reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

jak się zmienia nasza waga

ja gdybym jechała na święta do rodziców, to byłaby szansa, że też przytyję ;) a tak to pewnie nie
teściowie nie mają tyle pychotek do jedzenia co w moim rodzinnym domu ;)
a w Sylwestra pewnie tylko do 24:00 dotrwamy i spać, bo co tu robić...:/
 
reklama
My wigilie spędzamy u nas, pierwszy dzień świąt u tesciów a drugi u mojej mamy, wiec mam nadzieje, że zbyt dużo nie przybiorę, na takich domowych posiadówkach nie mam nigdy ochoty na jedzenie, za to pewnie nadrobimy w sylwestra, idziemy na imprezę, a że nie bedę miała na pewno siły szaleć jak zwykle, to skupię się na jedzeniu, w restauracji jakoś lepiej mi wchodzi ;-)
 
Hej Dziewczynki ;-) U mnie waga plasuję się tak, że na początku schudłam 3 kg. Ale dobre się skończyło i aktualnie ważę 63.1 kg :wściekła/y: czyli przytyłam od 56 kg :szok: aż ponad 7 kg. Dla mnie osobiście to dramat, ponieważ w życiu tyle nie ważyłam. Ale cóż skoro jem tyle słodyczy, to trudno nie przytyć :-( Jednak mam wrażenie, że to wszystko idzie w brzuszek, bo nie widzę zbytnio żadnych poszerzeń na poziomie pupy i bioder.
 
ja to Wam trochę zazdroszczę, bo u mnie +2, a chyba byłabym spokojniejsza, jak byłoby troszkę więcej ;) ale jakoś nigdy nie miałam tendencji do tycia
a co do słodyczy to też jem ich mnóstwo, ale jedynym skutkiem są... zaparcia
 
No to ja was wszystkie przebiłam. 3 tygodnie 4 kilo ..... w sumie 5,5 na plusie..... od dziś ścisła dieta.....

ja przez ostatnie 4 tyg + 4 kilo a w sumie +10, wiec ja przoduje :wściekła/y:, dieta od 1 stycznia zero slodyczy, zreszta malutka tez sie musi juz odzwyczajac od slodyczy bo dlugo ich nie dostanie
 
może to i dobry pomysł na postanowienie noworoczne. Od 1 stycznia zero słodyczy i tylko zdrowe odżywianie. W końcu trzeba zjeść to co zostało ;-)
 
Hej

No to ja się też pochwalę 3 kg na plusie az się wystraszylam normalnie bo nie opychalam sie jakoś na swieta ,slodyczy tez za duzo nie zjadłam alejak bylam z corcia w ciazy to w tym amamym okresie tez tyle przytylammoze to jakas norma takze nie przejmuje sie ale musze wam powiedziec ze zaraz zmierzyłam biodra biust i o dziwo ani drgnely centymetry ufffff co prawda w brzusiu mam 105 cm .
I reasumując z 4kg zrobiło się na + 7
 
reklama
ja przez ostatnie 4 tyg + 4 kilo a w sumie +10, wiec ja przoduje :wściekła/y:, dieta od 1 stycznia zero slodyczy, zreszta malutka tez sie musi juz odzwyczajac od slodyczy bo dlugo ich nie dostanie

OOO jak miło że nie jestem sama. Termin mam na 15go kwietnia i mam dyszkę na plusie! W ogóle nie jem słodyczy i wcale nie jem dużo! więc w moim przypadku dieta nie pomoże. Jak myślisz ile jeszcze może doskoczyć kg do kwietnia? chyba nie więcej niz 5 co?
pozdrawiam
 
Do góry