reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jaki był Twój poród,szczerze bez pocieszania

Ja tez panikowała, strasznie sie bałam wiec już przed ciąża wiedziałam gdzie i jak chce rodzic. Dzięki temu uniknęła stresowania sie.
Tak jak dziewczyny piszą jedna urodzi i powie, ze ona by znowu mogła, a inna sie wycierpi wiec nie możesz tego do siebie odnosić.
Ja mój poród wspominam bardzo dobrze był praktycznie bezbolesny i wszystko poszło lepiej niż sobie wyobrażałam:)
Polecam szkole rodzenia moze tam Cie trochę uspokoją, jeżeli nie to moze psycholog? Moze faktycznie masz fobie?
Ehh oby nie byla to.fobia tylko moja glupia wyobraznia.. Ehh..bedzie dobrze! Musi!
 
reklama
Każdy sie boi:) dziwne by było jakbyś rodziła pierwszy raz i nie miała stresu. Strach przed nieznanym dlatego tak dziewczyny chwala sobie szkoły rodzenia bo dokładnie zostanie Ci wytłumaczone krok po kroku jak wyglada poród i będziesz mogła sie psychicznie przygotować.
 
A co do historii porodowych to warto słuchać/czytać te pozytywne relacje, nawet z trudnych porodów. Polecam strone vivatporod.pl
 
Ponieważ jesteś zainteresowana bb :) możesz wejść na forum: ciąża, poród, podłóg, a następnie poród na wesoło (niektóre historie są śmieszne). Każda ciąża jak i poród jest inny :) u każdej z nas. Wiele z nas zdecydowało się rodzić kolejny raz i czasem kolejny :). Poród szybko się zapomina :D. Moje pierwsze dziecko będzie miało niedługo 2 latka, a drugie niedługo pojawi się na świecie (jestem w 38 tc). Szkoła rodzenia to faktycznie fajna sprawa. Mnie mój pierwszy poród zaskoczył miesiąc przed terminem i od pierwszego odczuwalnego skurczu trwał 1 h 43', ale wcześniej odchodziły mi wody przez około 3h :). Na koniec położna powiedziała do mnie: Przyjemnie mi było z Panią rodzić :) na to ja: mi z Panią również, spojrzała na mnie komentując: oj chyba nie :) - (chyba nie wyglądałam kwitnąco :) ) a ja myślałam jedynie co z moim 2 kg maleństem. Zobaczysz wszystko szybko minie- nie ma co się martwić na zapas. Dbaj o siebie i życzę takiego szybkiego porodu jak mój ! Powodzenia
 
Każdy poród jest inny, nie ma się co nastawiać. Choć rozumiem Cię doskonale bo ja miałam tak jak Ty, a może bardziej. Od zobaczenia dwóch kresek myśl o porodzie przerażała mnie i dlatego podjęłam decyzję, że urodzę przez cc, suma sumarum i tak musiałam je mieć prawie miesiąc przed terminem z przyczyn niezależnych ode mnie.

Moja rada jest taka, że jeśli strach będzie nie do opanowania porozmawiaj o tym ze swoim lekarzem, być może zaleci konsultację psychologiczną w kierunku tokofobii.

Tak czy inaczej porodu nie da się ominąć i trzeba poprostu to przejść. Najważniejsze, żeby maleństwo dotrwało do niego zdrowo i cało.

Skoncentruj się na sobie, na ciąży, wybierz lekarza, któremu zaufasz, który będzie umiał Cię uspokoić i da Ci poczucie bezpieczeństwa. Być może szkoła rodzenia, nie korzystałam więc nie podpowiem dokładnie.

Jeszcze jedno mój paniczny strach przed porodem na końcu ciąży przegrał z tym, że poprostu chciałam mieć już to za sobą bo było mi mega ciężko i mega źle... Natura jednak wie co robi...
 
Każdy poród jest inny, nie ma się co nastawiać. Choć rozumiem Cię doskonale bo ja miałam tak jak Ty, a może bardziej. Od zobaczenia dwóch kresek myśl o porodzie przerażała mnie i dlatego podjęłam decyzję, że urodzę przez cc, suma sumarum i tak musiałam je mieć prawie miesiąc przed terminem z przyczyn niezależnych ode mnie.

Moja rada jest taka, że jeśli strach będzie nie do opanowania porozmawiaj o tym ze swoim lekarzem, być może zaleci konsultację psychologiczną w kierunku tokofobii.

Tak czy inaczej porodu nie da się ominąć i trzeba poprostu to przejść. Najważniejsze, żeby maleństwo dotrwało do niego zdrowo i cało.

Skoncentruj się na sobie, na ciąży, wybierz lekarza, któremu zaufasz, który będzie umiał Cię uspokoić i da Ci poczucie bezpieczeństwa. Być może szkoła rodzenia, nie korzystałam więc nie podpowiem dokładnie.

Jeszcze jedno mój paniczny strach przed porodem na końcu ciąży przegrał z tym, że poprostu chciałam mieć już to za sobą bo było mi mega ciężko i mega źle... Natura jednak wie co robi...
Dziekuje za kazde slowa otuchy.. Jeszcze duzo czasu a ten cholerny strach..nie daje spokojnie zyc...
 
Dziekuje za kazde slowa otuchy.. Jeszcze duzo czasu a ten cholerny strach..nie daje spokojnie zyc...
Rozumiem Cię doskonale, masz jeszcze dużo czasu i bardzo uważnie obserwuj siebie i swoje emocje związane z tym. Mój strach był tak paniczny, że wiedziałam, że tylko cc, na szczęście znalazłam lekarza, który uszanował moją decyzję, nie oceniał i nie krytykował. Rzetelnie przedstawił mi przebieg porodu SN i cc, powiedział też swoje zdanie na ten temat, ale ja swojego nie zmieniłam i on tego nie negował. Mój pierwszy lekarz wysłał mnie do psychiatry jak powiedziałam, że chce cc.... Dlatego nie daj się zbyć czy zastraszyć w razie czego! Wiem, że emocje biorą górę i strach paraliżuje, ale nie zakładamy najgorszych opcji!
 
reklama
Nie myśl tyle na ten temat ... popadniesz w paranoje i jeszcze się załamiesz psychicznie ... rodząc trójkę dzieci każdy poród był inny... owszem ból był ten sam ale lepiej go już znosiłam ...uwierz mi przyjdzie ten dzień i będziesz wiedziała co robić .. a w momencie kiedy położą ci malucha na piersi zapomnisz ból , stres i to wszystko co przeżywałas ... pozdrawiam i cierpliwości życzę :)


Gesendet von iPhone mit Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry