reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

jak oduczyć od piersi

najpronajprościej to nauczyć smoczka. ja tak zrobiłam ze starsza corką. Tez była antysmoczkowa i antybutelkowa. Jak miała 3 miesiące na sile nauczyłam ja smoka, probowałam próbowałam az załapała. jak miała 5 miesięcy nauczyłam ją samodzielnego zasypiania wg książki "Każde dziecko może nauczyć się spać" i "Usnij wreszcie", darcia sie było tydizeń a potem spokój.
Przy synku byłam mądrzejsza. Od razu dałam mu smoczka i nie pozwalalam spac prze cycu. no ale on to zupełenie inne dziecko. takie latwe do ulożenia raczej. Zasypia sam od 2 miesiąca zycia, odkładam do lożeczka, daje smoka, pieluche, troche się poprzewala i uspypia. Natomiast przez smoczka i butle szybko odrzucił cyca i przez to musze odciagac laktaotrem i dawac mu falszką. Ale wole to niż wiszenie na cycu bo mam starsza corke ktora sie musze zająć
 
reklama
my.php
witam:-)
my też mamy problem z zasypianiem przy cycu:crazy: Kubuś w żaden sposób nie chce go opuścić!!!! kidy już po kąpieli dostaje cyca poje sobie trochę i....zasypia kiedy chcę odłożyć go do łóżeczka zaczyna płakać:-( więc znów go przystawiam i tak kilka razy jak już dobrze zaśnie to udaje mi się go przetransportować do swojego łóżeczka i wtedy spi w nim do następnego karmienia.Kubuś ma prawie 11-miesięcy.i nawet nie myśli zrobić cycusiowi papapa na stałe:no: od urodzenia nie chciał butli ani smoka-kupowałam mu różne rodzaje z myslą że któryś zaakceptuje-na nic!!!:no: nie wiem jak uda mi się sprawić że synuś będzie zasypiał samodzielnie???? jak mi się uda to Wam napiszę co sprawiło że maluch usnął samodzielnie

14d82ca5f7.png

6c4e08aa7c.png

183847a_%28949%29.jpg
.
suwaczek_3157596.png
 
Ostatnia edycja:
Ja też miałam taki problem ja Wy, Bartek nie tolerował smoczka za zadne skarby! Miałam już doscy łażenia po domu z cycami na wierzchu i postanowiłam nauczyc go brac smoczek- trwało to ok. 3 godzin- wkładałam mu do buzi, on wypluwał i tak w nieskonczonosc, aż w końcu nie wypluł:tak: Teraz zasypia ze smoczkiem, a jak zaśnie to on sam wypluwa. Jestem zadowolona i w końcu chodzę ubrana a nie w koszuli nocnej ;-)
Dodam jeszcze, że jak uczyłam Bartka samodzielnego zasypiania w łóżeczku to na pieluchę tetrową wyciskałam mojego mleka z piersi i przykładałam mu do buzi, POSKUTKOWAŁO!!! teraz pielucha jest najlepszą przytulanką Bartka! A ja mam czas dla siebie.
 
Dzieki Darunia za radę będziemy próbować Twoich metod-może poskutkują:-)???
z tym smokiem to trochę się obawiam...żeby takiego juz "chłopa" do smoka przyzwyczajać-no ale to może pomoże.smoczek był tylko chwilowym pocieszycielem Kubcia jak mu ząbki wychodziły wtedy gryzł sobie go i to mu pomagało na swędzące dziąsełka :tak:a potem smoczuś poszedł w kąt:-)
 
Ostatnia edycja:
A ja nauczyłam zasypiać samodzielnie bez smoczka, bo moje dziecko nie chce ani smoka, ani butelki. Nie było łatwo, pierwsze podejście robiłam, jak mała miala 2 tygodnie i się po paru dniach poddałam, bo nie mialam sił słuchać tego ryku. ale po około 6 tygodniach, zachęcona zresztą przez mamy z naszego forum, spróbowałam ponownie wg metody Tracy Hogg i nieco modyfikowanej metodą "Uśnijże wreszcie:" w skrócie, mała lądowała po kapieli w łóżeczku, dostawała mysię przytulankę, włączałam karuzelkę, całowałam w czółko i wychodziłam z pokoju. W sumie za tym drugim razem poszło nadspodziewanie prosto: Mała w trzy dni załapała, że od dziś śpi się tak i koniec:) Pierwszego dnia ryczała ze 40 minut, drugiego ze 20, trzeciego 10, a teraz co najwyżej czasem pokwękuje, jak zasypianie nie idzie, albo ochrzania myszkę, ale zasypia zupełnie sama.

gorąco Was zachęcam do nauczenia dzieciaków samodzielnego spania, bo wszystkie wiemy, jak wyczerpująca jest calodzienna opieka nad dzieckiem, a jeśli dziecko samo bedzie zasypiać,t o zyskujemy bezcenny wolny czas wieczorem:)
 
Witaj kinga.k. ja miałam ten sam problem z moim synkiem. Zasypiał tylko przy piersi i to w dodatku trwało pół godziny:sorry2:. Niestety musiałam go odstawi od piersi ( to inna bajka;)). Trzy dni był koszmar, mały też jest "bez smoczkowy", później jednak odkryłam, że zasypia ładnie na brzuszku, wprawdzie z kciukiem w buzi ale bez mojej pomocy. Jak już zaśnie to odwracam go na plecki i sobie śpi. Wprawdzie teraz u mnie to już nie ma znaczenia bo Aleks odkąd skończył cztery miesiące to odraca się sam z plecków na brzuszek. Co do Twoich obaw ossanie kciuka to mój pediatra twierdzi, że dzieci same się tego oduczają. co do porad praktycznych, spróbuj przez trzy dni dawa małej swój odciągnięty pokarm z butli, będzie ci ciężko, ale Twoje maleństwo odkryje, że są też inne sposoby zasypiania, jak nie będzie wogóle piersi. Później spokojnie wró do karmienia piersią, dziecko tego nie zapomina.
 
Witajcie dziewczyny
Mam dwie cory, starsza ma juz 7 latek i usypiala przy cycu przez 2 lata i 2 miesiace. Wtedy to zdecydowalam ze musze ja juz odstawic od cyca bo poprostu mam juz dosyc.... Troszke plakala i spala z tata, a ja na kilka dni musialam przeniesc sie do drugiego pokoju na noc(bo jak tylko zobaczyla mnie to darla sie okropnie...), ale udalo sie:).
Moja malutka corunia ma prawie 7 tygodni. Jak na razie cyca smoczka, ale w dzien spi najczesciej u mnie na rekach. Probuje przekladac ja do lozeczka, czasem usnie, czasem nie... Ale najwiekszy problem mam w nocy. Mala spi ze mna i cyca co okolo 1,5 godziny. Mozliwe ze czesciej bo jestem taka zmeczona ze nawet nie wiem tylko spie... Chce przekladac ja w nocy do lozeczka ale boje sie ze nie dam rady tak czesto wstawac:( Moze powinnam poczekac az troszke podrosnie i zaczne jej dawac np kaszka, bedzie wtedy moze rzadziej sie budzila???? Choc sama nie wiem czy malutka jest glodna czy moze poprostu budzi sie i potrzebuje cyca by usnac znowu...Najlepiej byloby ja nauczyc spac w lozeczku juz teraz, potem pewnie bedzie coraz trudniej, tylko jak???:(.
Piszcie jak wam udaje sie nauczyc male skarby samodzielnego spania, warto probowac:)
 
najpronajprościej to nauczyć smoczka. ja tak zrobiłam ze starsza corką. Tez była antysmoczkowa i antybutelkowa. Jak miała 3 miesiące na sile nauczyłam ja smoka, probowałam próbowałam az załapała. jak miała 5 miesięcy nauczyłam ją samodzielnego zasypiania wg książki "Każde dziecko może nauczyć się spać" i "Usnij wreszcie", darcia sie było tydizeń a potem spokój.
Przy synku byłam mądrzejsza. Od razu dałam mu smoczka i nie pozwalalam spac prze cycu. no ale on to zupełenie inne dziecko. takie latwe do ulożenia raczej.
U mnie to samo - toczka w toczke - rowniez wedlug tych zamych ksiazek i zadzialalo - Z mala teraz odkladam do lozeczka i wlaczam radio miedzy stacjami - smoczek zapieram jej w buzi pluszowym krolikiem i po 5 min spi. Potem sama wypluwa smoczek i dalej spi. Pomaga tez jak mowie do niej. Teraz mamy rytulal - je, odbijam ja, spiewam kolysanke, wlaczam radio, wkladam smoczek, odkladam do lozeczka - rewelacja. Najwazniejsze jest dac dziecku mozliwosc samouspokojenia - dajcie dzieciom dorosnac!:cool2:
 
reklama
witajcie
na naszego szkraba to juz chyba nic nie zadziała???? toczymy wojny łózkowe:dry:
w dalszym ciągu.choć są jakieś przebłyski na to że nam się uda:tak:
przez ostatni dni było mniej płaczu.tylko boję sie ze jak tak ciągle będzie płakał to w jakąś furie wpadnie-bo tak jakieś 2-miesiące temu jak odkładałam go do łóżeczka to budził się z płaczem i jakiś taki wystraszony?????:szok: długo musiałam go uspokajać.
teraz jest lepiej.i mam nadzieję że w końcu będzie tak jak być powinno.a ja będę miała więcej czasu dla siebie.
 
Do góry