mikusia84r
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2008
- Postów
- 1 794
ja też poprostu zabrałam i wyrzuciłam do śmieci. Małej powiedziłam, że smoczusie wyjechały za granice(bo doiła 2 lub 3 naraz- nauka babć
)
Było trochę krzyku, ale jest już ok
. Myślałam, że bedzie gorzej. Jak zabrałam jej smoczka miała 2 latka i prawie 4 mce. Mogłam zrobić to ciut wcześniej, zaraz po 2 urodzinach, ale dobrze, ze niedawno się udało.

)Było trochę krzyku, ale jest już ok
. Myślałam, że bedzie gorzej. Jak zabrałam jej smoczka miała 2 latka i prawie 4 mce. Mogłam zrobić to ciut wcześniej, zaraz po 2 urodzinach, ale dobrze, ze niedawno się udało.

.
To zabralam .. a ona go do buzi spowrotem i oddaje... Wtedy sobie pomyslalam, to jest dobry moment na odstawienie smoczka i jezeli dam rade do jutra, to napewno nie kupie nowego.
I tak zamiast w doslownie 5 minut jak zawsze zasypiala... nagle zrobily sie 4 godz...
bez placzu!!
troche stekala , nie mogla zasnac... strasznie jej brakowalo. A mi tak jej bylo szkoda, bo jeszcze chora byla
????Co robić??