Witam, mam problem z moim 2miesiecznym synkiem. Byliśmy u pediatry ponieważ od urodzenia ulewal, ale mało tego, ale się krztusił parę razy, jedzonko podchodzi mu pod gardło i się krztusi. Już mało ulewa czasem po jedzeniu, ale po 3h nawet potrafił się zakrztusić. Długo bardzo jest noszony, odbija mu się fajnie po kilka razy, ale lekarka zaleciła zagęszczacz nutriton. Czeka mnie zabieg w szpitalu i muszę przestać karmić piersią, chociaż bardzo chciałam pierwszy rok karmić, musimy przejść stopniowo na butelkę
poradźcie od czego zacząć jakie smoczki do tego zagęszczonego mleka są najlepsze boję się żeby mały się nie zraził, nie odrzucił butelki, chce żeby miał jak najmniej stresu odchodząc od piersi. I czy wam pomogły mleka zagęszczane? Mój mały wgl nie leży na pleckach, strasznie się boję, obawiam się że nawet po tym mleku będę bała się go położyć na plecach, cały czas go pilnuje, nie zostawiam nawet na chwilę bez opieki. 

