reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Karmienie piersią/butelką a potem inne jedzonko

reklama
Ja daję herbatkę BoboVita
jab-mel_d.GIF

BoboVita - Zawsze z Tobą, Mamo!

i wodę, pediatra powiedziała, że mogę też dawać zwykłą herbate ale bardzo słabą
 
Dziewczyny, mam prośbę. Może dacie mi jakieś rady, jak uczyłyście pić swoje pociechy (wiem, trochę głupie to pytanie:zawstydzona/y:)...głownie pytam mamy karmiące cysiem, które oprócz tego dopajają dzieciaczki. Ja juz nie mam siły na mojego uparciucha, może coś źle robię:-(. Wypróbowałam już chyba wszystko, próbujemy dzień w dzień, a on nadal jeżeli chodzi o płyny jedzie tylko na moim mleku. Jeszcze nie jestem zdesperowana, na razie dajemy sobie tak radę...ale co będzie dalej:confused:. Boję się, że w końcu zacznę za bardzo naciskać na małego i całkiem się zrazi.
Gdzie uczyłyście dzieci pić...w leżaczku, krzesełku, na swoich rękach? Najpierw niekapek czy butelka? Może macie jakieś złote rady?
Wiem, że każde dziecko jest inne i pomagają różne sposoby. Ale też pod wieloma względami nasze pociechy są podobne do siebie.
Jestem po prostu ciekawa co u Was podziałało, może coś zaczerpnę dla siebie, może czegoś jednak nie spróbowałam.
Z góry przepraszam, jeżeli którejś z Was to pytanie wyda się bezsensowne.
 
Zadawane tutaj pytania nie są bezsensowne :-) musimy sobie pomagać :tak:
Ja uczyłam pić Jasia najpierw w leżaczku potem w krzesełku. Skoro nie chciał butli dawałam mu łyżeczką. Często zdarza mu się nie połknąć i wylewa się na śliniaczek ale powolutku pije :tak: mam jeszcze jedną szansę na butlę kupuję firmy TT (podobno imitują pierś) i mam nadzieję, że się uda choć teraz nie wiem czy ma to sens :no:
 
Dzięki Aniknulka. Z TT mamy na razie kubeczek treningowy...oczywiście nie pomógł. Łyżeczką próbujemy codziennie, nic nie przełyka, wszystko ląduje na śliniaczku. Ostatnio nauczył się zaciskania buźki i jak się zorientuje, że picie to już nie otwiera ust. Zdaję sobie sprawę, że to prawdopodobnie przez to, że wystarcza mu moje mleko i nie odczuwa pragnienia. Ale przecież nie zrobię mu terapii szokowej, nie przestanę go karmić, żeby tylko zaczął pić. Normalnie ręce mi już opadają i odechciewa mi się kolejnych prób.
 
Joan-na u mnie w nauce picia z butelki poogła butla Canpol LOVI ma mięciutki smoczek. TT miałam ale Kuba nie chciał ciągnąć bo chyba za twardzy smok tam jest. Ale podobny problem jak Ty masz miałam z Kacprem. Ten w ogóle był anty smoczkowy, butelkoy i kubkowy. Nic co miało gumową końcówkę było beee. I miał 10 miesięcy jak dał się przekonać.
 
Ja tez troche powalczyłam zanim mała zaczeła pić soczki, herbatki i wode...
Na poczatku dawałam łyzeczka, mała duzą częśc wypluwała, ale jednak smak poznawała... pozniej dostała kubeczek, ale tez bardzo duzo wylewała, no to zaczełam walczyc z butelką... i chyba po 2 tygodniach sie przekonała... ja mam butelke NUK z miekkiem smoczkiem..., ale zaczełam od tego najmniejszego smoczka z małą dziurką i w koncu załapała! Teraz mała pokochała butelke i soczki...:tak:
 
reklama
Do góry