reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jeden partner seksualny

Niespodziewana98

Początkująca w BB
Dołączył(a)
7 Wrzesień 2022
Postów
25
Cześć !
Zacznę od tego ze poznałam swojego męża mając 16lat były wzloty i upadki ale jest to człowiek anioł kocham go nad życie aczkolwiek meczy mnie to ze tylko z nim spałam koleżanki ciagle to mówią z kim nie spały a ja nie mam żadnego doświadczenia oprócz tego ze sypialam z mężem..tak bardzo bałam się go stracić nie wyobrażam sobie być z kimś innym ale to ze nie spróbowałam nigdy z nikim jest dla mnie bolesne,mam wrazenie jakby mnie coś w życiu ominęło, nie wiem czy się cieszyć ze znalazłam miłość życia aż tak szybko…o wiele za szybko..:( czuje się jakbym tylko ja podjęła taka decyzje wiem ze jest to człowiek wart wszystkiego,nie jestem skłonna do zdrad wielokrotnie miałam okazje ale nigdy tego nie zrobiłam bo bym wolała już odejść niż go zdradzać i nie marnować mu życia moja osoba.Nie zmienia to faktu ze myśli dręczą mnie codziennie,jest mi z nim dobrze ale te myśli są okropne i nie do wytrzymania.. czy jestem zła ze to mi w ogóle przychodzi do głowy? Co jest ze mną nie tak ? Jest mi przykro bardzo ..
 
reklama
Może być tak, że się nie wyszalalas po prostu. Nie wiem czy liczba partnerów jest istotna, koleżanki mówią, ale to nie znaczy, że są szczęśliwe i nie wolałyby być na twoim miejscu. Nikt się nie przyzna raczej, że jest mu źle tylko opowiada o swoim życia w samych superlatywach. Nie fajne jest jednak to, że piszesz o tym , że mialas wielokrotnie okazję do zdrady. To dość niepokojące. Postaw sobie pytanie czy cię zaspokaja? Czy czujesz się z nim dobrze w tych sprawach? Czy eksperymentujecie ? Czy dochodzisz ? Być może takie watpliwosci pojawia się u ciebie z braku poczucia spełniania w tej kwestii. Może spróbuj zorganizować jakąś kolacje ubierz się seksownie, on elegancko. Wyjdźcie i przespijcie się w innym miejscu niż dom w takim na myśl którego jesteś podniecona ?! Uważam ,że lepiej próbować czegoś takiego niż myśleć o zdradach. Bo często szukamy czegos czego nie mamy, a później żałujemy.
 
Ilosc partnerow seksualnych nie jest wyznacznikiem udanego zycia. Mysle, ze troche gdzies sie wkradla rutyna, obowiazki itp i stad to myslenie. Sama mowisz, ze bardzo go kochasz i jest ci z nim dobrze. Moze czas na urozmaicenie pozycia? Jakies zabawki itp. Pamietaj, lepsze jest wrogiem dobrego. Trawa zawsze jest bardziej zielona u sasiada. Ludzie zdradzaja sie, nie szukaja wspolnego jezyka, nie rozmawiaja ze soba, a potem zaluja skoku na bok, bo to nic nie zmienia w zyciu. Wazne to pracowac caly czas nad soba i nad zwiazkiem z partnerem. Jest to trudna sztuka, ale dzieki temu caly czas pielegnuje sie relacje i milosc.
 
@Niespodziewana98
Ja też mam jednego partnera seksualnego- swojego męża.
Z nim zrobiłam to pierwszy raz , mając 30 lat 🤷‍♀️
I też dookoła co rusz któraś znajoma czy kuzynka opowiadała z którym co robiła, jak było, co lubiała z kim, który był lepszy.
Ja miałabym się przez to gorzej czuć, bo nie mam z kim porównać teraz mojego męża ?

Mój mąż z kolei miał przede mną 2 czy 3 dziewczyny. Ale nigdy mnie nie porównuje, z tą robił to, a tamta świetnie robiła tamto.
Bo widocznie coś było tam nie tak, że się z nimi na stałe nie związał.

Absolutnie nie uważam że coś straciłam, że nie mam porównania, że przespałam z co najmniej 10 lat podczas gdy inne szalały w różnych sypialniach.

Pomyśl sobie w ten sposób, że u was , twój mąż- to ten jedyny. Oklepane hasło ale jakie prawdziwe !
Jeden jedyny, z pośród wszystkich facetów dookoła.
 
Ilosc partnerow seksualnych nie jest wyznacznikiem udanego zycia. Mysle, ze troche gdzies sie wkradla rutyna, obowiazki itp i stad to myslenie. Sama mowisz, ze bardzo go kochasz i jest ci z nim dobrze. Moze czas na urozmaicenie pozycia? Jakies zabawki itp. Pamietaj, lepsze jest wrogiem dobrego. Trawa zawsze jest bardziej zielona u sasiada. Ludzie zdradzaja sie, nie szukaja wspolnego jezyka, nie rozmawiaja ze soba, a potem zaluja skoku na bok, bo to nic nie zmienia w zyciu. Wazne to pracowac caly czas nad soba i nad zwiazkiem z partnerem. Jest to trudna sztuka, ale dzieki temu caly czas pielegnuje sie relacje i milosc.
Boje się ze na zawsze zostanie mi ciekawość ze nie spróbowałam z innym czuje ze ranie siebie i jego.. bo to wspaniały człowiek i chce mi się wyć ze w ogóle myśle o takich rzeczach.. czy na prawdę z innymi jest inaczej? ..
 
@Niespodziewana98
Ja też mam jednego partnera seksualnego- swojego męża.
Z nim zrobiłam to pierwszy raz , mając 30 lat 🤷‍♀️
I też dookoła co rusz któraś znajoma czy kuzynka opowiadała z którym co robiła, jak było, co lubiała z kim, który był lepszy.
Ja miałabym się przez to gorzej czuć, bo nie mam z kim porównać teraz mojego męża ?

Mój mąż z kolei miał przede mną 2 czy 3 dziewczyny. Ale nigdy mnie nie porównuje, z tą robił to, a tamta świetnie robiła tamto.
Bo widocznie coś było tam nie tak, że się z nimi na stałe nie związał.

Absolutnie nie uważam że coś straciłam, że nie mam porównania, że przespałam z co najmniej 10 lat podczas gdy inne szalały w różnych sypialniach.

Pomyśl sobie w ten sposób, że u was , twój mąż- to ten jedyny. Oklepane hasło ale jakie prawdziwe !
Jeden jedyny, z pośród wszystkich facetów dookoła.
Z jednej strony tak ale nie masz poczucie pustki ze coś Cię ominęło? Mimo ze masz wspaniałego męża? Jestem bardzo atrakcyjna kobieta i czuje ze coś mnie omija Boże to brzmi tak pusto… bo mój mąż jest najcudowniejszym człowiekiem który o mnie dba i stawia na pierwszym miejscu jest mi głupio a zarazem chce mi się płakać ze tak szybko się znaleźliśmy ze za szybko się to wszytsko potoczyło..
 
Boje się ze na zawsze zostanie mi ciekawość ze nie spróbowałam z innym czuje ze ranie siebie i jego.. bo to wspaniały człowiek i chce mi się wyć ze w ogóle myśle o takich rzeczach.. czy na prawdę z innymi jest inaczej? ..

Dlatego na twoim miejscu staralabym sie urozmaicic to, co juz macie, a nie szukac nowych wrazen.
 
Z jednej strony tak ale nie masz poczucie pustki ze coś Cię ominęło? Mimo ze masz wspaniałego męża? Jestem bardzo atrakcyjna kobieta i czuje ze coś mnie omija Boże to brzmi tak pusto… bo mój mąż jest najcudowniejszym człowiekiem który o mnie dba i stawia na pierwszym miejscu jest mi głupio a zarazem chce mi się płakać ze tak szybko się znaleźliśmy ze za szybko się to wszytsko potoczyło..
Jeśli czegoś żałuję to tego, że poznaliśmy się tak późno 😊
Co mnie mogło ominąć ?
Różnie mógł potoczyć się los.
Co gdybym wcześniej poznała innego, wcześniej uprawiała owy seks, co by było gdybym wcześniej miała tego czy tamtego .
A mogłoby być różnie.
Wiesz ... korzystanie z życia 🤔 nie zawsze bywa różowe i kwieciste i atrakcyjne.
Można nabawić się jakiejś choroby, można ,,wpaść" z kimś kto potem ciebie zostawi, możesz zwiazać się z kimś kto ciebie potem zostawi albo będzie dla ciebie okrutny.
A bywa i tak, że kolezanki czy znajome chwalą się tym albo tamtym, co to nie przeżyły, z kim i gdzie nie były ... a po prawdzie sama prawda może aż tak kolorowo nie wyglądać.

Ja serio jeśli miałabym czegoś żałować, to tych pustych lat bez swojego męża.
 
Ale wiesz, że są jeszcze inne opcje niż tylko zdrada? Jest wiele par, którym monogamia nie pasuje i razem szukają nowych wrażeń. I nie mówię, żeby od razu decydować się na otwarty związek. Tylko stopniowo. Porozmawiajcie o swoich fantazjach. Jest kilka fajnych seriali na netflixie o tej tematyce, żeby się oswoić z myślami. Pójdźcie razem do klubu go go i zamówcie sobie prywatny taniec. Pójdźcie do klubu z saunami dla dorosłych. Porozmawiajcie o ewentualnym trojkącie, najpierw z kobietą, potem z mężczyzną. Lub czworokącie z innym małżeństwem. Swingers party itp. Nie spodziewałabym się żadnego oporu ze strony męża ;) Tylko trzeba rozmawiać. Być szczerym. Ufać sobie.
Obawiam się, że jeśli czegoś nie zrobisz to wcześniej czy później zdradzisz.
 
reklama
Ale wiesz, że są jeszcze inne opcje niż tylko zdrada? Jest wiele par, którym monogamia nie pasuje i razem szukają nowych wrażeń. I nie mówię, żeby od razu decydować się na otwarty związek. Tylko stopniowo. Porozmawiajcie o swoich fantazjach. Jest kilka fajnych seriali na netflixie o tej tematyce, żeby się oswoić z myślami. Pójdźcie razem do klubu go go i zamówcie sobie prywatny taniec. Pójdźcie do klubu z saunami dla dorosłych. Porozmawiajcie o ewentualnym trojkącie, najpierw z kobietą, potem z mężczyzną. Lub czworokącie z innym małżeństwem. Swingers party itp. Nie spodziewałabym się żadnego oporu ze strony męża ;) Tylko trzeba rozmawiać. Być szczerym. Ufać sobie.
Obawiam się, że jeśli czegoś nie zrobisz to wcześniej czy później zdradzisz.
On by się nie zgodził na inne osoby w łóżku kiedyś luźno zarzucialm temat zaczął mówić ze fuj i ze nie ma opcji 🥲
 
Do góry