocy. Poźniej przeniosłam ją do łóżeczka, był ryk bo chciała mieć ciepło i ciasno. Więc spała z nami do konca 4 mca. Jak kupiłam śpiworek to jej przeszło. Teraz śpi sama pod kołderką i jeszcze się rozkopuje jak jej za gorąco i chce mieć duuużo miejsca na rączki i nóżki.
 
Kasienko - jak po kazdym kilkuminutowym placzu bedziesz mu oddawala rozek to ... wiesz..nie odzwyczai sie sam. Po prostu pozbadz sie rozka, daj komus albo cus. A dziecku daj alternatywe - jak lubi byc opatulony to daj mu cieply spiworek.
 
Dzieci lubią być mocno opatulone bo przypomina się im brak miejsca z brzuszka mamy dlatego tak ciężko odzwyczaić się im od rożków. Maja Emilka pierwszej nocy spała z nami, drugiej jak próbowaliśmy położyć ją w łóżeczku to był tylko kwęk i bez rożka na pewno nie dalibyśmy rady... mała mieści się jeszcze w swoim rożku bo jest on naprawdę duży ale też nieraz jak kopnie nóżką to się rozkopie dlatego pasuje ja pomału odzwyczaić od niego ale chcę poczekać aż się wiosna zrobi bo boję się że w nocy mi się rozkopie i zmarznie... no ale w ciągu dnia chodzi spać to go nie używamy tylko kołderki... Stopniowo czas spania bez przebudzania się wydłuża a jak już się przyzwyczai i zrobi się cieplej to zrezygnujemy z rożka całkiem:-D:-D
 
Nie ma nic zlego w krepowaniu dzieci do snu. Bastek nigdy nie spal w rozku bo go po prostu nie mialam. W 3 miesiacu zaczely sie problemy z usypianiem i zaczelam stosowac chuste krepujaca, polecana zreszta przez wielu specjalistow dzieciecych. Jest nawet rozmiarowka do roku. Bastek po pewnym czasie nie potrzebowal juz krepowania , naturalnie, bez zadnych radykalnych krokow.
[video=youtube;kScr892y4I8]http://www.youtube.com/watch?v=PfsjQuy3m04&feature=related"]YouTube- Happiest Baby Swaddle Technique[/url][url="http://www.youtube.com/watch?v=kScr892y4I8&feature=related[/video]
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kasiu Irlandko, uwierz ze gdyby maly plakal kilka minut i dostawal rozek, nie tworzylabym na ten temat watku,tylko zmienila swoje zachowanie. Mowie tu o 5-6 godzinnym placzu bez przerwy,lub z malutkimi 5 minutowymi na sen :) Mysle ze po 6 godzinach placzu dziecka,ktorego nie mozna w inny sposob utulic do snu, kazda mama mialaby serdecznie dosc. Spiworek dawno wyprobowany,nie dziala. Trudno, poczekam, majac nadzieje ze sam porzuci swoj ukochany rozek. A jesli nie, to bedzie ewenementem na skale swiatowa, doroslym czlowiekiem otulajacym stopy w dzieciecy rozek :p hehehe pozdrawiam wszystkie mamy :)
 
Do góry