reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak przekonać do butelki

1985Magda

Nadinka moja kruszynka
Dołączył(a)
8 Lipiec 2007
Postów
148
Miasto
Mysłowice
Mam problem. Moja mała nie chce pić z butelki. Nie chodzi o smak tego co jej podaję, bo próbowałam: wody, wody z cukrem, soczku, soczku rozcieńczonego z wodą, herbatki. Mała przez pierwsze dni była karmiona butelką i kilka razy butelką dostawała też moje mleko. Nie chodzi chyba też o smoczek bo dawałam jej ten co przypomina kobiecy sutek, ten całkiem okrągły i nawet z kubka niekapka. Popełniłam też niezły błąd bo dałam Nadince soczek strzykawką, wprawdzie wypiła dość sporo, ale doprowadziło to do tego, że zraziła się do strzykawki i mam wielkie problemy z podaniem jej lekarstwa. Już nie mam więcej pomysłów. Pomocy:-:)-:)-(
 
reklama
Jakiś czas temu miałam podobny problem, Nadia przyzwyczajona do cycka za nic w świecie nie chciała butli. Więc nie da się tu poradzic nic poza wytrwałoscia. Dawaj małej butelkę z czyms co na pewno lubi, przynajmniej raz dziennie (a najlepiej kilka razy) - w końcu chwyci i będzie ciągnac, zobaczysz. U mnie trwało to jakies 2 tyg, ale wiem, ze niektórzy męczą się nawet miesiąc! :) Zwróc też uwagę na to, żeby smok był odpowiedni do wieku, jeśli małej za wolno leci to też się może zniechęcac... Powodzenia!
 
1985Magda, jak przed powrotem do pracy przyzwyczajałam synka do butelki, to dawałam mu swoje mleko. Dostawał więc coś co znał i lubił. Na początku miałam wrażenie, że nie bardzo wie, jak się za to zabrać, ale po kilku dniach już załapał o co chodzi.
 
Dzięki dziewczyny, na pewno spróbuję, pierwsza podpowiedź juz nie dała rezultatu, smoczek w butelce dopasowany do wieku ale dalej nic. No cóż będę próbować dalej:tak::tak::tak::tak:
 
U nas pomogła ... cierpliwość :-pMateuszek był karmiony piersią więc do pół roku nie dawałam wogóle butelki a potem po prostu jej nie chciał. Dalej karmiłam piersią więc nie miałam problemu z piciem ale co killka dni próbowałam butelkę, nie chciał. I próbowałam tak pewnie ze dwa miesiące co kilka dni aż się przekonał. Już nie pamiętam jaki napój mu dałam czy był to soczek czy woda ale moim zdaniem on musiał "dorosnąć" do tej butelki.
Pozdrawiam
 
Chyba rzeczywiście nie pozostaje mi nic innego jak cierpliwość, chociaż szczerze mówiąc zaczyna mi jej powoli brakować:zawstydzona/y:
 
kochana ...duuuuuzo cierpliwości .Z maluchami tak własnie jest...
JAk ja zaczełam wprowadzać JAsiowi butelki to tez były bardzo be...dziecko potrafiło przez cały dzień nic niejesc bo było w " butelce " to wziełams ie na sposób i zaczełam mleko podawać łyżeczka ...po paru dniach chyba mały doszedł do wniosku że lepciejsza ta butelka niż łyżeczka i ....batalie butelkowa wygrałam :)

Teraz natomiast bardzo chciałabym zeby zaczoł pic z kubków niekapków ale mu wygodnie z małych butelek .....
 
Tak się właśnie zastanawiam czy na tą niechęć Nadinki mogą mieć wpływ ząbki, które jakoś niechętnie zaczynają wychodzić. Dzisiaj przy kolejnej próbie zauważyłam, że Nadinka gryzie smoczek z butelki:-D
 
reklama
Mojemu synkowi butelka nawet nie kojarzy sie z jedzieniem.Gryzie smoczek,albo wypycha jezykiem.Bedzie mi trudno,ale mam juz dosc karmienia piersia,nie moge nigdzie bez niego wyjsc,zostawic na dluzej pod czyjas opieka.
Z kubka niekapka tez nie chcial pic,ale podawalam mu jak najczesciej i w koncu zalapal.Z butelka pewnie bedzie podobnie.
 
Do góry